Strona 94 z 100

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 15:18
przez Katia K.
O widzisz, nie wiedziałam. Dużo w tych Boćkach tniecie, fajnie, że pomagają gminy. Ale w Bielsku tniecie jeszcze więcej, to faktycznie porażka, ta sytuacja :?

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 15:22
przez Chiara
Chiara pisze:
tabo10 pisze:Chiaro,masz namiar na jakąś lecznicę mogącą przetrzymać kotkę po sterylizacji w Koszalinie?
Albo jakiegoś wolontariusza?


Zaraz się dowiem, chyba kiedyś płaciłam tam za leczenie jakiegoś kota.


Mam już namiary na lecznicę, która jest dobra i bardzo droga. Wysłać na priv ?

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 15:24
przez tabo10
Wyślij proszę,choć jeśli droga to niefajnie :?

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 15:29
przez Chiara
tabo10 pisze:Wyślij proszę,choć jeśli droga to niefajnie :?


No niestety. Tani i dobry wet to naprawdę skarb, cud, idealista i w ogóle... :(

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 21:01
przez Chiara
W tym miesiącu PS dzielnie walczy w lubuskim.

Poza dwoma stadami staruszków pod Nową Solą tniemy z Natalią w Czerwieńsku. Tniemy tam koty wolno żyjące oraz koty z niezamożnej rodziny.

Rodzina okazała się chętna do współpracy, partycypuje w kosztach z własnej inicjatywy, a na dodatek zgłosiła już do pomocy mnożące się koty kolejnej niezamożnej rodziny...

Zatem 10 talonów - 1000 zł - muszę skierować do Czerwieńska.

https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater

Obrazek

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 7:38
przez Katia K.
Chiara pisze:
tabo10 pisze:Wyślij proszę,choć jeśli droga to niefajnie :?


No niestety. Tani i dobry wet to naprawdę skarb, cud, idealista i w ogóle... :(

Sprawdziłam, ile osób starało się o indeks lubelskiej weterynarii: 2014 - 10,8 (120 miejsc); 2015 - 9,25; 2016 - 10, w tym roku nie znalazłam jeszcze danych, ale znowu był to najpopularniejszy kierunek na Uniwersytecie Przyrodniczym. Nie wiem, wszyscy czują powołanie do niesienia pomocy zwierzętom? Może tak, ale bardzo często nie widać tego po wetach, którzy te trudne studia skończyli, a do których nasze zwierzęta trafiają. Więc może powołanie do wykonywania zawodu dobrze płatnego?

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 7:47
przez Kinga M.
Katia K. pisze:
Chiara pisze:
tabo10 pisze:Wyślij proszę,choć jeśli droga to niefajnie :?


No niestety. Tani i dobry wet to naprawdę skarb, cud, idealista i w ogóle... :(

Sprawdziłam sobie, ile osób starało się o indeks lubelskiej weterynarii: 2014 - 10,8 (120 miejsc); 2015 - 9,25; 2016 - 10, w tym roku nie znalazłam jeszcze danych, ale znowu był to najpopularniejszy kierunek na Uniwersytecie Przyrodniczym. Nie wiem, wszyscy czują powołanie do niesienia pomocy zwierzętom? Może tak, ale bardzo często nie widać tego po wetach, którzy te trudne studia skończyli, a do których nasze zwierzęta trafiają. Więc może powołanie do wykonywania zawodu dobrze płatnego?


Niestety, w wielu przypadkach właśnie tak jest. Trudne te studia może i są, ale wielu wypadkach są to dzieci weterynarzy, więc nie mają w sumie tak źle. Moim zdaniem dotyczy to również wielu ludzkich lekarzy.

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5296 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 7:59
przez Katia K.
Ha, chyba medyków dotyczy to nawet w większym stopniu.

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 8:36
przez Yocia
Kinga M. pisze:
Niestety, w wielu przypadkach właśnie tak jest. Trudne te studia może i są, ale wielu wypadkach są to dzieci weterynarzy, więc nie mają w sumie tak źle. Moim zdaniem dotyczy to również wielu ludzkich lekarzy.

Bardzo ciekawa dyskusja. Zważywszy na fakt, że dwóch moich znajomych młodych lekarzy właśnie rzuciło pracę w Polsce i wyjechało za granicę żeby mieć za co żyć wykonując ten piękny zawód.
Chciałabym wiedzieć w jaki sposób dzieci weterynarzy maja łatwiej w przejściu przez studia :P
Bo może z pracą później to i faktycznie. Ale to chyba jak w każdym zawodzie?

A żeby było bardziej w temacie: ja powołanie lekarza oceniam na podstawie tego jak odnosi się do moich zwierząt, w jaki sposób je obsługuje i jak leczy. Nie przez to jakie ma ceny. I podziwiam lekarzy tnących dla PS taniej, ale to ich osobista decyzja na zasadzie 'wolontariatu'. Nie można przez to, że jeden zrobi taniej oceniać innych jako złych lub bez powołania. Tak samo jak na forum, jednego stać żeby dołożyć się do zbiórki, innego nie.

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5286 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 9:24
przez Kinga M.
Yocia pisze:
Kinga M. pisze:
Niestety, w wielu przypadkach właśnie tak jest. Trudne te studia może i są, ale wielu wypadkach są to dzieci weterynarzy, więc nie mają w sumie tak źle. Moim zdaniem dotyczy to również wielu ludzkich lekarzy.

Bardzo ciekawa dyskusja. Zważywszy na fakt, że dwóch moich znajomych młodych lekarzy właśnie rzuciło pracę w Polsce i wyjechało za granicę żeby mieć za co żyć wykonując ten piękny zawód.
Chciałabym wiedzieć w jaki sposób dzieci weterynarzy maja łatwiej w przejściu przez studia :P
Bo może z pracą później to i faktycznie. Ale to chyba jak w każdym zawodzie?

