Która klatka opadająca lepsza? - str. 65

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 30, 2018 12:19 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

klaudiafj - sklepy też to mają ujęte w regulaminach, tylko czasami z zastrzeżeniem: "zwracamy koszt przesyłki jeśli po rozpatrzeniu reklamacji uznamy ją za zasadną" ;)

Patmol - bardzo dziękuję za kolejne przepisy i orzecznictwo sądu! :201494
Właśnie tych terminów w kodeksie nie cierpię i nie rozróżniam: sprzedawca, przedsiębiorca, firma i całej reszty tego bałaganu. To jedyne, co może podważać "moją" wersję.
Ostatnio edytowano Pt lis 30, 2018 12:23 przez Stomachari, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lis 30, 2018 12:22 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

bo na koszt kupującego jest jak się odsyła, bo się nie chce jednak rzeczy - zamówił nie ten rozmiar, kolor mu się nie podoba itd, rozmyślił się - ma prawo i odsyła

a na koszt sprzedawcy jak rzecz jest wadliwa, niezgodna z zamówieniem, itd

stomachari -te terminy to cały urok tej zabawy
kto jest przedsiębiorcą definiują przepisy - upraszczając bardzo - to ktoś kto jest wpisany w CEDG lub w KRS
firma -to nazwa pod którą przedsiębiorca występuje

Art. 43 2.
§ 1. Przedsiębiorca działa pod firmą.
§ 2. Firmę ujawnia się we właściwym rejestrze, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.

a sprzedawca nie wiem -kc tego nie definiuje

ja bym na twoim miejscu traktowała jako oczywiste,że sprzedawcą jest ten co sprzedaje, bo inaczej nie miałoby to sensu - :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pt lis 30, 2018 12:32 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 30, 2018 12:29 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Na razie idę w zaparte i - tak jak piszesz - traktuję sprzedającego z allegro jako "sprzedawcę" z przepisów ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lis 30, 2018 12:31 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

i słusznie
bo jeśliby założyć, ze kc nie dotyczy normalnego sprzedającego ( nie- przedsiębiorcy) to sprzedaż miedzy osobami fizycznymi byłaby prawnie nieuregulona
a to przecież bez sensu

jesli kupuję samochód od osoby fizycznej , to tez mam prawo do reklamacji i takie tam, jak samochód wcale nie jedzie

nie ma zakazu sprzedaży miedzy osobami fizycznymi

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob gru 01, 2018 16:31 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Sprzedający napisał, że kosztów przesyłki nie zamierza zwracać bo - uwaga, uwaga - "aparat JEST sprawny". Nie: "był" sprawny w momencie wysyłki, tylko: "jest". Obecnie jest sprawny. A nie działający przycisk "Menu" i wyładowana bateryjka podtrzymująca pamięć to moje przywidzenia, jak mniemam.
Kliknęłam przycisk: "Poproś o pomoc allegro". Czyli od teraz zacznie się ich interwencja (mam nadzieję).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon gru 03, 2018 21:49 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Allegro dało wpis o jakichś regulacjach, które brzmią podobnie do ustawy (ale cytatem z ustawy nie są), po czym sprzedający odpowiedział, że według niego aparat działa (wie to na odległość, telepata czy co?), dlatego za przesyłkę zwracał nie będzie, oraz że jego zdaniem "próbowałam wyłudzić kilka groszy".
Tracę cierpliwość, ta wymiana wiadomości może trwać w nieskończoność. Żadna siła nie jest w stanie zmusić tego gbura do zwrotu pieniędzy, a allegro może jedynie kopiować swoją wypowiedź. Chyba czas na mój ruch. Nie wiem tylko, czy mam teraz materiał do zgłoszenia na policję/prokuraturę, czy dopiero jeśli odeślę aparat i nie otrzymam całej kwoty? Powinnam dać aparat do jakiejś ekspertyzy, która potwierdzi jego usterki? (w końcu "jest w pełni sprawny" - jak twierdzi sprzedający)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw gru 06, 2018 14:54 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Powiem Ci szczerze, że ja bym chciała oddania kasy za aparat a przesyłki bym sobie podarowała. Wtedy myślę, że oddałby prędzej. I byłoby po sprawie. Natomiast można aparat oddać do naprawy i wtedy będziesz miała dowód. Ale sprzedawca może twierdzić, że zepsuł się u Ciebie. Jest to słowo przeciwko słowu. I nie wiem czy tu jeszcze cokolwiek zdziała oprócz sprawy w sądzie.
A jak odeślesz aparat a facet go nie przyjmie? Nie odbierze lub będzie twierdził, że nie dotarł do niego. Widać, że to krętacz.
Nie kupuj nigdy więcej aparatu od prywaciarza, bo to zazwyczaj cwaniaki i oszuści.
Wystawiłaś mu negatywny komentarz?
Czy wymieniłaś bateryjkę tą do menu? Jeżeli tak to jaki efekt?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 06, 2018 17:00 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Na razie aparatu nie otwierałam, bo wtedy każda awaria to będzie moja wina. Bo otworzyłam.
Szkoda mi 30 zł na wysyłki tylko dlatego, że ktoś się uparł, że mi pieniędzy nie odda. Może irracjonalnie ale sprawy w sądzie się nie boję. Mogę się sądzić. Pytanie tylko, czy sprawa w ogóle będzie rozpatrzona.
Chciałabym mieć jasny kierunek działań. Takie: "zrobiłam wszystko, co było możliwe". Dostałam rady, za które jestem wdzięczna, ale jeszcze nie wyłonił mi się klarowny obraz.

