Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Kazia pisze:Pomyśl też może nad innym umocowaniem tej siatki, np na kolkach rozporowych...chodzi o to, żeby nic nie było przykręcane do ścian. Wtedy juz na 100% nie naruszasz elewacji.
Może ktoś na forum wie, jak to sprytnie zrobić i by Ci podpowiedział.

O tym to trzeba było myśleć wcześniej :wink:

Kazia pisze:Swoją drogą, ja mam zabudowany balkon, zabudowa stała (ale wszystko w obrębie balkonu) jak najbardziej przykręcana do ścian i sufitu, do tego obniżona balustrada czyli po prostu ucięta 20 cm od góry, przesuwane szyby....o żadną zgodę spółdzielni nie musiałam prosić.

Bo nikt się do Ciebie nie przyczepił, są różne Spółdzielnie, Wspólnoty itd.
A na marginesie: ja czasem patrzę na elewacje niektórych budynków wielorodzinnych i takie podejście "każdy wuj na swój strój" wyrażone w braku ujednolicenia koszmarnie odbija się na estetyce całości.
Nic więc dziwnego, że w coraz większej ilości nowych osiedli wprowadza się rygorystyczne przepisy by wszystkie balkony miały identyczne osłonki, okna stolarkę itp.
Osiedla domów jednorodzinnych to samo, nawet kolor ogrodzeń.
Na Zachodzie to norma.

Gdzie szukać statutu spółdzielni?
Nie wiem przez ile jeszcze ta gwarancja miała być.Oni teraz bazują na ingerencji w elewację i braku gwarancji.Nie wiem jak to sprawdzić.Ta wredota jest w zarządzie wspólnoty.
Ja chcę napisać pismo z informacją,że siatka jest, tylko muszę powołać się na paragrafy,a nie znam się w ogóle.Dopisałam do tytułu.

Nie wiem czy kojarzycie Ike6-Kaczmarczyk, jest wątek o niej, co chwile ma kontrole z powodu smrodu,syfu,ale spółdzielnia jest ok, tylko że u niej nie chodzi o siatkę i zniszczenie elewacji.
Co do karmienia kotów,to u mnie nie można w ogóle,a tamten kot nie chce sie odczepić.

przy takim mocowaniu siatki mają prawo się czepiać. wchodzisz na czesc wspolną.
możesz próbować się bronić wtórnym poparciem sąsiadów, ale ogólnie rzecz biorąc jest to zrobione w sposób o który moga sie czepiac

statut musi być dostępny w spoldzielni inne rozporzadzenia też.
co to znaczy "u ciebie nie wolno". w polsce żyjesz? więc nie wolno tego utrudniać

Justyno ja na twoim miejscu wcale nie rozmawiała bym z tą kobietą. Bo im bardziej się tłumaczysz tym bardziej ona judzi. To taki typ człowieka lubi judzić. Nie odpowiadaj na zaczepi. Siatki nie zdejmuj a jak ktoś ze Wspólnoty każe Ci zdjąć, to powiedz, żeby wyremontowali Ci balkon zalewany przez sąsiadkę powyżej. Która notorycznie wywiesza pranie na balustradę balkonu. Co do szczekającego psa. Sama mam sąsiadów, których pies nie tylko szczeka ale i wyje jak jest sam w domu.Ale robi to między 6 a 22 więc nie zakłóca miru domowego.
Im nie chodzi o estetykę i elewacje po prostu baba judzi

justyna8585 pisze:Gdzie szukać statutu spółdzielni?

Wspólnoty, bo jak rozumiem mieszkasz we wspólnocie, nie w spółdzielni.
Spytaj w administracji, ale wspólnota w ogóle może nie mieć statutu i wtedy stosuje się tylko ustawę.

justyna8585 pisze:Nie wiem przez ile jeszcze ta gwarancja miała być.Oni teraz bazują na ingerencji w elewację i braku gwarancji.Nie wiem jak to sprawdzić.

A kiedy był remont? Bo zakładam, że gwarancja dotyczy remontu elewacji, nie budowy budynku.
Jako właściciel (współwłaściciel) lokalu we wspólnocie masz prawo wglądu we wszystkie dokumenty.
Do umowy o remont elewacji również. Umowa zapewne jest w administracji.

AleksandraZebrowata pisze:przy takim mocowaniu siatki mają prawo się czepiać. wchodzisz na czesc wspolną.
możesz próbować się bronić wtórnym poparciem sąsiadów, ale ogólnie rzecz biorąc jest to zrobione w sposób o który moga sie czepiac

statut musi być dostępny w spoldzielni inne rozporzadzenia też.
co to znaczy "u ciebie nie wolno". w polsce żyjesz? więc nie wolno tego utrudniać

Muszę poprosić kogoś,żeby tam poszedł i poprosił o statut,ale coś mi sie kojarzy,że ten facet z działu technicznego mówił,że oni nie mają rozporządzenia o tym i coś w razie czego muszą uchwalić.

W Polsce,w polsce, tylko u mnie ludzie nie mają serca, parę lat temu nasłali na mnie straż, dostalam mandat za zaśmiecanie, zostawianie jedzenia podciągnęli pod zaśmiecanie.To już inny temat...

jak masz się kimś wyręczać to pamiętaj żeby to też byl włąściciel mieszkania w tym bloku.

korbacz9 pisze: Co do szczekającego psa. Sama mam sąsiadów, których pies nie tylko szczeka ale i wyje jak jest sam w domu.Ale robi to między 6 a 22 więc nie zakłóca miru domowego.

