Miau.PL

U nas Grau w ogóle nie wchodził.
CatzFineFood pożerany najlepiej razem z puszką
Feringa najlepsza niebieska i taka jasnozielonkawa
GranataPet tylko owoce morza z łososiem

Meg11, bardzo dziękuję za linki. Poczekam jednak na info od boguski kiedy Ona będzie u siebie miała.

FarciKot pisze:

rudalia pisze:

Ikerka pisze:

rudalia pisze:
W ogóle natknęłam się na Tropicat bo szukam karmy z łososiem i ryżem, jakiś czas temu dostałam próbkę w zoologicznym, ale torebka była przezroczysta, co prawda miała nadrukowany skład, ale nazwy nie. Sprzedawca podpisał tę karmę Grand Meal, tak ją też nazywał kiedy o niej mówił, a ja żadnego Grand Meal w internecie znaleźć nie mogę. Szukam tych chrupek bo moje koty pożarły tę próbkę błyskawicznie więc chciałabym im je od czasu do czasu podawać.

Grand Meal ??? Hm to ta karma mogłaby sie nazywac: wielki posiłek, wielka mączka, ewentualnie wielka maczka kukurydzina, czy wielki posiłek z mączki kukurudzianej

https://www.diki.pl/slownik-angielskiego?q=meal

A skoro pod ta nazwa moze sie kryc to wszystko, to moze nie warto jej szukac?
Ten sprzedawca musial cos pokrecic z ta nazwa, moze zamiast nazwy sklad Ci podal?
o karmie pod taka nazwa wujek google nie słyszal.

Dzisiaj postanowiłam się przejść do tego zoologicznego i zapytać o prawidłową nazwę tych chrupek. Nie zdążyłam się odezwać, patrzę na półkę, a tam torba Grand Meal
Wzięłam kilogram na wagę, pół kilo z łososiem i pół z kaczką. Porozmawialiśmy chwilę o składzie, o karmach, itp. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, że szukałam tej karmy w internecie i nigdzie jej nie ma, zażartowałam nawet, że chyba Pan ze sklep ją produkuje. I co się okazało? Trafiłam! Pan z zoologicznego wziął udział w kursie, na 72 (chyba, jeśli dobrze zapamiętałam) osoby zdały 4 (w tym on), i stworzył własną markę ! Na razie jeszcze nie ma jej w sklepach internetowych, nie ma też jeszcze swojej strony. Jest wersja bezzbożowa i z ryżem, w kilku wariantach smakowych. Jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że karma chwyci bo bardzo smakuje moim kotom, w dodatku miałabym ją stacjonarnie, bardzo blisko od domu
Mam dostać maila z dokładniejszymi informacjami więc będę mogła podać skład i całą resztę.

Rudalia to czekamy na sklad tej polskiej karmy pod dziwna - zagadkowa - angielska nazwa

Przy okazji spytaj Pana czemu karma nie jest ogolnodostepna i czemu ma taka, a nie inana nazwe?
Skoro produkuje legalnie, z zachowaniem wszelkich norm, przepisow to powinna gdzies ta karma wyplynac w necie - chyba, ze to "domowa" produkcjia, to wtedy tak naprawde nie wiesz z czego te karme wyprodukowal.

Karma jest produkowana w Wielkiej Brytanii, nazwa prawdopodobnie taka bo, jak sądzę, docelowo ma być nie tylko na polski rynek. Pan dopiero zaczyna, tzn. na razie ma chrupki w swoim sklepie, przypuszczam, że bardzo niedługo pokażą się też w zoologach w innych miastach , a z czasem będzie bardziej dostępna, również w internecie.

Robicie zapasy na zimę?

Pamiętam, ze w okresie mrozowym problemem były puszki i saszetki zmrożone na kość - mam zapas na cały październik, ale zastanawiam się czy w połowie przyszłego miesiąca nie machnąć jedzeniowego zamówienia większego niż zwykle.

asigo pisze:ja z takim pytaniem, bo nie mogę znaleźć w gąszczu postów... W CatzFineFood jest 0,15 % tauryny. Skoro puszka ma 200g to w całej puszcze jest 300 mg tauryny, czyli dodają tego 1500 mg na kg - to chyba trochę mało? Chyba że coś poplątałam z liczeniem. Jaka jest dawka dzienna tauryny dla dorosłego kota a jaka dla kociaka 4,5 miesięcznego? Zastanawiam się nad suplementacją, bo koty jedzą głównie karmę mokrą tej firmy.

