Stomachari pisze: Jednak nie umiem pojąć, czemu u ludzi nie można mówić o struwitach bez zakażenia? Czemu struwity automatycznie oznaczają infekcję? Chyba że to struwitom towarzyszy zakażenie a nie odwrotnie. Wtedy zaczynam rozumieć.
Podam ci mój przykład, od 15roku życia mam kamicę struwitową, średnio co dwa lata wytrącają się kamienie, żaden lek zapobiegawczy nie daje najmniejszych efektów.
U mnie wygląda to tak, zaczyna trochę boleć, usg=kamienie, mocz=brak bakterii, crp= norma.
Boli bardziej, już wdrożone leczenie rozbijające kamienie
mocz= bakterie obecne, crp= mega wysokie.
Lekarz mówi, że to wcale nie takie rzadkie, że najpierw są kamienie i one wywołują infekcje.
Np, mocz robie profilaktycznie i choćbym na drugi dzień po badaniu dostała kolki nerkowej, to mocz wyjdzie ok i bez bakterii, za każdym razem u mnie jest taka kolejność.