Która klatka opadająca lepsza? - str. 65

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 28, 2018 12:30 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Ale o ileż wygodniej rozwiesić pranie w ciepłym pomieszczeniu na ciepłym grzejniku niż na strychu, na którym panują ujemne temperatury ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 28, 2018 12:40 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

na strychu jest super
zimno, pólmrok -całkiem inny świat, taki magiczny

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 28, 2018 13:05 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

:)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 06, 2018 13:23 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Wet ma w gabinecie paski do badania moczu. Ale zwykle wysyłała mocz moich zwierzaków do labu bo mówiła, że tam będą dokładniejsze wyniki dzięki użyciu odpowiednich urządzeń, w tym refraktometru. Tymczasem dowiedziałam się od osoby, która pracowała właśnie w laboratorium, do którego wet wysyłała próbki, że tam nie korzystają z urządzeń, tylko z takich samych pasków o_O Innymi słowy nie ma po co wysyłać tam moczu, bo wyniki będą bardziej zakłamane ze względu na czas.
Gdyby ktoś był ciekaw, które laboratorium korzysta z pasków, to mogę napisać na maila. Nie wiem, czy wolno takie informacje ujawniać ogólnie w sieci.
Tak czy owak zaczęłam się rozglądać za paskami dla siebie. Muszą badać przede wszystkim ciężar właściwy moczu. Najtańsze znalazłam takie (tylko one są chyba ludzkie - nie wiem, czy to przeszkoda?):
https://redmed.pl/paski-do-badania-w-mo ... p-571.html
https://redmed.pl/testy-do-analizy-w-mo ... p-572.html - droższe o 9 zł ale badają dodatkowo kwas askorbinowy.

Zna ktoś te paski? Warto kupić?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 06, 2018 13:26 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

fajne
nie znam tematu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 06, 2018 13:46 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Jak się ma zdrowe zwierzaki, to nie ma się okazji do poznania takiej tematyki :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 06, 2018 14:25 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Są też dla zwierząt, tylko nie mają tylu parametrów https://sklep.sigmed.pl/badanie-moczu/2 ... 0-szt.html
O, są też z większa ilością parametrów https://sklep.sigmed.pl/badanie-moczu/2 ... E-vet.html
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto mar 06, 2018 17:09 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Super, dziękuję bardzo :) Może właśnie je nabędę :)

Ciekawa jestem, czy jest duża różnica, którymi paskami bada się mocz zwierzęcy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro mar 07, 2018 22:08 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Śro mar 07, 2018 22:19 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

O kurczę, nie widziałam tego wątku. Bardzo Ci dziękuję! Już zgłosiłam koty :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob mar 10, 2018 0:14 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Amiś i Bąbelek startują w wyborach miss i mistera miau marzec 2018 "Koci Przyjaciele"!!! :)

Tylko co do opisu jest problem, bo patrzę na świat w na tyle zasadniczy sposób, że nie mogę łobuziaków zareklamować w konkursie. Ewa.L coś skrobnęła i pewnie przy jej wersji zostanę. No chyba że mnie wena najdzie ale z tym to jakoś cienko ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon mar 12, 2018 0:19 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Dodałam kolejne zdjęcia w wątku na Kociarni. Mój dysk wciąż "padnięty", ale przynajmniej miałam kopię zapasową zdjęć.

Dziwne jest życie... Każdy uważa, że ma rację (i każdy ma prawo do uważania, że ma rację), ale jak się tak spotkają "racje" kilku osób, to nagle bywają ze sobą sprzeczne. A każdy ma rację.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 15, 2018 16:47 Re: Amiś i Bąbelek - dwa tymczaski.

Nie lubię mnożyć wątków dlatego pytanie zamieszczam na moim. Ale jeśli okaże się mało czytelnie, to stworzę odrębny.

Czy ktoś wie o istnieniu metody wyleczenia kota ze struwitów na dobre? Nie mam na myśli stałego leczenia czyli zakwaszania moczu, bo to robię. I według mojej wiedzy przy takich problemach, jakie ma Amiś, nie ma szans na wyleczenie. Ale może o czymś nie wiem? Może istnieje coś działającego na zasadzie autoszczepionek, terapii genowej albo innych cudów, co polega na pobraniu materiału od pacjenta, "przerobieniu" go i zaaplikowaniu pacjentowi tak, aby jego organizm podjął pracę i od tej pory funckjonował normalnie? Ktoś coś słyszał? Jakaś eksperymentalna metoda?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 15, 2018 20:47 Re: Czy istnieje metoda wyleczenia struwitów? str. 27