Dzienne zapotrzebowanie dorosłego kota na taurynę to 2000 mg. Kilkanaście procent syntezuje jego organizm, resztę trzeba uzupełniać (http://www.castipetcare.com/advice/dlac ... a-tauryny/). U mnie koty oprócz karmy suchej i mokrej dostają surowe mięso i taurynę w tabletkach.

Fatka pisze:Robicie zapasy na zimę?

Pamiętam, ze w okresie mrozowym problemem były puszki i saszetki zmrożone na kość - mam zapas na cały październik, ale zastanawiam się czy w połowie przyszłego miesiąca nie machnąć jedzeniowego zamówienia większego niż zwykle.

Nigdy nie miałam takiego problemu, więc nie zamierzam martwić się na zapas.

Witam, czytam to forum od paru miesiecy przepraszam ze zmieniam troszke watek ale czytajac to forum zmianilam podejscie do mojego kota misek przeszlam z karm typu whiskas teraz juz na puszki feringa, granatapet, catfinefood p.o. drodze byly ruzne smilla I animody ktore moj 9 miesieczy kociak jadl do niedawna ze smakiem od niedawna jestesmy posiadaczami fontanny dla kota ktora sie sprawdza mniej wiecej w tym samym czasie moja kot zaczol jesc wiecej suchego. Poprzednio suche raczej bylo dogryzane. Kupilam purizon I teste of the wild Rocky mountain I domieszalam do poprzedniej iams bo zaczelam sie martwic ze kot je coraz wiecej suchego. Od kiedy dosypalam tych karm do miski mam strajk. Mokre moge jesc sama a moja kot je tylko wyciagane pojedynczo ziarenka purizona potem teste of the wild. Doczytalam ze zdrowsze mokre pozatym jak ja mam teraz w tym suchym przemycac cokolwiek? Jak czyszcze kotu zemby od malego jestem podrapana w mokrym przemycalam proszek ziolowy na zemby aniforte witaminy I czasami troszke pasty odklaczajacej. Wiem ze niepowinno sie tego mieszac z jedzeniem dlatego dawalam my ja raz w tygodniu. Kot teraz czasami zje troche ryby gotowanej ale zadko miesa tez tylko gryza moze dwa. Raz w tygodniu nieraz zadziej daje mu surowe zoltko. Czy powinnam sie upierac na tym mokrym? Moze dostemp do suchego caly czas to byl jednak zly pomysl ale mial go od czasu gdy jest z nami. Troche mnie denerwuje ilosc karmy mokrej ktora trafia do kosza. Mrozic puszki 200gr? Znaczy jak mi zostaje 150gr z tej puszki dziennie? Z gory dziekuje as odp. I przepraszam za bledy.

Kot nie powinien jeść samego suchego żarcia. Ryzyko chorób nerek. Chyba że będziesz w kota wmuszać strzykawką bardzo duże ilości wody (naprawdę bardzo duże, bo jedno to napoić kota a drugie to zniwelować deficyt wody w organizmie, który powstaje przy trawieniu suchej karmy. Razem: bardzo dużo).
Suche jedzenie nie musi być dostępne cały czas. U mnie nie jest.

Dzieki jutro rano zbieram suche I postawie wieczorem tylko chyba tez w mniejszej ilosci. O tyle bylo lepiej z tym suchym ze wiedzialam ze man jestem w pracy a mokre podeschnie albo sie wykonczy, to on sobie dziubal suche. A teraz trzeba chyba bedzie to inaczej rozpalanowac. A juz sie cieszylam ze wiecej pije

Może koty przestają jeść mokre bo wyczuwają to co przemycasz, można tym kota zrazić do mokrego. Pastę odkłaczającą wcieraj bezpośrednio na łapkę kota, instynkt każe mu to zlizać i nie ma zlituj się. Tylko wetrzyj mocno bo strzepnie łapką i pasta wyląduje na ścianie. No i druga sprawa jak jest sucha to kot najada się sucha jeśli ją woli. Podziel posiłki na mokre/sucha w odstępach czasowych i podawaj po troszku. Moje koty jedzą co ok 5 h małe ilości mokrego a jeden dostaje raz porcję suchego zamiast mokrego bo on jest chrupkożerny.

