Strona 1 z 2

Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Nie lip 24, 2016 17:44
przez chamariz
Witam :)
Jestem nowa na forum, dopiero co założyłam konto, więc przepraszam za ewentualne umieszczenie wątku w złej kategorii.

Jakiś tydzień temu zabrałam mojego 3-letniego kota Bolka (kastrowany) z domu na wsi, gdzie mógł swobodnie wychodzić na dwór do dwupoziomowego mieszkania w mieście. Na początku bardzo się bał i chował po kątach, ale na kolejny dzień zachowywał się już normalnie. Je regularnie, bawi się, łasi, mruczy. Ale są z nim duże problemy :(

Po pierwsze, rzadko załatwia się do kuwety. Robi tam tylko czasem kupy, a i nie zawsze. Sika w mieszkaniu na podłodze, łóżkach, ubraniach itp. Co może być tego przyczyną? Myślałam, że stres związany z przeprowadzką, znaczenie terenu albo nieodpowiadająca mu kuweta/żwirek. Co doradzacie zrobić?

Po drugie, w nocy strasznie zawodzi. Chodzi po mieszkaniu i miauczy pod drzwiami sypialni i pokojów. To też stres czy może coś innego?

No i po trzecie, ucieka. Gdy tylko zobaczy uchylone okno, od razu się tam pakuje. Wczoraj w nocy wyskoczył przez uchylnie otwarte okno i siedział na zewnętrznym parapecie, gotowy do skoku. Został uratowany w ostatniej chwili. A mieszkamy na 1 piętrze. Jak sobie z tym poradzić? Przejdzie mu to, gdy się przyzwyczai do mieszkania czy cały czas będzie czuł potrzebę ucieczki? Planuję kupić mu szelki i wychodzić z nim na spacery - czy to dobry pomysł, czy lepiej przetrzymać go w domu?

Z góry dziękuję bardzo za pomoc! :)

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Nie lip 24, 2016 19:40
przez Alija
Witaj!
Przede wszystkim zabezpiecz uchylne okno. To śmiertelne niebezpieczeństwo. Niejeden kot umarł w męczarniach bez możliwości ratunku. W pozostałych kwestiach może doradzi ktoś bardziej doświadczony :kotek:

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 9:07
przez aguusia1988
Napisze tak. Czy kot na wsi mial kuwete? Czy zalatwial potrzeby na zewnątrz. Byc moze nie wie jak skorzystac albo to nowy dom i sie stresuje. Gdy naszego kociaka przywiozlam do domu tez nie wiedzial gdzie i co jak ma zrobic. Od malucha byl nauczony kuwety ale nowy dom nowe zasady.jesgo poprzedni dom to tez domek z ogrodkiem i wychodzil kiedy chcial. Ustawilismy kuwete w widocznym miejscu w pokoju. kupke chcial zrobic w kacie i zeby mu zabrac ta kuwete bo mu przeszkadzala, siusiu robil i w kuwecie i na podlodze. Nauczylismy go tak ze ilekroć chcial cos zrobic bralismy go i zanosilismy do kuwety. Kuweta stała trochę czasu na miejscu, kot ladnie korzystal z niej az ktoregos dnia zawolalam go i za soba kazalam isc do lazienki powiedziałam " tu masz kuwete".

Przyszedl czas na balkon (pranie musisz powiesic, ktos pojdzie zapalic) oblozylismy siatka prety, dzieki czemu nie wkladal glowy miedzy nimi. Gory nie zabezpieczalam. Pilnowalam ze jak sie wdrapywal to go sciagalam. Kot chodzi po barierce, siedzi na niej i parapecie zewn ale nie boimy sie. Kot jest madry. Podobno dwa razy spadl pod moja nieobecnosc ale nic mu sie nie stalo. Na dole jest deptak (od podworka to drugie pietro). Okna uchylne tez niestanowily jakiegos problemu. Kot sie tam nie wciska. W lato na noc zostawiamy balkon otwarty, kot wedruje tu i tam.

Zaczelabym od nauki kuwety. Probowac jak to u nas i wynagradzac za kazda dobra "akcje". Jesli macie balko to zabezpieczcie go aby mogl tam siedziec.kot byl wychodzacym i nasz sie nudzi. Nasz kot pare razy uciekal na dwor (wypuszczalam go na korytarz i latal do piwnicy, czail soe na drzwi wejsciowe i sru go nie bylo) bardzo wolal za korytarzem ale mu przeszlo. Czasem sie dopomina ja mowie nie. Nie wiem czy wasz kot sie na szelkach utrzyma. Mozna pocwiczyc w domu

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 10:06
przez Alija
To, że kotu dotąd nic się nie stało w uchylnym oknie i po upadku z balkonu, nie znaczy, że kiedyś nie nastąpi ten pierwszy raz. Byli tacy, którzy tak myśleli, kot latami nie interesował się uchylnym oknem, a potem umarł zawieszony bez pomocy, a ludzie spali w pokoju obok. A potem rozpacz. Balkon zabezpieczony do barierki, tzn nie jest zabezpieczony wcale. Tyle jest opisów tragedii z tych powodów. Takie rady są szkodliwe.
Trudno uwierzyć w taką nieodpowiedzialność.

