Re: Niechciane,koty specjalnej troski. Tusia po 6 latach ma
Napisane: Sob cze 24, 2017 14:13
mb pisze:Anna61 pisze:mb pisze:Może jakoś da radę i przystosuje się do nowych warunków.
Mam nadzieję, że na tej drodze nie ma dużego ruchu?
Też mam taką nadzieję.
Nawet najmniejszy ruch stwarza zagrożenie, ale nie myślę o tym bo bym oszalała.
Zgadza się, ale bądźmy dobrej myśli
Jestem, ale to zawsze stres dla mnie.
Maluszkom założyłam wątek na kociarni viewtopic.php?f=13&t=180612