Koci osesek - raczej duży kocur;) i mały problem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 27, 2016 21:38 Re: Koci osesek - powoli do przodu

młody podczas jedzenia, brudne łapy, brzuch i głowa: http://i63.tinypic.com/35jggwg.jpg
kocisko zmęczone, należy się wyspać w dzień by dokazywać w nocy: http://i67.tinypic.com/2dhfybb.jpg
"Janie podaj mleko": http://i63.tinypic.com/2ihs4tt.jpg
Pyszczek: http://i64.tinypic.com/vy46d2.jpg
"Czy jestem fotogeniczny?": http://i63.tinypic.com/25prfnp.jpg

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Sob sie 27, 2016 22:37 Re: Koci osesek - powoli do przodu

przesłodki jest :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 27, 2016 22:58 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Biedny ma ten noseczek... Ale kociątko piękne! Jakie dorodne, odchuchane, odpasione :1luvu: No i rzeczywiście - czarne się robi.. :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie sie 28, 2016 10:32 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Rośnie, jak na drożdżach :)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie sie 28, 2016 12:03 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Piękny Misiaczek :1luvu: Przystojniak i słodziak :1luvu: w jednym.

Ten nosio to może mu maścią z witaminą A natłuszczać.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie sie 28, 2016 20:09 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Pati108 pisze:"Czy jestem fotogeniczny?"

Jesteś prześliczny Misiaczku! I jesteś...KRÓLEM! Wiesz o tym :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sie 28, 2016 20:14 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Pati108 pisze:młody podczas jedzenia, brudne łapy, brzuch i głowa

http://demotywatory.pl/4254121/Jak-koch ... e-z-mordki :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sie 28, 2016 20:18 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Cudny, taki "tofany" :201461 :201461 :201461 , dla Ciebie: :201494 :201494 :201494

KULAK

 
Posty: 297
Od: Wto sie 09, 2016 22:17

Post » Pon sie 29, 2016 19:12 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Kawał kota, śmignął że hej! :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10686
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt wrz 02, 2016 17:28 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Dziś byłam u weta. Martwi mnie nieprzyjemny zapach z pyszczka u młodego. Ehh już myślałam, że uda się go zaszczepić w przyszłym tygodniu. Weterynarz dała mi tabletki na odrobaczenie, powiedziała, że to musimy zrobić w pierwszej kolejności przed szczepieniem. Młody jest po pierwszej dawce. Będę kontrolować żeby się wykupczył.
Oprócz zapachu nic się nie dzieje, więc mam kontrolować sytuacje. Mam nadzieje ze to nie KK...
ahh i jeszcze oficjalnie Misiak zmienił imię.
No więc mam w domu Lucka (zgadnijcie od jakiego imienia zdrobnienie;p)
Ogólnie to 35 g mięsa na dobę to sobie mogę między książki włożyć. Zrobiłam małe doświadczenie i dawałam mu tyle ile chciał (podobno młode kociaki powinny mieć stały dostęp do żarcia). Wymiękłam jak na raz zjadł 40 g. Ledwo mógł się ruszać.
Dostaje około 50 g mięsa na dobę + mleko + conva + suplementy.
Jeszcze chodzi;p

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Pt wrz 02, 2016 17:58 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Mówisz, że niedługo będzie się toczył? :ryk:
Co do tego zapachu z pyszczka.. mój jeden kotek ma taki nieprzyjemny zapach od zawsze. I jest zdrowy. Także tego.. chyba nie ma co panikować. Po prostu koty mają czasem taki oddech smoka.. Ale lepiej zawsze najpierw sprawdzić, pewnie.
A co do imienia, to czy patronem jego jest :201447 ?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt wrz 02, 2016 18:03 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Dokładnie tak kocia mamo:D Lucyfer ze względu na charakter;p Dobrze że mam starszego kota który go trochę temperuje bo tak pewnie by mi na głowę wszedł. (w sumie i tak wchodzi ale co tam;p... )
Oddechem bym się tak nie przejmowała gdyby nie ten katar... Wetka mnie pocieszyła że skoro miał tak poważną inferencję za małego katar może mu zostać już do końca życia i nie jest jakiś
no i młody wysłał post;p
nie jest jakiś mega niebezpieczny, po prostu uszkodzona śluzówka zawsze będzie produkować nadmiar płynu.

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Pt wrz 02, 2016 18:12 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Może tak być. Podobnież przez ten nosek mogą być jakieś nieprawidłowości i nadmiar produkcji śluzu. Może taka będzie jego uroda. U mamy Ramzik ma zatkane (zarośnięte) kanaliki łzowe właśnie przez kk w dzieciństwie, i zawsze ma przez to oczka lekko załzawione, bo "łezki" nie mają ujścia. Ale może tez jeszcze Twój maluch walczy tam z jakąś infekcją.
Lucek, no, no.. toś się dorobił imienia.. :evil: :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt wrz 02, 2016 18:29 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Lucuś na zdjęciach wygląda jak koci aniołek, a to kocie diablątko. :wink:
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Pt wrz 02, 2016 18:42 Re: Koci osesek - powoli do przodu

Koniecznie dawaj mu jakieś wapno do tego mięska. Bo może się nagle okazać, że kociak nie chodzi wcale (Jeśli robi się odwapnienie kości to tak się staje w jednej chwili...zdrowy biegający kociak a minutę później nie może się ruszyć i płacze z bólu).
Nie przesadzałabym z tą ilością jedzenia, szczupłe dzieci są zdrowsze.
Poza tym, jak się za bardzo utuczy w dziecięctwie, to może sie okazać, że już zawsze będzie gruba klucha. (nie twierdzę, że on jest już nazbyt gruby, bo tego nie wiem, ale lepiej na to uważać i nie przekarmiać).
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13730
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jowitha i 471 gości