Strona 1 z 2

Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 0:08
przez mishka23
Dobry wieczór.

Od 2 tygodni mam młodego kotka. Ciężko mi określić jego wiek ponieważ zabrałam go z gabinetu weterynaryjnego - może mieć około 2 miesięcy.
Od początku Kociopełek był bardzo spokojny - byłam przyzwyczajona do kociego szału zawsze jednak kotków było więcej niż 1, a mały jest teraz jedynym młodym kotem u nas.
Bawił się ze mną i sam, eksplorował otoczenie, biegał "boczkiem" i szalał ale spokojniej niż kotki z którymi miałam do czynienia. Nic niepokojącego się nie działo, do dziś.

Rano jadę do weta bo mały dziś wieczorem zrobił się osowiały, ospały. Je chętnie, biegnie na dźwięk lodówki, budzi się i reaguje jak coś stuknie ect, załatwia się normalnie (nie ma biegunki, nie wymiotuje) - ale wygląda jakby był niewyspany - mimo, że spał sporo, przed chwilą słuchałam jak oddycha i kiedy śpi oddycha spokojniutko, ale jak się obudzi wydaje mi się, że oddycha jakoś ciężej (jakby coś go przyduszało?). Teraz wstał, parę razy kichnął.

Kiedyś podobnie zachowywał się kot, który przyszedł do nas bardzo zarobaczony.
Zobaczę co powie wet, ale jeśli zaproponuje odrobaczenie - w razie "w" czy powinnam się na to nie zgadzać skoro nie dość, że to malec (zawsze odrobaczałam starsze koty) to jeszcze osłabiony?
Ma też zostać zaszczepiony. Kiedy go zabierałam dostał kropelki na świerzb (swoją drogą - to jest po prostu nieludzkie, kot był wraz z innymi maluchami w przychodni pond tydzień zanim go wzięłam i... wyczyszczono mu uszka, podano leki dopiero jak wpisano w zeszycik "adoptowany" - reszty prawdopodobnie też nie leczą :evil: )

Zwariuję do rana - teraz zjadł i zaczął skakać za ćmą, aż rozlał całe picie, ożywił się 8O

Obym siała panikę... straciłam w ostatnim czasie 2 koty i myszora, więc po prostu oszaleję jeśli gówniarz mi zachoruje :(

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 7:37
przez ASK@
Jakie krople na świerzba dostał?Większość z nich to także odrobaczacze tylko częć nie działa na tasiemca. Nie odrobaczaj go jeśli już to dostał. To nie potrzebne podwójne dawkowanie trucizny. Kot jest słaby i coś się może kluje. Nie szczepiłabym.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 14:39
przez mishka23
Dzień dobry,

Byliśmy rano u wetów.
ASK@ dziękuję za odp, masz rację krople były też na robale - Stronghold (plus czyszczenie uszek codzienne, dziś rano mu nie czyściłam przed wizytą a wet powiedział, że są ok, na początku to był koszmar codziennie złogi tego cholerstwa). Nie został zaszczepiony.
Jutro jedziemy na badania krwi (po 9 już nie przyjmują krwi i nie zdążyliśmy dziś). Wczoraj dziąsła były różowe, rano zrobiły się jasne. Ja już po porostu umieram, że to białaczka.

Na dzisiejszy dzień - powiedziano na razie o anemii, dostał zastrzyk wit B12, doustnie mam dla niego wit K dwie dawki z czego jedną już dostał do mordki.

Siedziałam z nim całą noc - jadł, biegał i spał na zmianę, załatwiał się i był chętny na kizianie. Teraz najadł się i śpi u mnie na kolanie. Psy czują, że coś jest nie halo - trącają go noskiem, kładą się przy nim.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 15:43
przez ASK@
Zrób test .
Niektóre koty bardzo źle znoszą odrobaczenie. Stronghold także. Wydziela się on przez 3 doby i kot może bardzo, bardzo źle się czuć. To odrobaczenie może być przyczyną jego złego stanu. Może jest silnie zarobaczony i rozkładające się robaki trują toksynami kota. Winien dostać kroplówkę może by wypłukać szybciej truciznę.Badania koniecznie tzn morfolgia i biochemia.
Robił kupala?To ważne.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 16:21
przez mishka23
On ten Stronghold dostał 2 tygodnie temu.
Załatwiał się, wsio w normie, nie ma biegunki, nie ma robaków w kale.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 18:19
przez ASK@
mishka23 pisze:On ten Stronghold dostał 2 tygodnie temu.
Załatwiał się, wsio w normie, nie ma biegunki, nie ma robaków w kale.

Nie musi mieć robaków w kale by być zarobaczonym. Stronghold podaje się co 30 dni. Jeśli świerzb jest to 3 dawki winny być.
A potem i tak trzeba podać dopyszczne leki by ew ubić tasiemca.

