Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 23, 2017 13:24 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Powoli chyba mogę odetchnąć, bo wygląda na to, ze udało się wreszcie trafić w lek i dawkę :D

Teraz na Carbimazolu wyniki w środku normy, a na tej samej dawce Thiafeline ciągłe wahania T4.
Niestety mój hipopotam znów nabrał masy, mimo tego, że żyje własciwie powietrzem ... Waży 7,5kg, nie je chrupów, nie je niczego co wg mnie powinno powodowac taki rozrost masy. Bo to nie tłuszcz, on się robi pitbul z karczychem ...

Nadal nie wiem co jest powodem nadczynności tarczycy. Tarczyca wygląda idealnie, zadnych zmian ...

Ktoś podsunął temat scyntygrafii - czy zwierzakom się robi to badanie?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt cze 23, 2017 13:32 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Stawiałabym na przysadkę.
I tego Cushinga bym bez badań naprawdę nie wykluczała - tym bardziej że zaburzona praca przysadki może wpływać na wiele gruczołów dokrewnych.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 23, 2017 13:38 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

To samo sobie pomyślałam :(
Tacia też miała takie tłuste karczycho i dość charakterystycznie odłożony tłuszcz.
Mimo że jadła malutko, prawie nic :?
Futro gubiła w sporej ilości, ale nie łysiała i wyglądała na super ofutrzoną.
U nas dość typowe było też ścieńczenie skóry - igły w nią wchodziły jak w masło, bez żadnego oporu, a podgolenie łapki do pobrania krwi od razu podchodziło krwią (ale to już pod sam koniec).

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 23, 2017 14:58 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Zaznaczę sobie, bo temat dla mnie niestety jak najbardziej zajmujący.
Młody spaślak z podwyższonym wynikiem T4.
Jesteśmy w zasadzie na początku diagnostyki i bardzo mnie interesuje gdzie szukać i co badać.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Sob cze 24, 2017 21:25 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Blue, OKI - pogubiłam się trochę w tym co pisałyście wcześniej. Bo przysadka sie już pojawiła w Waszych postach, ale w kontekście nadnerczy (?). Dlatego były sprawdzane nadnercza - sa niezmienione na USG.

Zaczęłam teraz czytać o przysadce - o "gigantyzmie" :strach: Giganta se hoduję ;)

Mam teraz urlop i moze wreszcie uda się złapać mocz na badanie w kierunku Cushinga (choć wetka twierdzi, że na bank nie ma).
Jak sie sprawdza przysadkę? RTG? Choć pewnie lepszy byłby rezonans ...

TSH? (wg mojej wetki TSH w ogóle nie jest miarodajne u kotów - zresztą miał badane chyba z 3 razy i w normie)
ACTH? - to na Cushinga, tak?
Hormon wzrostu? - może by było warto, jak on taki duży i wciąż się rozrasta :roll:
PTH - laby nie chcą robic z krwi z wysyłki, tylko na miejscu pobranie.

Podpowiedzcie coś z Waszych doświadczeń, bo trochę sie miotam po omacku :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 24, 2017 21:41 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Cushinga chyba najprościej (dla kota też) wykluczyć badaniem moczu - stosunek kortyzolu do kreatyniny.
Można 2 lub 3 próbki z kolejnych dni (o tej samej porze), lub - ja tak robiłam - zrobić zbiórkę z kilku kolejnych siknięć (optymalnie dobową, ale u kota to można oszaleć). Zebrałam chyba 5 kolejnych siknięć - próbki nie muszą być jałowe, sikaliśmy w żwir plastikowy - i oddałam w jednym pojemniczku. U nas wynik był jednoznaczny, mimo dość szerokiego marginesu niepewności w tym badaniu.
ACTH to testy hamowania - już mocno męczące i inwazyjne dla kota (2 lub 3 pobrania krwi jednego dnia + podanie sterydu po pierwszym pobraniu).
O rtg przysadki to zapomnij. Tylko rezonans, więc to już przy bardzo silnych podejrzeniach w tym kierunku bym robiła.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 22:14 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

