Otyły kot

[color1]

Jeszcze odgrzebię temat... z tym mięsem to nie jest tak, że dwa dni jest tylko na surowym... dostaje mięso (najczęściej wołowe, + jako przysmak filet indyka, choć wiem że to pusty surowiec) ale w resztę dnia dojada chrupkami, względnie tym co z puszki wyłożę dla pozostałych kotów. I tu mam pytanie, o co chodzi z tym równoważeniem fosforu ?
Niestety kości nie chce jeść np. skrzydła drobiowego nie zjada, raczej poliże

[Perrpetua]

mięso to dużo fosforu, fosfor musi być równoważony wapniem, chodzi o prawidłowy stosunek wapnia do fosforu-żeby m.inn nerki nie ucierpiały z powodu nadmiaru fosforu.
Dlatego jeśli mięso podawane jest w większych ilościach niż 2-3 posiłki na tydzień to trzeba podawać suplement wapnia-kości i/lub mączkę ze skorupek jaj. Zamiast filetu lepsze byłoby np udo/podudzie ze skórą, albo filet z kaczki ze skórą.
Nie chcesz zrezygnowac z suchego?

[color1]

nie mam możliwości rezygnacji z suchego - raz - jest to karma zbilansowana, dwa - tylko jeden kot (z czterech) chętnie je surowe odpowiednie mięso, natomiast nie udało mi się go przekonać aby zjadał w całości (tzn. skrzydło z kośćmi) toteż nie widzę szansy na powodzenie wprowadzenia barf-a tylko dla jednego kota (choćby ze względów organizacyjnych). w ogóle dziwna sprawa, bo moje koty naprawdę nie jedzą ponadnormatywnych ilości, ale tylko jeden ma spora nadwagę i wcale się jakoś nie objada. sumaryczne ilości suchej karmy jakie w ciągu dnia uzupełniam nawet nie wychodzą tyle ile jest zalecane na całą czwórkę...