agnieszka.mer pisze:też się dołożę
Dziękujemy.
Kinnia pisze:
no własnie nie mam, zamotałam się z lamblia/kokcydia
nie mam też wiedzy o zniszczonym układzie pokarmowym
ale z opisu wnioskuję, że jest wyniszczony skrajnie
dlatego zdecydowałam się odezwać
i niestety, jeszcze się odezwę
jaki jest wynik testu kliszowego?
ile procent?
zasada jest prosta - jesli podajesz enzym a efektu brak, to co jest w badaniu? powinna byc zmiana w kupie i badaniu - jest?
jesli nie ma spodziewanego efektu, to albo coś nie tak z badaniem, albo coś nie tak z lekiem
może trzeba zmienić lek na inny?
może trzeba zmienić czas karmienia - w sensie ilośc/jakość i odstępy czasowe
a może jedno i drugie
nie wiem
wiem jedno
test kliszowy dodatni = zaburzenia zew. = podawanie enzymu = stopniowe ustepowanie biegunki (przy podawaniu pokarmu lekkostrawnego, pełnowartościowego, małymi porcjami, często, za kazdym razem z enzymem)
jesli brak tego ostatniego - biegunka nie ustepuje
to cofamy się w układance - zmieniamy enzym na inny
i czekamy na efekt
możesz sie obrazić - prosze bardzo,
ale dociśnij weta, proszę
Kinnia, nie pisz głupot o obrażaniu się, bo kotka potrzebuje wszelkiej pomocy o ile jeszcze można jej pomóc i na obrażanie nie pora.
Jeśli istnieje jeszcze choćby cień szansy dla Pusi to chcę o nią walczyć i wszelka pomoc, rady/podpowiedzi co do leczenia bardzo wskazane.
Organizm u Pusi skrajnie wyniszczony (....).
Podaję enzym i bez zmian.
Test nie wiem w jakim stopniu czy ile procent, wiem tylko, że trzustka chora.
W jakich odstępach dawać jej jeść i po ile?
Teraz dostawała 4 razy dziennie i każdy posiłek z enzymami trzustkowymi.
Ona nie może nie jeść i naprawdę boję się tych 8 godzin kiedy będzie musiała być nad czczo do badania.
Czy tylko ten test na zapalenie trzustki z krwi - idexx ilościowy z kwasem i wit b12 czy może jeszcze jakieś badanie?
Boję się tylko aby udało się utoczyć krew bo ostatnio było bardzo ciężko.
Oczywiście nie mam rano transportu i muszę popytać czy może ktoś nam pomóc i w tym temacie.