A dlaczego musi być kilka próbek moczu? I co z tego, ze kilka próbek, skoro potem w jednym pojemniku?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 24, 2017 22:23 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Bo kortyzol wydziela się bardzo różnie - w zależności od pory dnia i sytuacji, więc pomiar w pojedynczej próbce jest zupełnie niemiarodajny.
Z próbki zbiorczej wychodzi Ci po prostu średni wynik - pojedynczy, chwilowy wzrost lub spadek "rozpuści się" w normalnym (dla danego kota) stężeniu.
U ludzi też to się tak bada http://diag.pl/katalogi/badanie/inne-ho ... zol-w-dzm/

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 22:35 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

No dobra - to mocz na Cushinga.
A jak określić funkcjonowanie przysadki, żeby uznać, czy jest sens robić rezonans?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 24, 2017 22:43 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Zrobiłabym jeszcze ten hormon wzrostu - to chyba z krwi (tego jeszcze nie miałam potrzeby robić).
Generalnie na ile się da, to wykorzystałabym możliwości badań laboratoryjnych.
Myślenie o rezonansie zostawiłabym na koniec. Jeśli coś się dzieje z przysadką, to i tak niewiele z tym da się zrobić :?
Ewentualne leczenie będzie polegało na regulacji hormonalnej tego, co rozregulowane (a to zgodnie z badaniami laboratoryjnymi) i ew. leczeniu objawowym, jeśli pojawi się jakiś problem z "głową".

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2017 16:00 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Jesteśmy po wizycie u dr Niziołka. Serducho osłuchowo lepiej, parametry ciut gorsze, ale dr stwierdził, ze ogólnie ok.
Potwierdził, ze w tak młodym wieku takie wyniki tarczycowe plus ciągłe pobudzenie plus masa kota nie poddająca się zadnym dietom świadczą o problemie głębszym niż tylko nadczynność tarczycy. Stawia na ektopowy guz tarczycy, gruczolaka przysadki i akromegalię (konsultował od razu telefonicznie z kolegą od endokrynologii).
Przed nami dalsza diagnostyka ... Na początek TK i dobrze byłoby ten hormon wzrostu zrobić, choć wetka nie ma pomysłu jak to zrobić wysyłkowo. Pewnie pojadę do Wrocławia na TK i przy okazji poprosze o pobranie krwi i sama w lodówce zawiozę do labu. :roll:
Najlepsza byłaby scyntygrafia - ale czy w Polsce ktoś kotu zrobi scyntygrafię???
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lip 17, 2017 18:35 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Znalazłam publikacje pani dr http://www.olgazygner.pl/start/ dotyczące scyntygrafii u kota. Pani Doktor przyjmuje w Warszawie.
Ostatnio edytowano Wto lip 18, 2017 7:33 przez gusiek1, łącznie edytowano 1 raz

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2017 19:25 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 18, 2017 7:25 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Dzięki za ciekawe linki!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw paź 05, 2017 8:21 Re: Nadczynność tarczycy u młodego spaślaka

Wreszcie udało się zrobić badanie moczu w kierunku Cushinga - wynik w normie, więc Cushinga możemy wykluczyć.

Wcześniej Dima miał zrobiony hormon wzrostu (IGF-1) - ma trochę ponad normę (483 ng/ml).
Norma jest do 440ng/ml, ale o akromegalii w 100% można mówić, gdy wynik powyżej 1000ng/ml. Akromegalia jednak nadal jest brana pod uwagę, dlatego, ze Dima zaczął byc diagnozowany bardzo wcześnie, kiedy nie ma jeszcze tak dużo ewidentnych objawów. Na razie trafiamy (celnie!) na oślep z diagnozowaniem - wetka mówi, ze "standardowy" opiekun kota nie zwróciłby uwagi na to, co mnie u Dimy dziwiło od początku ;)

Przed nami wyjazd na tomograf, choć nasz chirurg twierdzi, ze TK nie pokaże guza przysadki, bo są zbyt małe :( Zobaczymy na miejscu, może jednak lepiej będzie zrobić rezonans ... W każdym razie szukamy ukrytych guzów tarczycy i przysadki.
Jedziemy na TK do Wrocławia, do dr Skrzypczaka (chirurg).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 171 gości