Zaczęłam poszukiwania. Trafiłam na stronę: http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1735
Artykuł jest z 2010 r., ale będzie stanowił dla mnie dobry start. Najważniejsze fragmenty:
"W jałowym prawidłowym moczu ureaza nie występuje, dlatego podstawowym warunkiem tworzenia się kamieni struwitowych w drogach moczowych jest obecność bakterii produkujących ureazę. Opisano około 200 szczepów drobnoustrojów produkujących ureazę. Należą do nich zarówno bakterie Gram-ujemne, Gram-dodatnie, jak i drożdże (tab. 1). Do bakterii produkujących ureazę należą między innymi: Proteus mirabilis, Proteus morganii, Proteus rettgeri, Providencia alcaliformis, Pseudomonas aeruginosa, Klebsiella pneumoniae, Serratia marcescens, Staphylococcus epidermidis, Ureaplasma urealyticum. Drobnoustroje te dzięki ureazie mają zdolność produkcji aminokwasów z uzyskanych związków azotowych [3]. Pod wpływem ureazododatnich bakterii środowisko moczu zmienia pH na zasadowe. (...) Wydalany przez nerki mocznik działa stymulująco na wytwarzanie ureazy przez bakterie typu Proteus, zwiększając jej produkcję od 5 do 25 razy (największa produkcja ureazy następuje przy stężeniu mocznika od 400 do 500 mM, które jest typowe dla moczu człowieka). Stwarza to warunki do ciągłej produkcji ureazy w zakażonych drogach moczowych przez bakterie typu Proteus [5, 7]. (...) Powstające lawinowo w opisanych warunkach kryształy struwitu i apatytu mieszają się z bakteriami i rozpoczyna się proces krystalizacji. Proces ten może odbywać się na powierzchni bakterii, jak też w ich świetle. W ten sposób mogą powstawać pierwsze jądra krystalizacji. Bakterie otoczone kryształami tworzą swego rodzaju ogniska przetrwania wewnątrz kamienia struwitowego. Są one trudno dostępne dla antybiotyków stosowanych do zwalczania zakażenia dróg moczowych. Jednocześnie bakterie ureazododatnie zapewniają ciągłość reakcji chemicznych pozwalających na utrzymanie wysokiego pH moczu (zasadowego odczynu moczu). Takie pH moczu gwarantuje nierozpuszczalność kryształów struwitu i apatytu. Dodatkową cechą bakterii jest możliwość wytwarzania polisacharydowego biofilmu. Jest to polisacharydowa otoczka chroniąca kolonie bakterii przed działaniem czynników obronnych człowieka i leków przeciwbakteryjnych [9]. (...)
Leczenie kamicy struwitowej
Kamica struwitowa powstająca w środowisku zasadowego moczu, w obecności bakterii produkujących ureazę jest bardzo trudnym problemem klinicznym. Bardzo szybko powstający kamień odlewowy układu kielichowo-miedniczkowego staje się doskonałym siedliskiem bakterii. Bakterie ukryte głęboko w kamieniu są niedostępne dla antybiotyków, co utrudnia skuteczne leczenie przeciwbakteryjne [14, 15].(...) Czynnikami sprzyjającymi powstawaniu zakażonej odlewowej kamicy dróg moczowych są: przeszkoda w odpływie moczu, przewlekłe utrzymywanie cewnika w drogach moczowych, alternatywne odprowadzenie moczu, zaburzenia neurologiczne (pęcherz neurogenny). Dlatego leczenie kamicy moczowej wymaga wielokierunkowego postępowania, na które składa się:
- leczenie chirurgiczne,
- leczenie przeciwbakteryjne,
- podawanie inhibitorów ureazy,
- zakwaszanie moczu,
- leczenie dodatkowych zaburzeń metabolicznych,
- inne metody leczenia.(...)

Leczenie antybiotykami. Bardzo ważnym elementem leczenia kamicy struwitowej jest antybiotykoterapia prowadzona zgodnie z po-siewem moczu i testem na antybiotykooporność drobnoustrojów. Leczenie przeciwbakteryjne może być stosowane przed leczeniem chirurgicznym i po nim. Powinno być długotrwałe i okresowo kontrolowane posiewami moczu. W leczeniu przeciwbakteryjnym skuteczne okazały się niektóre penicyliny półsyntetyczne, cefalosporyny II i III generacji, tetracykliny oraz fluorochinolony[23,24].Niekorzystnym skutkiem długotrwałej antybiotykoterapii jest powstawanie lekooporności szczepów bakteryjnych. Każdy ośrodek stosuje własne metody zwalczania zakażenia w kamicy struwitowej. Takie leczenie może być prowadzone przez 3, a nawet 6 miesięcy dawkami podtrzymującymi antybiotyku. W przypadku wyjątkowo ciężkich nawracających zakażeń antybiotykoterapia może być stosowana przez całe życie [25].

