Strona 1 z 1

Kraków - znaleziono czarną kotkę

PostNapisane: Czw lip 21, 2016 21:35
przez ulayetta
ZNALEZIONO CZARNĄ KOTKĘ - KRAKÓW ul. Bieżanowska

Szukając naszej czarnej kotki Pameli znaleźliśmy inną kotkę bardzo podobną do niej (ale to niestety nie ona). Dnia 7 lipca 2016 nad ranem o 5:00 miauczała do pani na balkonie na ul. Bieżanowskiej. Pani znalazła ogłoszenie i dała mi znać. Złapała się do klatki-łapki na drugi dzień rano. Przywieźliśmy ją do domu i wypuściliśmy, a ona zaszyła się w kąt. Próby podejścia do niej kończyły się ucieczką. Teraz siedzi na szafie od kilku dni. Daje się głaskać i coraz mniej się boi, jednak cały czas trzyma się szafy.

Chciałam ją zatrzymać niestety nie mogę. Jutro rozklejam ogłoszenia o znalezieniu Tosi. Jeżeli nie znajdzie się jej właściciel, to szukam jej nowego domku.
Przemyślałam to bardzo intensywnie i z bólem serca, ale niestety nie mogę sobie pozwolić na trzy kotki. :( Wciąż szukam Pameli i wierzę, że ona się odnajdzie. To byłoby nieuczciwe, gdyby odnalazła się Pamela i wtedy miałabym Tosię komuś oddać. Tosia może u nas zostać tymczasowo tyle ile będzie trzeba. Nie oddam jej do schroniska. Jednak liczę, że Tosia skradnie komuś serce. Chciałabym znaleźć jej jak najszybciej wspaniały dom, żeby się do nas za bardzo nie przyzwyczaiła, tylko, żeby mogła poznawać dobrze już ten dom, w którym zamieszka na całe życie.

A może Tosia miała dom? Może komuś zginęła? Jutro rozwieszam plakaty w okolicy, gdzie ją znalazłam.

Kontakt telefoniczny ze mną: 607 332 553

Cechy:
-­ kotka (chyba niewysterylizowana)
- ok. 1-2 lata
- średnia, drobna
- lubi bawić się zabawką na wędce
- uwielbia pieszczoty, głośno mruczy

Zdjęcie na razie jedno kiepskiej jakości. Jak tylko Tosia zgodzi się na sesję pokażę więcej jej zdjęć.

Obrazek

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Wto lip 26, 2016 20:21
przez ulayetta
Tosia okupuje nadal szafę. Uwielbia zabawy wędką.
I kilka jej zdjęć. Maleńka szuka domu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Wto lip 26, 2016 20:35
przez ser_Kociątko
wysterylizuj kotkę - szybciej znajdzie domek :)

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Wto lip 26, 2016 20:48
przez madrugada
.

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Wto lip 26, 2016 20:59
przez ulayetta
Planuję jej sterylizację. Ucho faktycznie wygląda jakby miała nacięte. Tylko nie wiem, czy to od sterylizacji, czy od jakiegoś rozcięcia podczas pobytu na zewnątrz. W sprawie sterylizacji będę rozmawiała z naszą panią doktor z lecznicy. Nie wiecie, czy gdzieś w Krakowie można wykonać bezpłatnie lub taniej sterylizację koteczka tymczasowgo? Trochę przerażają mnie te koszty. Mam w tym momencie gorszy finansowo czas. :( I w przyszłym tygodniu czeka mnie też szczepienie dwóch maluchów.