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 10:12
przez aguusia1988
Wcale nie napisalam ze nikt ma nie zabezpieczac balkonu, my nie widzimy potrzeby

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 10:19
przez Alija
Takíe podejście to nie przykład do naśladowania.

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 10:32
przez Ewa.KM
ja bym kotu najpierw ograniczyła przestrzeń, nie pozwoliła latac po całym dwupoziomowym domu. Tylko np. łazienka i w niej kuweta. Pierwsza doba, potem przedpokuj i lazienka. I jak trafia do kuwety to dopiero kolejne pomieszczenia. On moze po prostu nie pamietac gdzie jest kuweta, a teraz jak juz pozostawił zapachy "kibelka" w wkilku miejscach tu uważa, ze gdzie pachnie moczem tam wolno lać. Dla Ciebie nie pachnie, ale on wyczuwa swoje zapachy. Wiec przemyj te miejsca woda z octem i popsikaj olejkiem jałowcowym albo lesśnym. Koty podobno tego nie lubią. Zabezpiecz okna koniecznie, albo takimi kratkami http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/30843
albo siatką, taka gesta w ramie wyjmowana, chroni tez prze komarami. To co pisze aguusia1988 to gra w rosyjską ruletkę. Szczyt nieodpowiedzialności, inteligencję kota mozna porównac do 2 letniego dziecka, czy pozwolisz dziecku spacerowac po parapecie na 2 pietrze? nawet jesli nie podejmie świadomej decyzji skaczę, to zawsze poże sie poslizgnąć, czy skoczyc za przelatujacym ptakiem, motylem.

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 10:59
przez chamariz
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Naprawdę jestem w podbramkowej sytuacji :(
Zabezpieczyłam wszystkie okna i pilnuję teraz, żeby zostały zamknięte. W jednym założyłam siatkę, więc myślę, że ta kwestia została w miarę rozwiązana.
Tak na wsi miał kuwetę i umiał z niej korzystać, ale głównie robił to na dworze. Wyczyściłam kuwetę i nasypałam mu nowego żwirku, może będzie chciał robić... Nie wiem czy to nie wina właśnie tego felernego żwirku, bo to jakiś pierwszy lepszy z supermaketu kupowany na szybko... Zaraz wybieram się do sklepu zoologicznego i myślałam, żeby kupić Benka Compact. Polecacie?
Dodatkowo zaopatrzę się w te szelki i będziemy próbować chodzić, na razie w domu.

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 12:20
przez aguusia1988
Ewa.KM pisze:ja bym kotu najpierw ograniczyła przestrzeń, nie pozwoliła latac po całym dwupoziomowym domu. Tylko np. łazienka i w niej kuweta. Pierwsza doba, potem przedpokuj i lazienka. I jak trafia do kuwety to dopiero kolejne pomieszczenia. On moze po prostu nie pamietac gdzie jest kuweta, a teraz jak juz pozostawił zapachy "kibelka" w wkilku miejscach tu uważa, ze gdzie pachnie moczem tam wolno lać. Dla Ciebie nie pachnie, ale on wyczuwa swoje zapachy. Wiec przemyj te miejsca woda z octem i popsikaj olejkiem jałowcowym albo lesśnym. Koty podobno tego nie lubią. Zabezpiecz okna koniecznie, albo takimi kratkami http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/30843
albo siatką, taka gesta w ramie wyjmowana, chroni tez prze komarami. To co pisze aguusia1988 to gra w rosyjską ruletkę. Szczyt nieodpowiedzialności, inteligencję kota mozna porównac do 2 letniego dziecka, czy pozwolisz dziecku spacerowac po parapecie na 2 pietrze? nawet jesli nie podejmie świadomej decyzji skaczę, to zawsze poże sie poslizgnąć, czy skoczyc za przelatujacym ptakiem, motylem.


