Miau.PL

Biało czarna Lilka dalej ma problem z jelitami. Dzisiaj zabiorę ją do lecznicy bo tak dalej być nie może, że będę codziennie codziennie prać posłanka czy łóżko bo tam się załatwia. Dzisiaj narobiła na rzadko w duże posłanko którego nie mogę włożyć do pralki, a do tego pada deszcz.
Problem zaczął się po około 2 tygodniach po sterylizacji.
Zauważyłam, że wchodzi (o ile już) do kuwety i wyskakuje z niej jak oparzona, jak zauważę, że kręci się to wsadzam do klatki i tam szybko załatwia się do kuwety bo wyjścia nie ma, inaczej na łóżko lub w posłanka.

Anna61 pisze:Biało czarna Lilka dalej ma problem z jelitami. Dzisiaj zabiorę ją do lecznicy bo tak dalej być nie może, że będę codziennie codziennie prać posłanka czy łóżko bo tam się załatwia. Dzisiaj narobiła na rzadko w duże posłanko którego nie mogę włożyć do pralki, a do tego pada deszcz.
Problem zaczął się po około 2 tygodniach po sterylizacji.
Zauważyłam, że wchodzi (o ile już) do kuwety i wyskakuje z niej jak oparzona, jak zauważę, że kręci się to wsadzam do klatki i tam szybko załatwia się do kuwety bo wyjścia nie ma, inaczej na łóżko lub w posłanka.

Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

JoasiaS pisze:Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

Jak najbardziej Joasiu.
Wczoraj jak przywoziłam kocięta to zasikały mi kocyk viewtopic.php?f=1&t=176831&start=900#p11816912
i chyba zacznę ręczniki podkładać.

Anna61 pisze:

JoasiaS pisze:Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

Jak najbardziej Joasiu.
Wczoraj jak przywoziłam kocięta to zasikały mi kocyk viewtopic.php?f=1&t=176831&start=900#p11816912
i chyba zacznę ręczniki podkładać.

To poślę Ci na konto jeszcze parę groszy na tych małych zasikańców

JoasiaS pisze:

Anna61 pisze:

JoasiaS pisze:Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

Jak najbardziej Joasiu.
Wczoraj jak przywoziłam kocięta to zasikały mi kocyk viewtopic.php?f=1&t=176831&start=900#p11816912
i chyba zacznę ręczniki podkładać.

To poślę Ci na konto jeszcze parę groszy na tych małych zasikańców

To żwirek zamówię, dziękuję Joasiu

Anna61 pisze:Biało czarna Lilka dalej ma problem z jelitami. Dzisiaj zabiorę ją do lecznicy bo tak dalej być nie może, że będę codziennie codziennie prać posłanka czy łóżko bo tam się załatwia. Dzisiaj narobiła na rzadko w duże posłanko którego nie mogę włożyć do pralki, a do tego pada deszcz.
Problem zaczął się po około 2 tygodniach po sterylizacji.
Zauważyłam, że wchodzi (o ile już) do kuwety i wyskakuje z niej jak oparzona, jak zauważę, że kręci się to wsadzam do klatki i tam szybko załatwia się do kuwety bo wyjścia nie ma, inaczej na łóżko lub w posłanka.

Hmm..ciekawe dlaczego. Mam nadzieję,że to nie powikłania po sterylizacji, bo niestety doszło do takich u kotki mojej znajomej.

Malutka Lilka znowu chciała załatwić się do miseczki z suchą karmą, ale usłyszałam jak mocno wygrzebywała i pogoniłam ją to szybko poleciala do kuwety zrobiła dołek i zrobiła normalną kupkę, nie luźną i nie twardą.
Nie wiem co jest, ale oby to nie było nic poważnego, bo to nie jest normalne zachowanie.

Byłam w lecznicy z kotkami viewtopic.php?f=1&t=176831&start=915#p11818039

JoasiaS pisze:Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

Joasiu, paczka już u mnie, błyskawiczna dostawa.
Bardzo dziękujemy za wszystko szczególnie za pastę multiwitaminową.

Miałam masakryczną noc bo mała Lalunia miała taką biegunkę ze z niej po prostu leciało jak chodziła.
Czy to wina sterydu który dostała?
W nocy gdy zapaprała mi całe łóżko i podłogę wsadziłam ją do kontenerka bo już nie miałam siły na sprzątanie, bo sama jestem bardzo przeziębiona i ledwo żyje.
Muszę ją wykąpać bo cała śmierdzi a sama sobie z nią nie poradzę.

Rano jej siostra Lilka znowu narobiła w posłanko, także od samego rana pralka już chodzi.

Anna61 pisze:

JoasiaS pisze:Aniu, a mnie znów uzbierało się kilka starych ręczników. Wysłać Ci? Może przydałyby się w takiej sytuacji?

Joasiu, paczka już u mnie, błyskawiczna dostawa.
Bardzo dziękujemy za wszystko szczególnie za pastę multiwitaminową.

Cieszę się, że mogłam pomóc. Pasta niestety napoczęta. Moje towarzystwo wzgardziło i pomyślałam, że może u Ciebie znajdą się jej amatorzy

Anna61 pisze:Miałam masakryczną noc bo mała Lalunia miała taką biegunkę ze z niej po prostu leciało jak chodziła.
Czy to wina sterydu który dostała?
W nocy gdy zapaprała mi całe łóżko i podłogę wsadziłam ją do kontenerka bo już nie miałam siły na sprzątanie, bo sama jestem bardzo przeziębiona i ledwo żyje.
Muszę ją wykąpać bo cała śmierdzi a sama sobie z nią nie poradzę.

Rano jej siostra Lilka znowu narobiła w posłanko, także od samego rana pralka już chodzi.

Trzymaj się, Aniu. Nie masz lekko z tym wszystkim

JoasiaS pisze:Trzymaj się, Aniu. Nie masz lekko z tym wszystkim

Ano nie Joasiu.

Byłam znowu w lecznicy z Lalunią.
Dostała sporo zastrzyków, pasty do buzi i została nawodniona i wzmocniona podskórnie Duphalytem.
Siedzi bidulka w klatce bo ma głodówkę do jutra rana.
Teraz dałam jej znowu 2 rodzaje pasty do buzi i na tym koniec na dzisiaj a jutro na kontrole do lecznicy.
Jak na razie jest spokój z kupkaniem u Laluni



Ręczniki od Joasi już w użytkowaniu.

A tak mała Lilunia znowu mi dzisiaj załatwiła się do posłanka


a po Laluni prania było na 2 suszarki.

Pusia jest bardzo chora, piszę o niej na wątku ogólnym viewtopic.php?f=1&t=176831&p=11853654#p11853654

Pusia [*]

Biedna Pusia [']

Na ogólnym nie mogłam już się dopisać
daaawno na forum mnie nie było, osobiste

Aniu, ogromnie współczuję
Pusia [*]
już nie cierpi...