Stosowanie inhibitorów ureazy. Bakterie ureazododatnie obecne w moczu chorych na kamicę struwitową rozkładają mocznik do dwu-tlenku węgla i grup amonowych. W celu ograniczenia tego procesu można podawać chorym inhibitory ureazy, które jednocześnie są inhibitorami procesu powstawania kamienia struwitowego. Inhibitory ureazy działają synergistycznie z antybiotykami, zwiększając ich zdolność wnikania do ściany komórki bakteryjnej. Inhibitorami ureazy są kwas acetohydroksamowy i hydroksymocznik. (...) [Hydroksymocznik] jest słabszym inhibitorem ureazy niż kwas acetohydroksamowy [27].

Zakwaszanie moczu. Długotrwałe i skuteczne zakwaszenie moczu można uzyskać stosując inhibitory ureazy. Podawanie środków zakwaszających mocz, takich jak witamina C czy chlorek amonu, powodują zmniejszenie pH moczu przejściowo, gdyż organizm uruchamia mechanizmy wyrównawcze, zwiększając produkcję amoniaku, co prowadzi do ponownego wzrostu pH moczu. Ponadto witamina C uważana jest za promotora procesu alkalizacji moczu przez pobudzanie wydzielania cytrynianów [28].

Leczenie dodatkowych zaburzeń metabolicznych. Należy pamiętać o konieczności leczenia zaburzeń metabolicznych, jakie mogą towarzyszyć kamicy struwitowej. Należą do nich: pierwotna nadczynność przytarczyc, samoistna hyperkalciuria, kwasica cewkowa typu I, cystynuria oraz dna moczanowa. (...)"

Ostatnio miałam wrażenie, że DL-metionina słabiej zakwasza mocz niż na początku. Wprawdzie nie jest wypisana wśród zakwaszaczy dla ludzi, ale kto wie, czy nie uruchamia się podobny mechanizm.
Jestem ciekawa, czemu nie stosuje się inhibitorów ureaz u kotów?
Amiś miał robiony posiew z moczu i to moczu pobranego poprzez punkcję pęcherza. Nie wyszły mu bakterie. Ale może posiewy w weterynarii nie są tak bogate jak w medycynie ludzkiej? Może nie sprawdza się obecności bakterii Proteus ani innych bakterii i grzybów produkujących ureazy?



I jeszcze z drugiego artykułu: http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?2342
"Kamica infekcyjna (struwitowa)

Zakażenie mikroorganizmami produkującymi ureazę jest warunkiem koniecznym do wytworzenia kamieni infekcyjnych. Enzym ten wytwarzają m.in.: Proteus, Pseudomonas, Klebsiella, Staphylococcus i Ureaplasma urealythicum. Należy wspomnieć także o Escherichia coli, gdyż niektóre jej szczepy również mogą produkować ureazę.

Wszelkie zakażenia dotyczące układu moczowego powodują wydzielanie materiału wewnątrzkomórkowego zawartego w komórkach urothelium. Substancje te tworzą dogodne podłoże inicjujące powstawanie kryształów złożonych z fosforanów magnezowo-amonowych (struwitu) i fosforanów wapnia (apatytu). Dodatkowo, obie te sole łatwo wytrącają się w środowisku zasadowym, które jest wynikiem rozkładu przez ureazę mocznika na amoniak i dwutlenek węgla. W niskim pH tworzenie kamieni infekcyjnych jest niemożliwe. "

Czyli wychodzi na to, że Amiś czymś jest zakażony, skoro wprost kamica struwitowa nazywana jest infekcyjną. Tylko pytanie, jak mam to zbadać, skoro weterynaryjne posiewy nic nie wykazują? Dać na ludzki posiew?...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt mar 16, 2018 14:05 Re: Czy istnieje metoda wyleczenia struwitów? str. 27

A czy Twój Amiś miał pobierany mocz wprost z pęcherza? Mój wet, jak już pisałam chyba, uważa, że posiew ma sens tylko wtedy.

Właśnie przed godziną dostałam wynik ostatniego badania moczu Matyldy.
Z "Kryształy: struwitowe liczne w preparacie" jak na początku jej dolegliwości - poprzez "Kryształy: struwitowe śladowe ilości", jak w połowie leczenia - tym razem mamy "Kryształy: nie znaleziono". :ok:
Białka w moczu też już nie ma.
Cieszę się niesamowicie!!! :D
Matylda była leczona dopajaniem herbatką z pokrzywy oraz podawaniem UrinoVet Cat. Po pewnym czasie herbatka została odstawiona, UrinoVet był jedynym zakwaszaczem, jaki Matylda dostawała.

Jestem bardzo przekonana do tego preparatu. Nie tylko zakwasza, ale też działa bakteriobójczo.
Teraz po pewnej przerwie zaczęłyśmy drugie opakowanie.

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: gjakubowska, Google [Bot] i 161 gości