Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2016 7:31 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Znalazłam nowy wątek, brawo ja :lol:
Agnieszko, spokojności i radości w nowym siedlisku :1luvu:
Shrek dzwonił niedawno po dłuższej przerwie - ma zalecone odchudzanie 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro paź 19, 2016 12:49 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Agneska pisze:Wolnego czasu? Głupia jestem jak but, odkąd sięgnę pamięcią, zawsze sobie obiecywałam, że jeszcze tylko "coś tam", a potem będę tylko leżeć, czytać i patrzeć w gwiazdy. I będę się wysypiać. Zaczynam rozumieć, że chyba w przyszłym życiu dopiero. :wink:


Skąd ja to znam??? :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 23, 2016 20:34 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Shrek to nigdy nie był za chudy chyba. Ale dla zdrowia trzeba czasem przejść na dietę.

Wróciłam w piątek wieczorem, dom wypucowany, psy obżarte i rozpaskudzone, koty tez wygłaskane.
Weekend znów roboczy, ale już wszystko zostało rozpakowane.

Mój senior Mały kuleje. Tylna łapa najwyraźniej boli. Przejechaliśmy się dzisiaj do lecznicy i już wiemy, ze staw biodrowy zdegenerowany, prawdopodobna zaawansowana dysplazja. Czekamy jeszcze na wyniki z krwi i mamy konsultować z chirurgiem.
Bez weterynarzy byłoby nudno?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto paź 25, 2016 14:51 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Agneska pisze:Bez weterynarzy byłoby nudno?


Taaak. Nie ma to jak urlop pełen wrażeń.
Całe szczęście, że wet super.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 25, 2016 15:07 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Jak pomyślę o Twoim urlopie, to mi się słabo robi. :201461 Dobrze, że już tylko ku dobremu idzie. :ok:

Mnie znowu serce drży ze strachu - Mały jedzie jutro na kolejne zdjęcia i biopsję: podejrzenie nowotworu kości.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto paź 25, 2016 15:13 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

siędniemy z dobrymi myślami...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 25, 2016 16:45 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

czarno-czarni pisze:siędniemy z dobrymi myślami...

To posiedzimy obie sobie i kciuki potrzymamy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro paź 26, 2016 9:20 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

ASK@ pisze:
czarno-czarni pisze:siędniemy z dobrymi myślami...

To posiedzimy obie sobie i kciuki potrzymamy :ok:

Dołączę do Was.

Jedno jest pewne, na nud nie narzekasz.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18681
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw paź 27, 2016 0:00 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Trzymamy.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw paź 27, 2016 7:47 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Jak Mały?
Jak Ty?
Trzymajcie się :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw paź 27, 2016 9:01 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Dobre myśli potrzebne są nam bardzo.

Jak pierwszy chirurg powiedział o nowotworze, to miałam nadzieję, że to pomyłka. Wczoraj drugi potwierdził. Narobił furę zdjęć i powiedział, że szkoda tracić czas czekając na wyniki biopsji. Poza zmianami nowotworowymi w tej łapie jest już i patologiczne złamanie kości.

Na zdjęciach nie widać przerzutów w inne rejony kota, płuca wyglądają na czyste.
Dzisiaj, za chwilę, łapa będzie amputowana.

Ja zaklinam los, żeby paskuda nie rozchodziła się nigdzie dalej.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 27, 2016 9:03 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

:ok: :ok: :ok: :ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw paź 27, 2016 9:43 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

kurde no. ma się nie rozchodzić, ma być git.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw paź 27, 2016 10:18 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Dużo ciepłych myśli.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18681
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw paź 27, 2016 13:26 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Musi być dobrze!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 525 gości