A żeby było bardziej w temacie: ja powołanie lekarza oceniam na podstawie tego jak odnosi się do moich zwierząt, w jaki sposób je obsługuje i jak leczy. Nie przez to jakie ma ceny. I podziwiam lekarzy tnących dla PS taniej, ale to ich osobista decyzja na zasadzie 'wolontariatu'. Nie można przez to, że jeden zrobi taniej oceniać innych jako złych lub bez powołania. Tak samo jak na forum, jednego stać żeby dołożyć się do zbiórki, innego nie.


Być może niesłusznie porównałam studentów weterynarii ze studentami prawa - z opowieści mojej kuzynki wynika, że często takie osoby miały często zapewnioną dodatkową pomoc, na co kuzynka nie mogła liczyć.

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5273 koty, dramat goni dram

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 12:59
przez Chiara
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Niespo pisze:Chciara czy dr Karolina z Olesna może otrzymać kilka talonów i dziewczyny z Kluczborka? Pozgłaszało się do mnie parę osób z okolicznych wsi....


Napisz mi na priv ile kocic na już i gdzie bytują, postaram się im zorganizować kasę jeszcze w tym miesiącu. :ok:


Doktor Karolina przysłała fakturę, wszystkie talony wykorzystała, a do tego ma już kolejkę, więc dopisałam dla niej jeszcze 20, 1400 zł, których zresztą nie mam na chwilę obecną. :201422 Także kocice można tam kierować.

Kończą się talony w Przemyślu, kończą się w Kunowie i jeszcze to nowe stado wisi nad głową... :201490

:201435


Chciałabym mieć tyle kasy na zabiegi, co urząd w Bielsku Podlaskim. :201436


Jak wczoraj pisałam Olesno wykorzystało wszystkie swoje talony, a na dodatek pani doktor ma już kolejkę chętnych na zabieg kocic! :strach:

Wpłaty prawie stanęły i już naprawdę nie ma na to, ale obiecałam im 20 talonów, czyli 1400 zł. :strach:

Przy takiej cenie naprawdę aż żal odmawiać, może ktoś się zechce dorzucić do tych zabiegów ? Jeżdżą tam chętnie koty z okolicznych wsi... :cry:

Na zdjęciu kotka ze wsi Kozłowice.

Obrazek

Udostępniajmy: https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5296 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Sob wrz 23, 2017 17:32
przez Chiara
A tej prześlicznej kotce z Bukowia uratowaliście życie wpłacając na PS. Gdyby nie dostała talonu na zabieg zmarłaby na ropomacicze... A to straszna śmierć. :(

Obrazek

Cały przyszły tydzień Kunów będzie kastrował kocice wykorzystując resztę przyznanych talonów.

Kończą się też talony podarowane Przemyślowi.

A teraz zbieram dla kotów z Olesna i okolicznych wsi. Na 20 talonów dla nich potrzeba 1400 zł:
https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater

Walczymy o każdy grosz, warto! :ok:

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5296 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Sob wrz 23, 2017 17:40
przez czarno-czarni
https://www.olx.pl/oferta/nowe-kieliszk ... oWPUI.html

odbiór w Kaliszu/ Wrocławiu - 20 zł na PS

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5296 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Nie wrz 24, 2017 0:07
przez Chiara
czarno-czarni pisze:https://www.olx.pl/oferta/nowe-kieliszki-do-wina-arezzo-300-ml-krysztal-bohemia-CID628-IDoWPUI.html

odbiór w Kaliszu/ Wrocławiu - 20 zł na PS


:piwa:

Re: Powszechna Sterylizacja N°4, 5296 kotów, dramat goni dra

PostNapisane: Nie wrz 24, 2017 19:57
przez Chiara
Kolejna trudna akcja, na którą nie ma kasy, przed nami.

Poniżej stado kotów ze wsi Wojnowo. Koty chcą wysterylizować Kamila i Kasia, które po raz pierwszy przy tej okazji poprosiły mnie o pomoc.

Mają już zaufanego weta, zorganizowały kotom karmę i negocjują z gminą wsparcie na zabiegi. Jakąś pomoc koty od gminy dostaną, na razie wiemy tylko, że nie starczy dla wszystkich.

Ale Powszechnej Sterylizacji musi starczyć dla wszystkich, którym gmina odmówi. :cry: Ciężarne kazałam umawiać jak najszybciej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedzą karmę z ziemi, bo nowe miski, które dziewczyny im zorganizowały zostały już rozkradzione.

Cytuję ze strony Koty pod Górą:

"Tym kotom wsparcie jest wyjątkowo potrzebne. Żyją i mnożą się bez żadnej kontroli w fatalnych warunkach. Co z tego, że jest tam gospodarstwo, myszy i stodoła - o koty nikt nie dba, są zabiedzone, chude, chore, kocięta przychodzą na świat z wadami genetycznymi, po kilku miesiącach życia umierają w okrutnych cierpieniach.

Bardzo proszę o wsparcie Powszechna Sterylizacja - jako jedyna nie odmówiła pomocy, podczas gdy wszystkie inne fundacje z tych okolic odmówiły :(

Akcja jest zorganizowana z inicjatywy mojej znajomej z Góry - Kamili. Kotów jest tam mnóstwo do kastracji, każda złotówka jest więc bardzo, bardzo potrzebna, aby dziewczyny ogarnęły sterylki.

Wielki szacun ze tę akcję, Kamila!"


https://www.facebook.com/powszechna.ste ... =3&theater