Miau.PL

Zabrałam w trybie pilnym takie oto maluszki ze wsi.
Oczka w fatalnym stanie, wypływy z nosków, szmery w oskrzelach.
Puste miski, nie było nic do jedzenia chodź kocica rybę upolowaną przyniosła.
Tam są dwa mioty i 2 lub 3 kocice do sterylizacji, jedna dzisiaj już zrobiona.
Przenoszę z ogólnego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p11605873

(Zdjęcia wstawione podglądowe bo poprzednie poznikały)


ten jeden nie dostał antybiotyku a tylko mam mu zakraplać gentamycynę do oczek



pozostałe dwa szmery w oskrzelach, wypływ z nosa i oczek i fatalny stan.

tak sobie tam mieszkały


30 IX dołączyła do malców około roczna koteczka odłowiona na sterylizację dzięki Powszechnej Sterylizacji.



Proszę o pomoc w zakupie karmy i żwirku.

13 X 2016 roku dołączył burasek z koszmarnymi oczkami z tego samego miejsca, dla niego proszę o wsparcie na leczenie, karmę i żwirek.


Można kontaktować się ze mną drogą mailową Anna-Ksaw@wp.pl

Kochane maleńkie kocie dzieci , za zdrówko

O rany, ale masakra.
Już coś dla nich podsyłam.

Żeby wyzdrowiały

Baltimoore pisze:O rany, ale masakra.
Już coś dla nich podsyłam.

Bardzo dziękuję Agnieszka

I mam kolejną z tego miejsca





Już właśnie byłam w lecznicy, oczy zaropiałe, spojówki żywoczerwone, silnie obrzęknięte, na prawym oku w centralnej części wrzód rogówki a do tego świerzb uszny tak masakryczny jak mało kiedy spotykany.



a to maluszków opis z 28 IX

Nieszczęsne stworzenia

mb pisze:Nieszczęsne stworzenia

Oby tylko to wszystko udało się opanować.

Ta wczorajsza koteczka jest bardzo zestresowana ale mogę robić jej zabiegi w oczkach i ona daje mi wszystko zrobić.
Oczywiście warczy jak ją wyjmuję na kolana ale na straszeniu się kończy.

Biedulka, ; ona czuje, że chcesz jej pomóc, ale się boi ...

Biedne koty.

Gdzie można wpłacić na leczenie tych biedaków ?

Dzidzie malutkie




a tak się bawią na hamaku


i ta dorosła bida, teraz jak byłam dać im leki i zrobić oczka to jednak mnie dziabnęła ta kotka oraz zesikała się na podłogę i wszystko poszło pod drapaczek. Chyba bolą ją te uszy od świerzbu bo bardzo miauczy i nie da tam się dotykać.

peggysu pisze:Gdzie można wpłacić na leczenie tych biedaków ?

Ponieważ nie stać mnie było na leczenie zwróciłam się o pomoc w opłaceniu leczenia tych kotów do fundacji Viva-Miauczykotek i uzyskałam takową zgodę a też opłacają leczenie tych małych viewtopic.php?f=1&t=175855
Szukam też PILNIE wprawnej ręki do napisania ogłoszeń bo ja nie mam zacięcie literackiego i z ogłoszeń tych które mają nie było ani jednego telefonu.

Nam pozostaje do kupienia dobra karma, żwirek bo na razie daję tą którą jeszcze mam w zapasie dla pozostałych kotów.

Wypuściłam maluchy z klatki i teraz ta dorosła ma klatkę dla siebie z czego jest jak widać zadowolona bo leży na hamaku.



i dzidzia malutka

Niestety musiałam wstawić drugą klatkę do pokoiku bo mała zesikała się na łóżko męża. Musiałam wyprać kołdrę i poduszkę która będzie kisła na dworze a pościel jutro, mąż się słowem nie odezwał choć tak naprawdę od jakiegoś czas przeginam z kotami i eksmisja chyba wisi na włosku.



Mam nadzieję, że ta roczna koteczka nauczy się się załatwiać do kuwety bo na razie nalała pod drapak i kupę zrobiła obok.
Teraz jest sama w klatce a maluszki w drugiej.



One są wszystkie 4 dziewczynki na 99% a najmniejsza i najstarsza wyglądają najgorzej.

Ta dorosła koteczka co teraz jest w osobnej klatce zrobiła i siku i kupkę do kuwetki.
Oczka nadal brzydkie i duży jest z nich ropny wyciek.
We wtorek do lecznicy i nie wiem, czy nie będzie dla niej i tej malusi dzidzi zmiany kropelek.