Strona 92 z 101

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Sob sty 13, 2018 11:27
przez Anna61
Misia, ma ogłoszenia ale nikt jej nie chce,

Obrazek

taka była http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=168912
Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Sob sty 13, 2018 16:04
przez gatiko
viewtopic.php?f=27&t=179886&p=11757026#p11757026

viewtopic.php?f=20&t=180020

Coś tam dla Pusieńki , zapraszamy. Może coś jeszcze się znajdzie, zapraszamy gorąco :-)

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Sob sty 13, 2018 19:27
przez Anna61
gatiko pisze: viewtopic.php?f=27&t=179886&p=11757026#p11757026

viewtopic.php?f=20&t=180020

Coś tam dla Pusieńki , zapraszamy. Może coś jeszcze się znajdzie, zapraszamy gorąco :-)

Bardzo dziękujemy Iwonka. :1luvu: :201461 :1luvu:

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Sob sty 13, 2018 19:46
przez Anna61
Po obiedzie zauważyłam u Dzidka jakąś ranę przy pyszczku, obejrzałam i tam było zaropiałe.
No pięknie myślę, jest 15 godzina i wszystkie lecznice pozamykane.
Zadzwoniłam do lekarza do którego kiedyś dostałam namiary, że w razie czego przyjmie po godzinach pracy. Zadzwoniłam i dopiero wieczorem mogłam pojechać z kotem.
Dzidek dostał zastrzyki w lecznicy i do domu leki na tydzień do podawania.
Zapłaciłam 66 złotych, na szczęście miałam 100 złotych odłożone na spłatę kredytu 25 każdego miesiąca.

Obrazek Obrazek

Dzidek trafił do mnie jako malutki kociak z zapaleniem płuc 07-10-2015 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p11251626

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Sob sty 13, 2018 20:09
przez Anna61
Dzidek :(

Obrazek

miziaczek niesamowity pomimo że na pewno go boli

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Nie sty 14, 2018 18:39
przez Anna61
Pusia :(
Obrazek Obrazek

przerażający już szkielet z niej :(
Obrazek

Obrazek

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 14:09
przez mb
Aniu, a może jednak trzeba zastosować Procox?
Ditrivet jest lekiem przeciwbakteryjnym, nie działa na kokcydia.
Natomiast jeden ze składników Procoxu - toltrazuryl - działa właśnie na kokcydia.
Baycox też zawiera toltrazuryl, ale podobno jest bardzo niesmaczny dla kotów.

Kciuki cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 15:01
przez Anna61
mb pisze:Aniu, a może jednak trzeba zastosować Procox?
Ditrivet jest lekiem przeciwbakteryjnym, nie działa na kokcydia.
Natomiast jeden ze składników Procoxu - toltrazuryl - działa właśnie na kokcydia.
Baycox też zawiera toltrazuryl, ale podobno jest bardzo niesmaczny dla kotów.

Kciuki cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Od soboty wieczór ma włączony kolejny lek od innego lekarza(tego co byłam z Dzidkiem). Coś się dzieje w jelitach bo wczoraj miała już nie chlastanie a sraczka 2 razy, do tego kolor kupy, czyli brązowy.
Obserwacja trwa, jest to trudne bo rano nie przyuważyłam, ale to chyba była jej budyniowata kupka bo zapach jeszcze się utrzymuje.
Za tydzień mamy zrobić badania krwi w celu sprawdzenia stany wątroby.
Oby jej ten nowy lek pomógł.

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 19:17
przez aga66
Aniu mój Maniuś, któremu pomógł Procox też wcześniej gdy miotaliśmy się bez diagnozy brał Ditrivit i była to droga przez mękę przez 10 dni i nie pomogło na kokcydia. A po 1 dawce Procoxu biegunka ustała po 1 dawce, po 2 tygodniach powtórka ale na gastro mokrej jesteśmy do dziś. 1 dawka kosztowała 20 zł (1 ml), wiem, że to drogo ale dobry w smaku i dajesz raz. Może zasugeruj wetom....