Sama siatki nie zaloze do sufitu, nie mowiac ze nie mamy wiertatki (wkretarki), drabiny itd. Co wspominalam facetowi o tym to sie skrzywil i powiedzial ze bunkra nie zamierza budowac, poza tym kot spokojnie siedzi i tylko czasem chodzi po barierce, a taka siatka spowoduje ze bedzie sie wdrapywal
Mamy taki balkon wiec to utrudnienie

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... m3eEBn9DS4

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 12:25
przez aguusia1988
chamariz pisze:Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Naprawdę jestem w podbramkowej sytuacji :(
Zabezpieczyłam wszystkie okna i pilnuję teraz, żeby zostały zamknięte. W jednym założyłam siatkę, więc myślę, że ta kwestia została w miarę rozwiązana.
Tak na wsi miał kuwetę i umiał z niej korzystać, ale głównie robił to na dworze. Wyczyściłam kuwetę i nasypałam mu nowego żwirku, może będzie chciał robić... Nie wiem czy to nie wina właśnie tego felernego żwirku, bo to jakiś pierwszy lepszy z supermaketu kupowany na szybko... Zaraz wybieram się do sklepu zoologicznego i myślałam, żeby kupić Benka Compact. Polecacie?
Dodatkowo zaopatrzę się w te szelki i będziemy próbować chodzić, na razie w domu.


My korzystaliśmy od poczatlu z silikonowego, zamawiam na allegro bo taniej i przywozi do domu kurier. Taki zwirek mial tez w poprzednim domu. pytanie czy sie nie bedzie wyrywal z szelek

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 13:05
przez chamariz
Byłam w zoologicznym, kupiłam mu Benka żółtego (tak polecił mi sprzedawca) i jak tamten zużyje za parę dni to będziemy próbować :)
Pan w sklepie mówił też, że nie warto stresować kota wychodzeniem na szelkach do ruchliwego miasta - lepiej go przetrzymać w mieszkaniu i zająć go zabawami i rozrywkami. I że się przyzwyczai w końcu do zamknięcia. Co myślicie?
Muszę kupić mu jakiś fajny drapako-domek :D

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 13:09
przez Ewa.KM
aguusia1988 pisze:
Ewa.KM pisze:ja bym kotu najpierw ograniczyła przestrzeń, nie pozwoliła latac po całym dwupoziomowym domu. Tylko np. łazienka i w niej kuweta. Pierwsza doba, potem przedpokuj i lazienka. I jak trafia do kuwety to dopiero kolejne pomieszczenia. On moze po prostu nie pamietac gdzie jest kuweta, a teraz jak juz pozostawił zapachy "kibelka" w wkilku miejscach tu uważa, ze gdzie pachnie moczem tam wolno lać. Dla Ciebie nie pachnie, ale on wyczuwa swoje zapachy. Wiec przemyj te miejsca woda z octem i popsikaj olejkiem jałowcowym albo lesśnym. Koty podobno tego nie lubią. Zabezpiecz okna koniecznie, albo takimi kratkami http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/30843
albo siatką, taka gesta w ramie wyjmowana, chroni tez prze komarami. To co pisze aguusia1988 to gra w rosyjską ruletkę. Szczyt nieodpowiedzialności, inteligencję kota mozna porównac do 2 letniego dziecka, czy pozwolisz dziecku spacerowac po parapecie na 2 pietrze? nawet jesli nie podejmie świadomej decyzji skaczę, to zawsze poże sie poslizgnąć, czy skoczyc za przelatujacym ptakiem, motylem.


Sama siatki nie zaloze do sufitu, nie mowiac ze nie mamy wiertatki (wkretarki), drabiny itd. Co wspominalam facetowi o tym to sie skrzywil i powiedzial ze bunkra nie zamierza budowac, poza tym kot spokojnie siedzi i tylko czasem chodzi po barierce, a taka siatka spowoduje ze bedzie sie wdrapywal
Mamy taki balkon wiec to utrudnienie

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... m3eEBn9DS4


Wydaje mi się. że ciatkę mozna by przyczepić/przywiazac do balkonu nad wami. http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/32344
Osiatkowane ramy w okna, takie wkładane/zdejmowne mozna zamówić w firmach sprzedających okna albo zajmujcych sie zabudowaniami balkonów. Taka rama z siatka chroni tez przed komarami i muchami. My od lat korzystamy z drewnianej pigwy, na dodatek kupowana w bricomanie wychodzi bardzo tanio

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 13:36
przez Alija
Drapako-domek to świetny pomysł, a jeszcze lepszy to koci kumpel :wink:

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 14:21
przez chamariz
Koci kumpel póki co nie wchodzi w grę, może za parę lat w większym mieszkaniu, a najlepiej domu :)

Re: Przeprowadzka kota z domu do mieszkania

PostNapisane: Pon lip 25, 2016 15:34
przez wistra
A on jest kastrowany? ;)