Strona 73 z 101

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat, rudy bebiś chory

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 19:04
przez Anna61
zuza pisze:Jak Leon 2 sikal na lozko (chore nerki) to przykrywalam je polaczonymi podkladami do przewijania niemowlat, zeby nie musiec prac codziennie.

Właśnie były przykryte podkładami dużymi 90x60, ale rozgrzebały jak byliśmy długo na pogrzebie.

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat, rudy bebiś chory

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 15:34
przez zuza
ja je dlatego sklejalam pod spodem w taka kape wielka. i potem wycinalam zasikany fragment i naklejalam na dziure. Inaczej rzeczywiscie rozgrzebywaly.

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat, rudy bebiś chory

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 19:28
przez Anna61
zuza pisze:ja je dlatego sklejalam pod spodem w taka kape wielka. i potem wycinalam zasikany fragment i naklejalam na dziure. Inaczej rzeczywiscie rozgrzebywaly.

Mam nadzieję, że się oduczą, bo inaczej wsadzę na nowo do klatki i ją zabezpieczę, aby nie mogły się z niej wydostać.

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat, rudy bebiś chory

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 20:21
przez Anna61
Dzisiaj znowu byłam w lecznicy z kociakami. Jeden (ten jaśniejszy kotek) ma dalej biegunkę a drugi luźniejszą ale nie biegunkowatą.

Obrazek Obrazek

Ich leczenie już mnie kosztowało ponad 200 złotych a to nie koniec leczenia. :(

Obrazek Obrazek

karma którą musiałam zamówić bo nie mam pojęcia skąd takie sensacje biegunkowe z wymiotami mają - 84,80 PLN

Obrazek

Ja kupiłam bezdomniakom karmę bo połaszczyłam się że promocja, i niepotrzebnie bo nie chcą jej jeść a mam 20 kilo za 100 złotych.

Obrazek Obrazek

Konsultacja Pusi i Babuni w innej lecznicy

Obrazek

Intestinal dla Pusi

Obrazek

Mam też rachunki za mięsko ale kiedy indziej wstawię

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

i zdjęcia Babuni
Obrazek

Pusi
Obrazek

Lilunia
Obrazek Obrazek

Kola i Molisia
Obrazek

Tygrysek
Obrazek

stadnie :kotek:
Obrazek

Bardzo prosimy o pomoc dla nas aby nasza opiekunka się nie martwiła skąd ma jeszcze pożyczać aby nas leczyć.

Obrazek

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Sob paź 21, 2017 9:27
przez Anna61
Bardzo dziękujemy cioci Luna15 za pomoc dla kotków. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Sob paź 21, 2017 9:33
przez Anna61
Ciężkie dni przed nami i nie wiem jak sobie poradzę z tą sytuacją ze względu na mój stan zdrowia.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo się boję bo ostatnią sytuację ledwo przeżyłam i wczoraj lekarz lekarz już nie pozostawił mi złudzeń, że tylko rurka tracheotoniczna może być dla mnie ratunkiem bo kiedyś mogę się udusić. viewtopic.php?f=46&t=159953&p=10702836&hilit=pora%C5%BCenie+strun#p10702836 czy viewtopic.php?f=8&t=178517&hilit=%C5%82okie%C4%87+tenisisty


Do tego wszystkiego u Lenki wykryłam dużą przepuklinę pod brzuszkiem, wcześniej nie mogłam jej pogłaskać i gdy już dała mi się pomiziać pod brzuszkiem to się przeraziłam.

Mała Lilka wczoraj znowu mi zabrudziła oba posłanka, gdzie w jedno się zesikała a w drugim się załatwiła na rzadko,
a poduszki zasikane z pierza wczoraj zostały wyrzucone bo ciągle lały na nie i miałam dosyć prania ich co 3 dzień (2 dni na schnięcie).