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 1:33
przez Atta
Anna61 pisze:Dzidek :(

Obrazek

miziaczek niesamowity pomimo że na pewno go boli
Obrazek


Piękny z niego kawaler :1luvu: A od czego taka paskuda na pyszczku?

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 1:36
przez Atta
Anna61 pisze:Pusia :(
Obrazek Obrazek

Biedota straszna .. Żeby zaczęło iść choć trochę w dobrym kierunku.

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 10:08
przez Ewa.KM
Pusi to już podejrzewam nic nie pomoże, chłoniak ją wykańcza. Aniu ona nie dostając Procoxu rozsiewa te kokcydia po całym domu. Potem nie usuniesz tego latami i wszystkie koty się zarażą, jeśli już się nie zaraziły. Mogą długo nie chorować ale to się będzie uaktywniać przy okazji spadku odporności. Krwiste, galaretowate, śmierdzące kupy i ból brzucha. Koty wtedy załatwiaja się w róznych dziwnych miejscach a nie w kuwecie, z bólu oczywiście.

przelew

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 15:15
przez JoasiaS
Anna61 pisze:Zapłaciłam 66 złotych, na szczęście miałam 100 złotych odłożone na spłatę kredytu 25 każdego miesiąca.

Aniu, przelałam 100 zł

pozdrawiam
Joasia

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 15:55
przez Anna61
JoasiaS pisze:
Anna61 pisze:Zapłaciłam 66 złotych, na szczęście miałam 100 złotych odłożone na spłatę kredytu 25 każdego miesiąca.

Aniu, przelałam 100 zł

pozdrawiam
Joasia

Bardzo dziękuję Joasiu Obrazek

Ewa.KM pisze:Pusi to już podejrzewam nic nie pomoże, chłoniak ją wykańcza. Aniu ona nie dostając Procoxu rozsiewa te kokcydia po całym domu. Potem nie usuniesz tego latami i wszystkie koty się zarażą, jeśli już się nie zaraziły. Mogą długo nie chorować ale to się będzie uaktywniać przy okazji spadku odporności. Krwiste, galaretowate, śmierdzące kupy i ból brzucha. Koty wtedy załatwiaja się w róznych dziwnych miejscach a nie w kuwecie, z bólu oczywiście.

Wróciłam właśnie z Pusią z lecznicy gdzie byliśmy na badaniach krwi, bo niestety Pusia wygląda coraz gorzej jak i bardzo zgrzyta zębami przy jedzeniu, i dlatego nie możemy czekać jeszcze tydzień gdzie wcześniej tak było uzgadniane.
Pani doktor powiedziała, że kotka jest bardzo zażółcona, :( a waga nie tak jak podejrzewałam, że 1,80 a 1,70kg. :(
Powiedziałam też, że czytałam o Ditrivecie, że on nie działa na kokcydia na co pani doktor odpowiedziała, że działa, a producent na ulotce nie pisze wszystkiego. Powiedziała też, że połowa moich kotów może mieć kokcydia które pod wpływem zmniejszenia odporności czy choroby mogą się ujawnić.
Procox już zamówiony i jutro ma dotrzeć do lecznicy i koty zostaną nim potraktowane.
Oczywiście obawiam się podania go Pusi po ostrzeżeniach wetki, ale trzeba zaryzykować.
Niemniej jednak, stan Pusi nie wskazuje na wyniszczenie przez kokcydia a przez chłoniaka który niestety się powiększył.
Boję się, bardzo boję się, ile jeszcze ona da radę zostać ze mną. :cry:

Re: Niechciane, przewlekle chore.Pusia chłoniak, coraz gorze

PostNapisane: Wto sty 16, 2018 16:08
przez gatiko
Całym sercem , jestem przy Pusi.
Trzymaj się i wymiziaj słodzinkę, kruszynkę. Ma takie piękne oczka, żywiuteńkie. <3