no i juz sie wydawalo ze ok a tu w sobote znow sie Gwiazdka posypala , katar nawrocil niezbyt silny co prawda ale wymiotowala co kilka godzin , , ostatni raz dzis nad ranem , na szczescie pije tez troszke wode i je odrobine ale poskubuje co jakis czas .Spala dzis kolo mnie co rzadko sie zdarza bo w nocy to lubi wedrowac ale chyba wymeczylo ja bardzo , teraz troszke zjadla zaliczyla kuwteke i spi w swoim pudelku pod lozkiem a Kminek nad nia na lozku.Niby jej nie lubi ale nie moze bez niej zyc
.Mam nadzieje ze jedzenie sie utrzyma w srodku kota ,tym bardziej ze posciel jeszcze schnie
, nie za kazdym razem zdazylam ja zestawic na podloge.Jutro wiec do weterynarza.
Ostatnio edytowano Nie cze 11, 2017 21:16 przez
kocka, łącznie edytowano 1 raz