Mam w domu dwa kocięta - 3 miesięczna Róża i 2 miesięczny Benek. One bawią się razem, mają swój "plac zabaw". Benek jak się do niego podchodzi ucieka, a jak nie ma gdzie uciec syczy. Podchodzę do niego zawsze powoli i głaskam. Mruczy wtedy i lubi się bawić. Jednak zawsze na widok człowieka czmycha i się chowa. Tosia jest na szafie w pokoju. Jeśli nawet jest na dole, a ja wchodzę do pokoju, od razu wyskakuje na szafę. Uchylam czasem drzwi, jednak boje się, zwłaszcza zachowania Róży, bo ona wszędzie wchodzi i niczego się nie boi. Tosia ją widziała z daleka i ona Tosię. Jak mam to zrobić, żeby przyzwyczaić małe koty do obecności Tosi i Tosię do ich obecności. Boję się, że Róża zaatakuje Tosię, gdy ta jest na dole. Nie wiem jednak, czy ona zdaje sobie sprawę, że jest dużo mniejsza. Nie wiem, jak mogłaby zareagować Tosia. Najlepiej byłoby, gdyby Tosieńka znalazła nowy dom i tam się przyzwyczajała. Póki jest u nas chciałabym, żeby wszystkie kotki przebywały razem w miarę możliwości, albo chociaż się tolerowały. Na razie Tosia jest w pokoju dzieci na szafie. Córka wyjechała na wakacje, a syn śpi razem z nami w pokoju. Jednak kiedyś dzieci będą musiały wrócić do pokoju. Doradźcie.

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Wto lip 26, 2016 21:09
przez ulayetta
Boję się też sterylizacji, a zwłaszcza czasu zaraz po, kiedy koteczka ma kaftanik i trzeba zmieniać opatrunki, czy też smarować. Ona ledwie daje się głaskać wędką. Na szafie ciężko ją dosięgnąć. Na ręce nie ma szans na razie jej brać. Najlepiej gdyby mogła chodzić już po całym domu, gdyby pokój był otwarty. Może wtedy więcej przebywałaby na dole. Obawiam się tylko spotkania Róży, Benka i Tosi. Chciałabym się do tego przygotować. Najlepiej gdyby zaraz po sterylizacji mogła pobyć przez kilka dni w lecznicy, tam miałaby fachową opiekę, jeżeli chodzi o gojenie rany. Nasza pani doktor wraca do lecznicy od poniedziałku, także wtedy do niej zadzwonię. A póki co poszukam meila i napisze do niej.

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Śro lip 27, 2016 9:24
przez mimbla64
Po sterylizacji nie trzeba rany niczym smarować ani zmieniać opatrunków.
Najlepiej gdybyś znalazła lecznicę, która ciacha dziczki.
Używają szwów rozpuszczalnych, niepotrzebne jest wyciąganie po 10 dniach.
Po kastracji zakłada się kotce kaftanik na 7 dni i tyle.
No i kastracja naprawdę zwiększa szansę na dom.

Mnie natomiast zastanawia, jak to jest z tą kotką.
Piszesz, że uwielbia pieszczoty w opisie, a potem, że ledwie pozwala się głaskać wędką?

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Śro lip 27, 2016 9:33
przez ser_Kociątko
Najlepiej cięciem bocznym wtedy nawet kaftanik zbędny

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Śro lip 27, 2016 12:20
przez Bungo
Czy przez ten czas Tosia zdradzała jakieś objawy rujki?
Pytam dlatego, że moja Zulejka (nota bene kopia Tosi) trafiła do mnie z ulicy jako ok. roczna kotka. Po mniej więcej 4 tygodniach zaniosłam ją na sterylkę - i tu niespodziewajka - kotka okazała się wysterylizowana. Powinnam była zauważyć, że nie rujkuje, a przynajmniej poprosić wetkę o usg, zamiast ciachać biedaczkę po raz drugi :|
Dlatego radziłabym upewnić się, czy Tosia nie miała już zabiegu...

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę, szukam domu dla niej

PostNapisane: Pt sie 26, 2016 19:00
przez ulayetta
Tosia już nie szuka domu, zostaje z nami. :)

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę

PostNapisane: Pt sie 26, 2016 19:46
przez Alija
Cieszę się :1luvu: Po cichu na to liczyłam :D

Re: Kraków - znaleziono czarną kotkę

PostNapisane: Pt sie 26, 2016 20:17
przez ulayetta
:) My też się cieszymy.