Kazia pisze:Pomyśl też może nad innym umocowaniem tej siatki, np na kolkach rozporowych...chodzi o to, żeby nic nie było przykręcane do ścian. Wtedy juz na 100% nie naruszasz elewacji.
Może ktoś na forum wie, jak to sprytnie zrobić i by Ci podpowiedział.
O tym to trzeba było myśleć wcześniej
Kazia pisze:Swoją drogą, ja mam zabudowany balkon, zabudowa stała (ale wszystko w obrębie balkonu) jak najbardziej przykręcana do ścian i sufitu, do tego obniżona balustrada czyli po prostu ucięta 20 cm od góry, przesuwane szyby....o żadną zgodę spółdzielni nie musiałam prosić.
Bo nikt się do Ciebie nie przyczepił, są różne Spółdzielnie, Wspólnoty itd.
A na marginesie: ja czasem patrzę na elewacje niektórych budynków wielorodzinnych i takie podejście "każdy wuj na swój strój" wyrażone w braku ujednolicenia koszmarnie odbija się na estetyce całości.
Nic więc dziwnego, że w coraz większej ilości nowych osiedli wprowadza się rygorystyczne przepisy by wszystkie balkony miały identyczne osłonki, okna stolarkę itp.
Osiedla domów jednorodzinnych to samo, nawet kolor ogrodzeń.
Na Zachodzie to norma.