Strona 47 z 66

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

PostNapisane: Pt gru 21, 2018 21:09
przez Stomachari
Tydzień temu jeden kocur ciachnięty, dziś następny. Ale żeby nie było za prosto, zepsuł mi się bojler. Niedawno skończyłam wycierać podłogę. Z kranu leci wyłącznie lodowata woda. Hydraulik ma być jutro.
W beczce miodu łyżka dziegciu :twisted:

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

PostNapisane: Nie gru 23, 2018 18:01
przez Stomachari
Inny hydraulik naprawił dziś, bo tamten okazał się niepoważny...
Ale mam wreszcie ciepłą wodę!

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 18:04
przez Stomachari
Sprzedający zapowiedział, że wyjeżdża z kraju na dłużej i w związku z tym nie poda mi adresu do zwrotu aparatu, ta opcja przepadła, teraz mogę mieć tylko rabat w wysokości 10%. A nadal coś sprzedaje. Krętacz jeden :evil:
Z allegro napisali, że jeśli zgłoszę sprawę do prokuratury, to oni mają związane ręce, nie będą mogli nic więcej zrobić.
Pan z allegro był miły i rzeczowy, podał nawet link do strony, na której inny oszukany na allegro opisał swoje zmagania: http://www.pozew-cywilny.pl/
Niestety nie zmienia to faktu, że "Program Ochrony Kupujących" to czyste dno.
O sprzedającym się nie wypowiem, bo za bardzo mnie złości jego postawa.
Napisałam mu komentarz. Allegro uznało wyraz: "oszuka" za niedozwolony. Kpina :evil:

Cholera, czemu nie może być prosto :evil:

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

PostNapisane: Sob gru 29, 2018 21:35
przez Stomachari
Sprzedający odpowiedział na mojego negatywa. O dziwo nie obrzucił mnie obelgami, jedynie nie zgodził się z każdym moim słowem i każdą gwiazdką :twisted:
Poprosił też o unieważnienie komentarza. Wolne żarty.


A teraz czy ktoś ma pomysł, jak mam przydybać jedną kotkę? Pojawia się u mnie średnio raz na pół roku, zjada (jeśli coś jeszcze jest w miskach) i znika na kolejne kilka miesięcy. Nie wraca codziennie, czego bym oczekiwała.
Jest jakiś "magiczny" sposób na nakłonienie jej, żeby spróbowała bywać częściej? Bo inaczej jej nie złapię :?

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Kotka wolno żyjąca s. 4

PostNapisane: Nie gru 30, 2018 20:09
przez klaudiafj
No to chyba już po sprawie z aparatem :/ Nie byłoby tego całego bajzlu gdyby to było kupione w firmie. No, ale już trudno. Na pewno nie cofaj negatywa, a słowo "oszuka" można napisać w różny sposób tak, że allegro tego nie wyłapie. np ze spacjami między literami lub innymi znakami.

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Kotka wolno żyjąca s. 4

PostNapisane: Nie gru 30, 2018 20:24
przez Stomachari
Mam nadzieję, że jeszcze nie jest po sprawie. W każdym razie ja nie odpuszczam.
Firmy też potrafią nagle zniknąć tudzież mieć kilka adresów ;) Rozumiem argumentację, ale myślę, że źle trafić można zawsze.

Napisać w różny sposób można, wiem :mrgreen:
Pytanie tylko, czy to nie podziała na moją niekorzyść.
Negatyw napisałam tak, że nawet bez zakazanych wyrazów jasno ilustruje moje "przeboje" ze sprzedającym. Gdyby było jeszcze trochę miejsca, dopisałabym więcej :twisted: Może kogoś dzięki temu uchronię przed pomyłką miesiąca.

