Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:Gibutkowa pisze:O nieeee.... Myślałam że go jeszcze zdążę odwiedzić i pomiziać na kolanach
mówiłysmy wtedy o fivie i że problemem tu jest raczej serduszko niż fiv , fakt,że wszedł w III etap, ale nie fiv był faktycznie tak groźny ,lecz serduszko mimo leków ...
Gibutkowa pisze:alessandra pisze:Gibutkowa pisze:O nieeee.... Myślałam że go jeszcze zdążę odwiedzić i pomiziać na kolanach
mówiłysmy wtedy o fivie i że problemem tu jest raczej serduszko niż fiv , fakt,że wszedł w III etap, ale nie fiv był faktycznie tak groźny ,lecz serduszko mimo leków ...
Moja Frania po usunięciu zębów zaczęła jeść ale niestety uruchomiła się padaczka. Miała okazjonalnie, przy Roferonie, po zabiegu ma czaserm raz w miesiacu a czasem raz na tydzień. Jest na olejku z konopii, na razie... Dziś rano miała atak, niedawno coś robiłam w łazience, przyszła do mnie i miaukała, widziałam że jest wystraszone, potem zaczęło ja spinać. Ataku nie miała, ale takie przykurcze jak ma po atakach. Widać że szuka asysty, kiedy czuje ze coś jest nie tak. Posiedziałam z nią i zasnęła. Teraz jest ok. Ale te ataki są coraz częstsze, pewnie czeka nas niedługo luminal. Ech... no tak to jest. Tym bardziej ze w lutym będzie miała koło 15 lat już.
Tundra pisze:Myślę ciepło o Was wszystkich, Tulisiowa Drużyno*
*Bardzo mi się to określenie wymyślone przez Attę spodobało, bardzo!!!
Gibutkowa pisze:alessandra pisze:Gibutkowa pisze:O nieeee.... Myślałam że go jeszcze zdążę odwiedzić i pomiziać na kolanach
mówiłysmy wtedy o fivie i że problemem tu jest raczej serduszko niż fiv , fakt,że wszedł w III etap, ale nie fiv był faktycznie tak groźny ,lecz serduszko mimo leków ...
Moja Frania po usunięciu zębów zaczęła jeść ale niestety uruchomiła się padaczka. Miała okazjonalnie, przy Roferonie, po zabiegu ma czaserm raz w miesiacu a czasem raz na tydzień. Jest na olejku z konopii, na razie... Dziś rano miała atak, niedawno coś robiłam w łazience, przyszła do mnie i miaukała, widziałam że jest wystraszone, potem zaczęło ja spinać. Ataku nie miała, ale takie przykurcze jak ma po atakach. Widać że szuka asysty, kiedy czuje ze coś jest nie tak. Posiedziałam z nią i zasnęła. Teraz jest ok. Ale te ataki są coraz częstsze, pewnie czeka nas niedługo luminal. Ech... no tak to jest. Tym bardziej ze w lutym będzie miała koło 15 lat już.
alessandra pisze:Atta pisze:Trzeba dopieszczać panią starszą. Niech się naciesza życiem w najlepszym stylu Chyba lubi najbardziej poduszkowanie?
Ma kłopot że stawami, choć prawdę mówiąc nigdy nie bya kotem latającym nawet jako kocie dziecko była poważna i nie bawiła się,wolała pokontenplowac na podusi.
alessandra pisze:Tundra pisze:Myślę ciepło o Was wszystkich, Tulisiowa Drużyno*
*Bardzo mi się to określenie wymyślone przez Attę spodobało, bardzo!!!
poduszkowanie
Tundra pisze:Atta pisze: (kto pamięta ilu ich tam należało?)
Ja
Użytkownicy przeglądający ten dział: DennisBaito, Google [Bot] i 186 gości