Atta pisze:No co jak co,ale człowiek nie moze narzekać ,że jest zimno,gdy go tyle zwierzów otula
Ano i nie narzeka.
Byłam dzisiaj ze wszystkimi kotkami na kontroli w lecznicach(nie wszystkie są leczone w jeden niestety)
Te pierwsze 4 kotki miały drugie wypłukane i zakroplone uszy na świerzba a duża koteczka sprawdzenie oczka z wrzodem który ładnie się goi ale kropelki nadal jak i kropelki do podawania dalej to najmniejsze maleństwo białoczarne bo kicha i spojówki dalej zaczerwienione.
Dostały też wszystkie na tydzień immunodol.
Za tydzień na kolejne odrobaczenie i kontrolę.
Ostatni burasek z białymi skarpetkami ma wrzód na oczku a na drugim rogówka prawego oczka lekko uszkodzona.
opis z dzisiejszej wizyty
i z 13 października
Proszę o pomoc dla nich w zakupie karmy i żwirku bo nie daję rady przy 27 kotach gdzie adopcje stoją pomimo ogłoszeń.
Prosiłabym też, czy może ktoś ma na zbyciu kontenerek czy 2, bo jest mi potrzebny do przewozu obcych kotów a moje już są pouszkadzane które koty pozwalały.
Do tego jutro sądny dzień, kolejne miejsce z chorymi kotami jak to pan ujął, jeden to niewidomy czy prawie niewidomy a reszta smarkata i kaszląca.Kocice nie sterylizowane.....
Mam worek karmy 10 kilowej to im jutro zawiozę, wcześniej też dałam taki worek bo nie mogę patrzeć na głodujące koty bo sama wiem co znaczy głód jak i cierpienie.
Proszę też o kciuki aby tam nie było tak źle, bo ja już nie mam miejsca nigdzie.