Dziiaj była pierwszy raz u weta z moją nową kotą (ma kaszel i kicha) i wetka stwierdziła, że w przyszlości powinniśmy przejść całkowicie na suche, bo zapobiegają kamieniowi nazębnemu i innym problemom z dziąsłami. Powiedziała również, że chrupki wcale nie są mniej wartościowe od mokrej karmy. Ewentualnością dla chrupek jest mycie kotu zębów. Nie powiem, zdziwiłam się polecaniem suchego, szczególnie, że nic nie wspomniała o nawadnianiu kota.

Zmień weta. Kot nie może jeść tylko chrupek, bo się odwadnia. Suche wcale nie czyści zębów kotom...a wręcz je zabrudza. Kot nie żuje tak jak człowiek. Większość chrupek po prostu łyka, a te, które nagryzie osadzają się na zębach... Najlepiej zęby kotom czyści surowe mięso z chrząstkami np. szyjka z kurczaka/indyka/kaczki

boguska_t pisze:Może koty przestają jeść mokre bo wyczuwają to co przemycasz, można tym kota zrazić do mokrego. Pastę odkłaczającą wcieraj bezpośrednio na łapkę kota, instynkt każe mu to zlizać i nie ma zlituj się. Tylko wetrzyj mocno bo strzepnie łapką i pasta wyląduje na ścianie. No i druga sprawa jak jest sucha to kot najada się sucha jeśli ją woli. Podziel posiłki na mokre/sucha w odstępach czasowych i podawaj po troszku. Moje koty jedzą co ok 5 h małe ilości mokrego a jeden dostaje raz porcję suchego zamiast mokrego bo on jest chrupkożerny.

Dzieki jesli chora I o paste to on ja bardzo lubi. Problem kolega n.a. tym ze pracujemy 9 godzin 4 dni w tygodniu. Kot je mokre jak nie ma suchego w miskach. Znaczy chyba poprostu zaczol jesc sucha bo zmianilam na purizon z tow. Co myslicie o tym zeby rano my nalozyc puszke I wsypac tylko troszke suchego n.a. te 9 godzin? Chcoiaz jak sie naje suchym to mokre zaschnac moze. Z drugiej strony niewiem czy jak my zostawie suche cuz bedzie chcial jesc mokre jak wroce. Musisz bym chyba wyprubowac ile nakladac. Samo mokre tez chyba nie n.a. 9 godzin. Gorzej ze on jeszcze rosnie. I badzo tu madry. Chyba ze n.a. przerwie bede pedzic do domu kota karmic. Moze jak bedzie mial 3 dni samo mokre I 4 dni co pracujemy mieszane jakos z suchym wystarczy? Tylko co zostawiac w misce jak jedziemy do pracy? I ile zeby ta bestja nie najadla sie suchym I odmawiala mojego? Z gory dziekuje

Może niekoniecznie bym zmieniała weta, tylko nie sugerowała się jego radami w zakresie żywienia- to dosyć powszechne, że dużo wetów ma takie pojęcie o żywieniu ( brak takich zajęć w toku kształcenia + umowy z producentami karm, moja lecznica prężnie handluje Royalem)
Tak jak z ludzkimi lekarzami, może i na swoim fachu się zna, ale na diecie niekoniecznie(wszak to nie dietetyk)- o ile nie wynika to z jego osobistych zainteresowań to może wcale nie mieć pojęcia- a ludziom się wydaje, że lekarz to wyrocznia i wie wszystko.

ser_Kociątko pisze: Najlepiej zęby kotom czyści surowe mięso z chrząstkami np. szyjka z kurczaka/indyka/kaczki

szyjka z indyka, widziałam ostatnio - Szyjisko, szyjiszcze a nie szyjka Ze względu na gabaryt się nie zdecydowałam... parzysz przed podaniem?