Kot w wieku 2-3 miesięcy traci p.ciała rodzicielki. A z twoivh wpisów wynika ,że chyba nie był z matką. W takim wypadku jest osłabiony i to jest wiek, gdzie zaczynają chorować.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 20:49
przez mishka23
Tak rozumiem, chodzi mi o to, że nie wydala martwych robali a chyba powinien?
Pytaliśmy dziś czy może czuć się źle po tych kroplach lub właśnie przez robale, wet stwierdził, że na pewno nie (nie wiem czy po prostu nie chce przyznać, że ten lek może powodować takie stany ), z drugiej strony, że podejrzewają zatrucie (kot jest pod kontrolą 24/7 nie ma możliwości aby zjadł coś złego).

Nie był z mamą - to kotek, którego ktoś znalazł i podrzucił do gabinetu. Do czasu aż ktoś nie adoptuje to one sobie tam tak dogorywają...

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 20:54
przez ASK@
mishka23 pisze:Tak rozumiem, chodzi mi o to, że nie wydala martwych robali a chyba powinien?


Nie, nie musi być widać. Robale rozkładają się w kocie.Widać czasem dorosłe, spasłe osobniki jak kot jest mega zarobaczony i jest posiadaczem każdego stadium robala. Ich brak w kale wydalanym nie znaczy o braku . Sama miałam przypadek gdzie kał badany na pasożyty ( z 3 dni) nic nie wykazał a kot rzygnął w ten sam dzionek ślicznymi, żywymi glistami.
Zrób kotu badania.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Wto sie 02, 2016 21:00
przez mishka23
Na badania jestem umówiona na 8 rano.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Śro sie 03, 2016 11:49
przez mishka23
Nie udało się pobrać krwi - próba z dwóch łapek. Ma takie łapinki, że najcieńsza igła nie dała rady :(
Kroplówka (pomijając niemożność wkłucia) była niewskazana z uwagi na anemię - ryzyko dodatkowego rozcieńczenia krwi i utrudnienie jej dotlenienia (tym bardziej, że nadmieniłam iż kotek może coś mieć z drogami oddechowymi, bo czasami "furczy" - tu też kroplówa niewskazana).

Dziś dostał wit B12 i synulox w iniekcji, wit K1 (na razie jedną dawkę 0,1 ml potem dostanie kolejne dwie).
Do niedzieli mam mu podawać B12 - iniekcja, K1 - do buzi 3 razy dziennie, synulox 50 mg 2 razy dziennie 1/4 tabletki.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Pt sie 12, 2016 20:37
przez babuszka
Witam , moim zdaniem to mogą być właśnie robale . Mój kot ,znajda ,jak był mały zaraz po przygarnięciu został poddany odrobaczeniu ,co prawda bardzo delikatnie ,a mimo wszystko o mały włos nie przejechał się za TM . Weterynarz tłumaczył mi ,że tylko żywe robale" opierają" się trawieniu przez przewód pokarmowy . Po ubiciu robale są trawione i toksyny z tego procesu zatruwają organizm kota . Tak samo z anemią ,kot, zwłaszcza młody ,który jest mocno zarobaczony może mieć anemie ,a raczej w 80% przypadków ją ma , po prostu robale wchłaniają to co powinien włchonąć organizm kota ...Dodajmy do tego przeważnie zapchlenie i kiepskie odżywianie = anemia jak stąd do Ameryki .
Nigdy nie stosowałam strongholdu (czy jak to się tam nazywa) ,u kociaków . To raczej jest dla dorosłych kotów ,a i tak mój dorosły kot ten specyfik ciężko odchorował ;/..Wolę odrobaczać tradycyjnie , na świerzb oridermyl ,pracochłonne ale skutecznie , a na pchły np.Frontline .. Stronghold skończył się kroplówką u mojego dorosłego kota , mimo że podany był przez weterynarza , ponoć mój kot uczulony na ten specyfik ;/.Nie odstraszam od stosowania tego preparatu ,ale raczej nie podała bym tego kociakowi ;/;/. Po przejściach z moim kotem chyba bedę tego unikała jak ognia . Ale to tylko moja opinia ;/

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Pon sie 15, 2016 22:57
przez mishka23
Mój kotek na szczęście (odpukać) ma się już dobrze. Dziąsła różowiutkie, je jak szalony i w końcu przybiera na wadze. Szaleje, bawi się, opanował dom i podwórko, podporządkował sobie psy i wszystkim szefuje.

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 0:58
przez mishka23
Hej :)

Tak wpadłam zaktualizować info, że mój kotek cieszy się dobrym zdrowiem, jest potworkiem i niszczy wszystko, roznosi go energia, żre więcej niż reszta kotów razem wzięta, panoszy się w łóżku i uważa mojego psa za matkę.
Wyrósł i jest takim szczęściem, że omatko.
https://www.instagram.com/p/BSmX7nYB8wD/

Dziękuję Wam za rady i wsparcie, bo 8 miesięcy temu umierałam ze strachu o niego. :*

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 10:18
przez gizmo22
Ależ cudny!!! I się dodatkowo zakłacza ;) hehe

Dobrze, że kocio ma się dobrze! :D

Re: Ospały kotek

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 11:29
przez ser_Kociątko
Pamiętaj żeby go wykastrować :)