Misia Fiv+ZDROWE dzieci- białaczkowy kocurek z Mrzeżyna[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 03, 2017 19:36 Re: Misia (FIV+) rozpaczliwie szuka DS

Sushi wygrał miażdżącą przewagą głosów konkurs na majowego Mistera Miau i zwyciężył w konkursie "Kocie Śpioszki" :201421 :201421 :201421 :201421 :201437

Obrazek



:201465 :201465 :201465 Ms_F gratulacje :201440 :201440 :201440

Znanym nam Ciociom Baltimoore :1luvu: i mimbla64 :1luvu: dziękujemy za oddanie na niego głosów,reszcie nieznanym Ciociom też dziękujemy!

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie cze 04, 2017 6:45 Re: Misia (FIV+) szuka DS,a jej synek został MISTEREM MIAU:)

Ciocie głosowały ućciwie, nie po znajomości- na najpienkniejszego kicia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Sob cze 24, 2017 22:26 przez Baltimoore, łącznie edytowano 1 raz

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob cze 24, 2017 10:23 Re: Misia (FIV+) szuka DS,a jej synek został MISTEREM MIAU:)

Myślę,że mogę już napisać,że Misia znalazła dom :201413
Dwa tygodnie temu zamieszkała z bardzo sympatycznym,mocno starszym Panem i jest jego towarzyszką samotności oraz panią domu :wink:
Pan ma Córkę,która ewentualnie zajmie się Misią w przyszłości.

Początki były trudne,Misia płakała nocą,a Pan z nią :| Nie trwało to jednak długo.Długo nie opuszczała swojej skrytki-szafki na buty w przedpokoju ,którą sama sobie wybrała i gdzie połozyłam Misi jej kocyk.W zeszłą niedzielę byłam u nich na herbatce,wygłaskałam Misiulkę,jadła przy mnie swobodnie ,siusiała,chodziła po mieszkaniu,wylegiwała się na łożku.Nasza herbatka trwała w efekcie 4godziny :twisted: :strach:
A jechałam na tą wizytę z ciężkim sercem ,bo przez tel.Pan mówił,że ma ogromny kłopot z kotką....Zamarłam :? Jaki to kłopot spytałam z gulą w gardle? Nie robi kupki. Poradziłam dać trochę mleka i pomogło. I druga sprawa ,po której zamarłam,gdy usłyszałam w słuchawce,że... Misia zwaliła telewizor :strach: O mój Boże,pomyślałam. Zaraz mi każą odbierać kota i płacić za tv. Ale nic podobnego.Po chwili Pan powiedział: "ale to moja kochana koteczka,jej wszystko WOLNO" 8O
Telewizor udało się podnieść (jest cienki, Miśka gruba i zawadziła o niego zwiedzając mieszkanie w pierwszych dniach,poślizgnęła się chcąc wskoczyć na półkę na regale) ,podłączyć (kable się powypinały) i wsunąć głębiej w regał. Więcej nie powinno się to powtórzyć.
Usłyszałam też,że Misia zrobiła siku do miski w umywalce :twisted: ,ale Pan posprzątał i po problemie. Teraz ma już żwirek i nie powinno się to powtórzyć.

Proszę by Ci,którzy są wierzący,pomodlili się o zdrowie i długie jeszcze lata życia dla Pana Misi,oby mogli jeszcze być razem dłuuugo szczęśliwi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przepięknie dziękuję tym,którzy dali mi kopa w szukaniu domu Misi- ASK@,nie gniewaj się,że byłam niesympatyczna- w obliczu kota z wirusem,którego musiałam tymczasować i nerwów o swoje,zdrowe koty nie było mi łatwo, stąd te nieprzyjemności.
Dziękuję Arcanie :1luvu: ,której pomoc jak zwykle okazała się niezawodna i nieoceniona .
Dziękuję Baltimoore :1luvu: ,która sama też robiła ogłoszenia Misi i opłacała ich wyróżnienie na portalach. I mówiła,że Misia jest piękna,choć ja widziałam tylko burą ,starą kotkę z wirusem :oops: .
Dziękuję mimbla64 :1luvu: ,która też chyba nie bardzo wierzyła w sukces adopcyjny :wink: ,ale przy okazji obfocenia innych moich tymczasów,cyknęła też parę pięknych zdjęć Misi.

Dziękuję wszystkim tym,którzy mnie wspierali przy okazji tego wątku finansowo,puszkami i Convalescentem ,bym mogła odchować kocięta Misi i i podtrzymywali na duchu,mówiąc,że się uda :ok: .

