Re: Tulinek, czyli kot, który...śfjenta som
Napisane: Pt gru 23, 2016 13:02
no na te śjenta co idom to my jusz dostali rybem do jedzenia -nie wjem po czemu my takiego prezenta dostali jak my ryby nie lubimy podobno mamy to jeść, bo nico innego nie dadzom , bo tyko to na śfjenta jest
biedny Tuliś
no to my życzymy śfjontecznie naszej Dużej, coby se napisała do mikołaja o bryle i wiencej nam nie zamawiała saszetuf z rybami w promocji , bo potem takie śfientowanie koty majom
A fszystkim kolegom życzem, aby ich Duże takie ślepe nie byli i zamawiali kotom co czeba, jak majom być śfjenta w nagrodem a nie za karem. T.
biedny Tuliś
no to my życzymy śfjontecznie naszej Dużej, coby se napisała do mikołaja o bryle i wiencej nam nie zamawiała saszetuf z rybami w promocji , bo potem takie śfientowanie koty majom
A fszystkim kolegom życzem, aby ich Duże takie ślepe nie byli i zamawiali kotom co czeba, jak majom być śfjenta w nagrodem a nie za karem. T.