Strona 60 z 66

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Pon sty 20, 2020 21:08
przez Stomachari
Wydaje mi się, że próbowałam odłamać zgodnie w powyższą instrukcją (obok innych - nieprawidłowych wariantów). Pewna już teraz nie jestem. Zastrzyku kotce nie zrobiłam, więc mogę mieć jeszcze okazję na kolejną walką.
Może spróbuję z tym piłowaniem.
ana - dziękuję za instrukcję i porady :)

Shidri - dzięki, sprawdzę oferty i poszukam opinii.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Pon sty 20, 2020 22:27
przez ASK@
Robię pstryczka w końcówkę. W miejscu gdzie jest kropka. Potem zdecydowanie odlamuje ją. Tam gdzie znaczek i do tyłu. W strzykawke nabieram całość i zakładam świeżą igłę. Potem do lodówki. Tak przechowuje otwartą fiolke. Długo wytrzymuje.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 16:13
przez Stomachari
Dziękuję wszystkim za porady :)

Poszukałam tych otwieraczy do ampułek. Może spróbuję z jednym z tych tanich, do 10 zł.
Widziałam też taki za ponad 100 zł, ale jak się wczytałam, to wychodzi na to, że działa na tej samej zasadzie, co ten tańszy. Jest solidniejszy i mi się podoba, ale no... bez przesady z tą ceną ;) Na początku myślałam, że w pełni automatyczny i to mnie zachwyciło, ale skoro i tak trzeba wszystko robić ręcznie, to skąd ta cena?

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 16:55
przez mziel52
Stomachari pisze:Moja kotka znów miała skurcze układu pokarmowego. Chciałam podać No-Spę w iniekcji. Nie pierwszy już raz miałam problem z odłamaniem szklanej zatyczki, ale tym razem ta cholerna zatyczka rozpadła się na drobne i głęboko rozcięła skórę na palcu. Widać z rany bodajże ścięgna :roll:
Ma ktoś jakąś niezawodną metodę na odłamywanie zatyczek?

Ja mam patent niezawodny. Chwytam ampułkę, a właściwie ten koniec, który mam odłamać, przez ręcznik. Ciach i po wszystkim.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 18:13
przez Stomachari
Ręcznik taki frotte? Czy papierowy, który potem się wyrzuci?
Jak już sobie palec rozorałam, to przypomniało mi się, że zapewne poprzednim razem użyłam papierowego ręcznika. Czemu dopiero po zrobieniu sobie rany, nie wiem. Jakieś zaćmienie.
Tylko, kurczę, nie powinnam musieć zużywać ręczników papierowych do czegoś takiego i środowiska nadwyrężać. Powinnam móc otworzyć ampułkę bez całej taktyki. Czekam na dzień, w którym producent pojmie, że można zrobić inne typy opakowań.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 19:27
przez ASK@
Zwykłym nożem możesz potrzeć. Potem popstrykać by odskoczyło już deczko i oderwać.
Niby taka mundra jestem a też mi się zdarza pokaleczyć. Niektóre ampułki wyjątkowo mocne są.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 21:04
przez makrzy
Łatwość/trudność zależy od producenta ampułki, leku, czasem nawet od partii. Niektóre ampułki wymagają użycia większej siły.
Pytasz po co ręcznik?
W warunkach szpitalnych postępuje się w następujący sposób:
1. Należy przetrzeć przewężenie ampułki gazikiem nasączonym środkiem dezynfekcyjnym.
2. Tym gazikiem trzymamy górną część ampułki i zdecydowanym ruchem ją odłamujemy w stronę przeciwną do kropki
3. Należy pamiętać, że kropka tj. najsłabsze miejsce.

Gazik zapewnia sterylność gdyby palec się przesunął ale też zdecydowanie poprawia chwyt i ułatwia otwarcie ampułki, zabezpiecza też przed skaleczeniem.

W warunkach domowych za gazik może robić płatek kosmetyczny albo ręcznik własnie :lol:

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Wto sty 21, 2020 22:11
przez mziel52
Zwykły ręcznik frotte używam, który wisi w kuchni, bo jest bezpiecznie gruby.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 0:13
przez Stomachari
Przy okazji późniejszej rozmowy wet powiedziała, że jej też się zdarza skaleczyć, tak więc myślę sobie, że jak producent zawini, to nawet doświadczenie nie chroni.

Dziękuję wszystkim za udział i rady :)

Otworzyłam kolejną ampułkę przez złożony ręcznik papierowy. Zatyczka odłamała się bez najmniejszego problemu.
Na marginesie dodam, że nie cierpię takiego otwierania leków, choćby i nie robiły mi krzywdy. Szukam potem szklanego pyłu wewnątrz ampułki i jeśli coś tam błyszczy, to pobieram do strzykawki niepełną ilość. Resztka mi się marnuje. Bo producent nie mógł zrobić innego opakowania :roll:

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 10:05
przez makrzy
Producent ampułek nie zrobił innego opakowania, ale...
...producenci igieł zobaczyli w tym interes, wyprodukowali igły z filtrem :) niestety drogie :(
Służą one do nabierania leku z ampułki, nabierając taką igłą jest możliwość nabrać cały lek z gwarancją że nie ma w nim drobinek szkła.
...biznes :(

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 10:40
przez mziel52
Weci jakos tym sie nie przejmuja. Lekarze tez nie.

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 19:22
przez Stomachari
Bo pewnie prawie nigdy nie zdarza się, żeby drobiny szkła, które wpadły do ampułki, były problemem.
Co nie przeszkadza mi się denerwować...

makrzy - o takie igły chodzi?: https://medicalplus.net.pl/pl/p/Igla-do ... 10022F/890

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 20:48
przez makrzy
Tak, te też są z filtrem :)

Osobiście stosuję te: BECTON DICKINSON IGŁA DO POBIERANIA LEKÓW 1,2X40 18G Z FILTREM A100 305211

Są sporo tańsze niż te co zalinkowałaś, chociaż aktualnie chyba niedostępne?

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Czw sty 23, 2020 20:51
przez Stomachari
Jeśli to te: https://medimall.pl/pl/p/Igly-do-pobier ... -szt./1420
to są dostępne (kilka sklepów mi się pokazało).
Tańsze o połowę. Spora różnica 8)

Re: Jak otwierać No-Spę do iniekcji? - str. 59

PostNapisane: Pt sty 24, 2020 9:33
przez makrzy
Rzeczywiście są dostępne :)
Jak już rozwodzimy się nad poprawnym pobraniem leków to warto wspomnieć, że jest też drugi rodzaj igieł do nabierania leku.
Dotyczy leku zamkniętego w fiolce, wówczas trzeba przekłuć gumowy korek fiolki.
Są to tzw tępe igły (one nie mają filtra), mają tylko tępo ścięte ostrze.
Chodzi o to, że grubą igłą (pow. rozmiaru 0,8) nabierając lek możemy wyciąć ostrzem kawałek gumy i lek trafia do strzykawki a potem do pacjenta :strach:
W tym przypadku sprawa jest prostsza, jak nie mamy "tępych" igieł do nabierania stosujemy igły o grubości max 0,8, tylko wtedy mamy pewność że nie wykroimy igłą odrobiny gumy.

Apropos drobinek szkła i kawałeczków gumy, zdarzają się nader często :strach:
Niestety przez nieświadomość otrzymuje je pacjent. Zdrowia mu to nie przysporzy :(