Obrazek

Jakbym miała mało pracy to wczoraj na moje łóżko zesikała się Babunia :( a na męża w dalszym ciągu maluchy. :(

Obrazek

Obrazek Obrazek

Przymusowo spanie było wczoraj pod kocami.
Obrazek

Idę prać i sprzątać dalej bo wyjścia nie ma. :(

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Sob paź 21, 2017 12:58
przez mb
:(
Strasznie ciężko macie.
Tyle chorób na raz :(
Biedna Babunia i Pusia :(
I takie zmartwienia z tymi malcami.

Ciekawe, co to zrobiło się na brzuszku Lenki :(

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Nie paź 22, 2017 15:56
przez Anna61
mb pisze: :(
Strasznie ciężko macie.
Tyle chorób na raz :(
Biedna Babunia i Pusia :(

Tu już nie chodzi o całą sytuację ciężkości utrzymania zwierzaków i ich byt, ale chodzi o ich los, los okrutny gdzie już nic nie możemy zrobić jak tylko ulżyć w cierpieniu. To ta sytuacja jest dla mnie strasznie ciężka Marysiu, bo jak już nieraz to pisałam, że serca z kamienia nie mam, jak i nie jestem twarda jak skała.

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Pon paź 23, 2017 9:57
przez Anna61
Lalunia i Babunia.

Obrazek

Siostrzyczki Lalunia i Lilunia, do adopcji razem ale nikt ich nie chce razem a tylko długowłosą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kubuś

Obrazek

Kola

Obrazek Obrazek

Tygrysek i jego siostrzyczka

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Mamusia Pusia i córeczka Puszatka

Obrazek Obrazek Obrazek

Pusia z synusiem Tygryskiem

Obrazek

Zuzia

Obrazek

Dzidek

Obrazek Obrazek

Dzikusek Tofik

Obrazek

Baśka

Obrazek Obrazek

Kaśka

Obrazek Obrazek

Malusia i Leniusia

Obrazek

Pusia

Obrazek

Obrazek Obrazek

Miśka i Babunia

Obrazek Obrazek

dzikuska Haszka

Obrazek

Kola i Moli

Obrazek Obrazek

zbiorowe :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Wystarczy na razie. :wink:

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Pon paź 23, 2017 10:45
przez Anna61
Ciąg dalszy zdjęć moich podopiecznych a szukających opiekunów wirtualnych.

Lilka
Obrazek Obrazek Obrazek

Dzidek i Tola
Obrazek

Malusia
Obrazek

Lenka z przepukliną :(
Obrazek

Kaśka i Zuzia
Obrazek Obrazek Obrazek

i zbiorówka :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

na świeżo wypranych kocykach najwygodniej :wink:
Obrazek

Babunia, będziemy się żegnać :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Pon paź 23, 2017 15:56
przez Anna61

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Pon paź 23, 2017 19:35
przez Atta
Anna61 pisze:zbiorowe :wink:

Obrazek

Takie duże parapety i miejsca brakuje :wink:

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Śro paź 25, 2017 20:25
przez Anna61
Jutro planuję jechać na badania krwi z Pusią a dzisiaj byłam na wymiarkowanie i przyklejeniu plastra z buprenorfiną z Babunią. viewtopic.php?f=1&t=179339&p=11870217#p11870217
Pojechałabym też od razu z Pusią ale kotka nie była nad czczo bo nie liczyłam, że przesyłka od cioci Uli :1luvu: dojedzie dzisiaj.
Kotki obie dostały nowy lek spowalniający rozrost nowotworu.
Zobaczymy jak one będą się po nim czuły.

Obrazek Obrazek

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Czw paź 26, 2017 8:51
przez mb
Trzymam kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Moc głasków dla Babuni i Pusi :kotek:

Re: Niechciane, chore, dramat goni dramat. Proszę o pomoc :(

PostNapisane: Czw paź 26, 2017 19:19
przez Anna61
mb pisze:Trzymam kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Moc głasków dla Babuni i Pusi :kotek:

Dziękujemy :) :kotek: :201461

Myślałam, że wetka zadzwoni co tam z wynikami Pusi ale cisza w telefonie. :(