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Żwirek tofu str. 47

PostNapisane: Czw sty 10, 2019 1:50
przez Stomachari
Blisko dwa lata temu natknęłam się na żwirek tofu: viewtopic.php?f=1&t=175279&p=11694101#p11694101
W tamtym czasie sporo go było na aliexpress.
Potem kompletnie zniknął i był dostępny wyłącznie na alibabie, z innym opisem i do kupienia w minimalnych ilościach rzędu tony czy pięciu ton: viewtopic.php?f=8&t=175589&p=11976670#p11976670
Jakiś tydzień temu widziałam w polskich sklepach (może pojawił się wcześniej, nie wiem). Jeden był w Tesco nieznanej mi firmy, w zadrukowanym opakowaniu a na zdjęciu/rysunku były dziwnie szare wałeczki, nieco może nawet marmurkowe. Drugi był w Leclerc'u firmy Hilton, w opakowaniu z "okienkiem", przez które było widać ładne, jasne, drobne wałeczki. Na żadnym nie znalazłam informacji, gdzie był produkowany, ale można się domyślać, że w Chinach.
Cena obu żwirków taka sama (tylko nagle mi uciekła z pamięci). Żwirek wychodził za kilogram drożej niż Nature's Calling z preparowanych łupin orzecha włoskiego, czyli sporo jak na zapewne (a przynajmniej takie są moje przypuszczenia) nieprzebadaną chińską soję.

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Żwirek tofu str. 47

PostNapisane: Czw sty 10, 2019 8:39
przez haaszek
Na Aliexpress jest żwirek tofu, cena szokuje https://pl.aliexpress.com/item/1kg-cat- ... Title=true
Za to jest w różnych kolorach...

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Żwirek tofu str. 47

PostNapisane: Czw sty 10, 2019 14:33
przez Stomachari
Przyznaję bez bicia, że teraz nie sprawdzałam jego dostępności na aliexpress :) Był moment, kiedy całkowicie zniknął.
Ale cena jest niesłychana 8O Blisko 120 zł za kilogram?!

Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Zaczepy transporter str

PostNapisane: Wto sty 15, 2019 0:32
przez Stomachari
Wie ktoś może, czy i gdzie można dostać zaczep i "zamykacz drzwiczek" do tego transportera?:
https://www.olx.pl/oferta/transporter-d ... a5a1d65bf2

Re: Amiś i Bąbelek. / Zabawka dziecięca jak włosy aniels str

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 21:49
przez Stomachari
Wyskakuje mi reklama czegoś takiego: https://www.bestprezenty.pl/ukladanka-m ... -8069.html
Dopiero na filmiku widać, jakiej wielkości są kulki z rzepami, a mnie w reklamie wyskakiwał nawet inny, gorszy filmik. Oczami wyobraźni zobaczyłam kota ganiającego za taką kulką i połykającego swoją "ofiarę". Czy to spaczenie, czy rzeczywiście zabawka może być groźna?
O psach nie wspominam, bo w zasadzie głównie te z lękami albo ADHD próbują zjadać rzeczy niepożądane jak zabawki dziecka. Koty instynktownie pożerają coś, co upolowały, więc są bardziej narażone.

Re: Amiś i Bąbelek. / Zabawka dziecięca jak włosy aniels str

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:04
przez Chikita
Moja chrześnica ma taką zabawkę. Fajna sprawa, bo można tworzyć z tego nieziemskie figurki wedle swojej wyobraźni. Ile razy jestem u niej to jeden dzień na budowaniu schodzi w oka mgnieniu :wink: Te "klocki" są wielkości pralinki więc takie dość małe dlatego grozi połknięciem zwłaszcza, że zachęca do polowania, bo to rzep więc łapie się wszystkiego. Większy pies by nawet nie poczuł, że wpadło.
Na tym zdjęciu wyglądają na dość spore, ale są co najmniej o połowę mniejsze. Żeby zbudować taką sowę trzeba by mieć ich cały karton.

Re: Amiś i Bąbelek. / Zabawka dziecięca jak włosy aniels str

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:53
przez Stomachari
Czyli niebezpieczne :(
Gdyby tylko były ostrzeżenia na pudełkach...

Dzięki za odpowiedź :)

Re: Amiś i Bąbelek. / Zabawka dziecięca jak włosy aniels str

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 23:08
przez Chikita
Na opakowaniu pisze, że zabawka chyba 3+, grozi połknięciem itp... (oczywiście jak to na pudełkach- małym druczkiem).

Re: Amiś i Bąbelek. / Zabawka dziecięca jak włosy aniels str

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 23:39
przez Stomachari
Ten napis większości ludziom spowszedniał, tym bardziej że niektórzy producenci umieszczają go na pluszakach dla niemowląt. Przydałby się taki z wielkim ostrzeżeniem dotyczącym zwierząt.
Chociaż czego ja oczekuję...