Komentarza nie wystawiałam bo sprawa w toku.
Nie lubię kupować u firm, bo po komentarzach widać, że większość z nich to oszuści. Wybrałam kogoś, kto nie miał żadnego negatywa a 16 pozytywów i jest na allegro od 13 lat. Znaczy się ktoś, kto czasem coś sprzeda z domowych przedmiotów. Tacy ludzie zwykle są uczciwi. I robi im różnicę jeden negatyw (a przynajmniej dawniej tak było), podczas gdy firmy nie przejmują się dziesiątkami negatywów.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt gru 07, 2018 4:42 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Sprzedający odpisał w dyskusji. Zaproponował rabat w wysokości 10% ceny aparatu. Czyli - jak rozumiem - niesprawny aparat zostaje u mnie za 90% sumy, jaką za niego zapłaciłam. Dziwna logika, bo za zwrot owych 10% nie naprawię sobie aparatu.
Powołał się też na magiczne: "tyle lat jestem użytkownikiem i pierwszy raz mnie coś takiego spotyka". To na ludzi działa?
Nie wiem, może powinnam go zmęczyć i ciągnąć tę dysputę jeszcze przez miesiąc. Może dla spokoju po prostu by mi oddał właściwą sumę?
To tak pół-żartem, bo mogłabym się na takim założeniu ostro przejechać. Wolę postawić na konkretne działania.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt gru 07, 2018 9:22 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

U mnie działa negatywny komentarz. Za jego usunięcie sprzedający godzili się na moje warunki.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt gru 07, 2018 11:50 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

haaszek pisze:U mnie działa negatywny komentarz. Za jego usunięcie sprzedający godzili się na moje warunki.

Właśnie :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 08, 2018 19:39 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Wygląda na to, że zakupy ostatnio mi się udają :evil: :
- z zooplusa puszka Feringi okazała się zepsuta, po otwarciu karma puszczała bąble i źle pachniała
- na allegro kupiłam 100 cm materiału, otrzymałam 68 cm
- na allegro kupiłam dwie szpulki nici, ale jedna z nich jest chudsza o prawie 28% i wygląda, że się komuś rozwinęła
- na szczęście już wyjaśnione, ale: na allegro kupiłam czarny suwak, przyszedł biały

Przegapiłam też w zooplusie kocyk polarowy. Trzeci rok z rzędu przegapiłam.

Jest świetnie...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob gru 08, 2018 21:05 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Ojej :( powiem Ci że ja tez miałam kiedyś taka czarną serie zakupow. Co nie kupiłam to cos nie tak. Na szczescie minela. Tobie na pewno tez minie :ok: ale co sie nawkurzasz to Twoje :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 08, 2018 22:27 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

Mam nadzieję, że ta passa się skończy, dzięki za ciepłe słowa :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto gru 18, 2018 16:06 Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4

"Program Ochrony Kupujących" to straszna lipa :evil: Zespół allegro odpisywał do tej pory w dyskusji dość przychylnie dla mnie, ale kiedy nie tylko sprzedający ale nawet ja zaczęliśmy się niecierpliwić i napisałam uprzejmie ale stanowczo, że proszę o informację dla mnie, co powinnam zrobić a nie o upominanie sprzedającego, nagle coś kogoś zabolało. Nagle ich odpowiedź zrobiła się taka, jakby ktoś nie czytał całości sporu i jakbym to ja była winna sytuacji.
Nie skomentuję, powstrzymam się.
A nie chciałam od nich dużo. Tylko prostą instrukcję, którą powinni mieć zapisaną na każdym pulpicie. "Co jak nasza interwencja nie przyniesie rezultatów". Widocznie zbyt wiele oczekuję. Widocznie napisanie kupującemu kilku wskazówek wykracza poza możliwości bardzo bogatego serwisu, którego stać na najlepszych prawników w Polsce.

Tak więc spór sobie był, zmarnowałam na niego czas naiwnie licząc na rady albo zapewnienie sobie w przyszłości zwrotu pieniędzy z Programu Oszukiwania Frajerów, teraz spróbuję się dodzwonić do dwóch instytucji (kiepskie godziny dla mnie do dzwonienia, dlatego jeszcze tego nie zrobiłam), a potem przymierzę się do pisania pisma do prokuratury.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, skaz i 225 gości