Kochani,kamień spadł mi z serca. To był dla mnie bardzo wyczerpujący wątek.Po kilku absorbujących miotach w zeszłym roku dostałam od losu w pakiecie dodatnią Misię i jej maluchy.Nawet nie wyobrażacie sobie ile nerwów mnie to wszystko kosztowało. Umierałam jak zobaczyłam dwie kreski w jej teście (FIV).Pamiętam ten wieczór doskonale.Zabrałam do lecznicy samą Misię. Po koszmarnym wyniku, na sygnale wracałam do lecznicy z jej maluchami,by każde przetestować.Adrenalina sięgała zenitu.Nie wiem jak wytrzymałam te koszmarne 10minut do wyniku u czterech kociąt po kolei. Perspektywa 5 kotów dodatnich była przerażająca. Wreszcie zachodziłam w głowę co powiedzieć przyszym DS,by wyadoptować maluchy i nie zrazić domów,nie przestraszyć.Potem jak walczyłam o Nel ,jak w mróz w środku zimy jechałam z nią pociągiem do neurologa do Milanówka ,jak bałam się,że zaziębię ją czekając pod mostem na dworcu.Jak musiałam ją pożegnać.Jak potencjalna pierwsza szansa na domek Misi prysnęła jak bańka mydlana.
Nie wiem jak to wszystko wytrzymałam. Dziś wydaje mi się to niemożliwe. Pewnie nikt,kto nie przeżył tego na własnej skórze nie jest w stanie tego zrozumieć.To trzeba doświadczyć.

Z radością odpocznę teraz. Nie muszę już nerwowo biegać i wciąż zmieniać miseczek z wodą (bałam się ,bo Misia piła najchętniej z misek zdrowych kotów).Jadła oddzielnie i to udało się ogarnąć,ale wody już nie.
W domu jest spokojnie bez maluchów (Kredka trochę szaleje,ale to nie to co kilka,kilkanaście kociąt :strach: )

Wczoraj dostałam takiego mmsa od Córki Pana Misi
Obrazek

z wiadomością" U Misi wszystko ok."

Dziś jestem najszcześliwszą osobą na świecie :smokin:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob cze 24, 2017 10:38 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Pomodlę się :D
Tabo - :1luvu: :piwa:
A Misi należy się taki dom - chociażby za te piękne kociaki, z których jeden został Misterem :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2391
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 11:07 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

A oto i Mister Sushi oraz jego lazurowe oczy :smokin: .No nie widziałam jeszcze innego kota z takim przepięknym błękitem !
Dziękuję Ms_F za cudowny, mądry domek dla niego i jego brata Miso. I że Ms_F się nie przestraszyła :201494 I mają teraz takie cudowne,piękne,kochane miziaki.

Obrazek

Obrazek



To wątek wsparcia także dla wszystkich tych,którzy boją się kotów z wirusem FIV+. One także mogą mieć piękne i zdrowe kocięta jak Sushi,Miso i Mea.
A zdrowe kocięta mogą mieć także rodzeństwo ,które odchodzi na FIP jak Nel[*].
W życiu wszystko jest możliwe i potrafi zaskakiwać.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob cze 24, 2017 11:27 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

waanka pisze:Pomodlę się :D


dziękuję Ci :)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob cze 24, 2017 11:56 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Wszystkiego najkociego dla Misi w Jej własnym osobistym domu :ok: :1luvu: :201461 ,a dla Pana Opiekuna długiegooooo i zdrowego życia :ok: :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob cze 24, 2017 12:16 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Super. Kciuki za długie wspólne życie Misi i jej pana. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob cze 24, 2017 15:36 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Wzruszające te fotki Misi we własnym domu. Niech Pan i Misia żyją w zdrowiu jeszcze długie lata :ok: :ok: :ok:
Sushi zjawiskowy, coraz ładniejszy, jeśli to w ogóle możliwe. Niesamowite ma te wzory na futerku, jakby coraz wyraźniejsze. I te oczyska! Gratulacje dla Mistera :1luvu:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Sob cze 24, 2017 15:52 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Cieszę się.
Bardzo.
Bądź szczęśliwa Dziewczynko ze swym panem.
Tobie i Twemu Dużemu zdrowia życzę :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55323
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 18:20 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Ojejku, fantastyczna wiadomość! Podczytywałam po cichu ten wątek - byłam potajemnym czytaczem :wink:
Bardzo się cieszę, że w końcu znalazł się mądry i kochający domek. Również się pomodlę w intencji zdrowia Misi i jej Pana :)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob cze 24, 2017 18:53 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

Oczyska jak soczewki kontaktowe :mrgreen:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2391
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 19:02 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

waanka pisze:Oczyska jak soczewki kontaktowe :mrgreen:

No... :1luvu: Jak niebo w piękny letni dzień :D
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob cze 24, 2017 22:30 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ale z Misi to się najprawdziwszy misio zrobił u Ciebie :ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob cze 24, 2017 22:36 Re: Misia (FIV+) POJECHAŁA DO SWOJEGO DOMKU:)

KociaMama44 pisze:
waanka pisze:Oczyska jak soczewki kontaktowe :mrgreen:

No... :1luvu: Jak niebo w piękny letni dzień :D


Oj tak! :D
I to Tabo uratowała te oczy... :201494

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2391
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka, Wojtek i 182 gości