A co pora dnia ma do rzeczy? http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/6 ... kaniu.html

Nie mam nikogo takiego w bloku:(

Elewacja była robiona rok temu, tak super robili,że miałam pełno tynku na oknach i nie jest starannie zrobiona, z resztą od zewn. strony jest jeszcze tynk,a zdzierając go podrapałam okna.

Mój pies jest czujny-szczeka kiedy ktoś chodzi po klatce, kiedyś ta baba mówiła,że dobrze,że taki jest,bo odstrasz-jej słowa. Kiedy ktoś puka,to skacze na drzwi, nie wpuści nikogo, ugryzie.Nie da się z nim pracować,ma uraz do ludzi,prawdopodobnie był trzymany na łańcuchu.

Ten pies jest lękliwy. I owszem można (a nawet trzeba) pracować nad jego zachowaniem. Jeśli nie potrafisz zwróć się do specjalisty.

justyna8585 pisze:Gdzie szukać statutu spółdzielni?

Najlepiej na stronie internetowej ale na stronie mpgm rudzie śl ( https://mpgm.com.pl/ ) o którym wspomniałaś wczoraj takiego statutu czy regulaminu nie widzę, no chyba, że nie mogę znaleźć lub po prostu nie ma. A może pod nich podlega inna jakaś spółdzielnia czy jak, a jak nie to w wersji papierowej gdzieś na miejscu.

Koniczynka47 pisze:Ten pies jest lękliwy. I owszem można (a nawet trzeba) pracować nad jego zachowaniem. Jeśli nie potrafisz zwróć się do specjalisty.

3 najlepszych specjalistów na śląsku oglądało go, starego psa nie zmienisz o 180 stopni.Ja nie uśpię zdrowego zwierzęcia.

To kiepskich macie na Śląsku specjalistów.
Bardzo rzadko nic nie da się zrobić, nawet w przypadku starych psów, jednak praca nad takim zwierzęciem to kwestia ogromu poświęconego czasu, posiadanych umiejętności i niesamowitej konsekwencji oraz przede wszystkim wiedzy. Dlatego niestety trzeba też "mierzyć siły na zamiary" biorąc pod swój dach, zwłaszcza w bloku, problematycznego psa z agresją o podłożu lękowym, na co wskazuje też wykazywany prze niego lęk separacyjny.

justyna8585 pisze:Muszę poprosić kogoś,żeby tam poszedł i poprosił o statut,ale coś mi sie kojarzy,że ten facet z działu technicznego mówił,że oni nie mają rozporządzenia o tym i coś w razie czego muszą uchwalić.

A dlaczego sama pójść nie możesz?

justyna8585 pisze:W Polsce,w polsce, tylko u mnie ludzie nie mają serca, parę lat temu nasłali na mnie straż, dostalam mandat za zaśmiecanie, zostawianie jedzenia podciągnęli pod zaśmiecanie.To już inny temat...

No bo w Polsce, oprócz Ustawy o Ochronie Zwierząt, są jeszcze inne przepisy, które również należy znać i przestrzegać.

Ale przecież to WSPÓLNOTA A NIE SPÓŁDZIELNIA to dlaczego chcesz szukać statutu spółdzielni?
Najprawdopodobniej nie ma tam żadnego statutu, a nawet jeśli - musi być zgodny z ustawą. A ustawa mówi, że to co w środku balkonu, nie jest częścią wspólną nieruchomości i dlatego może tam być co chce, z siatką (zamontowaną od wewnątrz) włącznie.

Justyna, serio, uspokój się i przeczytaj to co podesłała Wiewiur a przede wszystkim zacznij słuchać racjonalnych argumentów. Nigdzie nie pisz, na nic nie odpowiadaj, olej zaczepki, pisma, i inne. Zaplanuj i przeprowadź montaż siatki od wewnątrz balkonu, napraw uszkodzenia powstałe po wierceniach (zagipsuj i pomaluj). I na tym zakończ.
Jeśli chodzi o elewację i inne części "od zewnątrz" balkonu, to żeby płacić za coś typu "utrata gwarancji", to z tego tytułu musi powstać RZECZYWISTA SZKODA - czyli: elewacja zostanie uszkodzona z przyczyn trzecich i gwarant nie będzie chciał tego naprawić, a więc Wspólnota sama poniesie koszty tej naprawy - dopiero wówczas powstanie jakaś szkoda.

Ja już jaśniej nie mogę napisać, mam wrażenie, że tu nie o siatkę wcale chodzi ale o Twoje zachowanie, całkowity brak asertywności. Ale z tym problemem nikt Ci nie pomoże jeśli Ty sama czegoś z tym nie zrobisz.

Ja uważam dokładnie jak poprzednici, jeśli mieszkanie jest własnościowe, nikt nie może kazać Ci ściągnąć siatki. Przekazałabym do administracji CONAJWYŻEJ pismo o nękanie i przy okazji dołączyłabym informacje prawne nt. montażu takich siatek, czyli jak wyżej pisano o tym, że nie ingeruje to w elewacje, nie psuje architektury, jest ściągalne w każdym momencie właściciwie, a służy jedynie bezpieczeństwu Twojemu i Twoich zwierząt.

Poszukiwany prawnik.PROBLEMY z sąsiadami z powodu SIATKI

Kto przegląda forum