Strona 1 z 2

Koty Pani Ani

PostNapisane: Śro maja 18, 2016 18:41
przez margoth82
Przy ul. Sarniej w Gliwicach mieści się mały domek wraz z altaną i wybiegiem. Właśnie tam pani Ania, 80-letnia emerytka, urządziła przytulisko dla ponad 30 kotów.

- Codziennie rano przychodzę do mojego kociego przedszkola. Śniadanie serwuję tam około 8, a obiadokolację przed 18. Oczywiście między posiłkami podawane są "przegryzki". W południe zazwyczaj śpimy i wylegujemy się na słońcu. Jest też czas na zabawę i głaskanie, dużo głaskania - tak opowiada pani Ania o swoim przytulisku, w którym mieszka około 30 kotów.

Bezpieczna Łapa pomaga

Wszyscy podopieczni mają własne legowiska, drapaki, miseczki, a nawet zabawki i specjalne półki, po których mogą się do woli wspinać. Miejsca jest dużo, więc każdy kot znajdzie kąt dla siebie. Te bardziej towarzyskie chętnie witają gości i nie odstępują pani Ani na krok jak np. rudy Lucjan, gwiazda przytuliska, kochający pozować przed aparatem.


Pani Ania prowadzi przytulisko od siedmiu lat. - Za pieniądze na "czarną godzinę" wynajęłam kawałek ziemi na działkach w Gliwicach, wybudowałam domek wraz z altanką, a następnie powiększyłam kocią posiadłość o wybieg z kuwetami. Zrobiłam to, bo nie mogłam patrzeć, jak te biedactwa błąkają się chore po ulicach - mówi.

Wśród jej kociej ferajny są zwierzęta, które wiele przeszły - były bite, wyrzucane, kiedy zachorowały albo kiedy ktoś się nimi znudził. - Wiele z tych zwierzaków znajdowałam na ulicy w stanie agonalnym. Nikt się nimi nie interesował. Zabierałam je do domu, leczyłam i karmiłam. Przeżyły i wyrosły na piękne koty - mówi pani Ania.

Zawsze szuka swoim podopiecznym nowych domów. Wierzy, że ludzie przestaną kiedyś traktować je jak zabawki i będą pamiętać o ich sterylizacji. Inaczej problem bezdomnych zwierząt nigdy nie zniknie.

Gliwicka Bezpieczna Łapa, czyli miejscowe koło Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, pomaga i wspiera emerytkę w utrzymaniu przytuliska, ale im też brakuje pieniędzy. - Pani Ania nie dostaje znikąd pomocy, niemal wszystko opłaca ze swojej emerytury, a potrzeb przybywa - mówi Janina Szymanek z Bezpiecznej Łapy. Co miesiąc trzeba bowiem opłacić czynsz, prąd, środki czystości, wizyty u weterynarza i oczywiście jedzenie. - Moje koty zjadają około 4 kilogramów pokarmu dziennie - wzdycha pani Ania.

Jak pomóc

Można jej pomóc, liczy się każda złotówka lub puszka jedzenia.

Wpłaty pieniężne można kierować na adres: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce - Koło w Gliwicach, ul. Zwycięstwa 1, 44-100 Gliwice Alior Bank 82 2490 0005 0000 4500 7716 3372, w tytule: "Przytulisko Pani Ani".

Jeśli ktoś chciałby przekazać jedzenie dla kotów, proszę o wiadomość na adres michalina.bednarek@katowice.agora.pl


Cały tekst: http://gliwice.wyborcza.pl/gliwice/1,95 ... z491wXIYnA

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Śro maja 18, 2016 19:53
przez ASK@
Dzielna kobieta o pięknym charakterze.
Podniosę wątek.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Czw maja 19, 2016 10:27
przez iza71koty
Ja również podniosę.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Czw maja 19, 2016 12:29
przez iza71koty
No to raz jeszcze do góry.Cudowny człowiek.Piękne koty.Pomóżmy......

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Czw maja 19, 2016 18:44
przez Norma0204
Ja też podniosę.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Czw maja 19, 2016 19:04
przez Baltimoore
Zajrzyjcie tutaj proszę :ok:

Ja też pomyślę, jak pomóc tym kotom :201461 :201461 :201461

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Czw maja 19, 2016 22:33
przez iza71koty
Baltimoore pisze:Zajrzyjcie tutaj proszę :ok:

Ja też pomyślę, jak pomóc tym kotom :201461 :201461 :201461


:1luvu: :D :1luvu:

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Pt maja 20, 2016 7:50
przez iza71koty
Podnosimy kotki i ich Opiekunkę.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Pt maja 20, 2016 21:31
przez Norma0204
Niech gliwickie koty i pani Ania idą do góry.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Sob maja 21, 2016 13:10
przez iza71koty
Nie mam jak pomóc chociaż bardzo bym chciała..... :oops: może Ktos może?..... :roll: :oops:

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Sob maja 21, 2016 15:39
przez iza71koty
Smutno tu i pusto.Szkoda :(

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Pon maja 23, 2016 1:09
przez iza71koty
Nikt nie zajrzał. :roll: :( Cóż.Nowy tydzień.Nowa nadzieja.....

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Pt maja 27, 2016 0:28
przez iza71koty
Przepraszam ale czy założycielka wątku tutaj wogóle zagląda?

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Wto sty 31, 2017 20:32
przez haw5
Wygląda na to ,że nie.

Re: Koty Pani Ani

PostNapisane: Wto sty 31, 2017 21:59
przez Koniczynka47
80 lat i ponad 30 kotów :roll:


Koty mają gdzieś ogłoszenia?