Zobaczymy, wygląda na to, że jak zaczeła szukać to ludzie z blokowiska, tlumaczyli jej że koty takie są, że wolą żyć na "wolności", uciekają z domów celowo po to by żyć po swojemu.
Mam nadzieję, że dokladnie jej wytłumaczyłam jaka to bzdura, i że tu na forum może uzyskać realną pomoc i przy odrobinie szczęścia koteczka wróci do swojego domku.
Uruchomiłam receptory psychologa, więc liczę, że uda się temat ogarnąć. Opisałam jej też dokladnie jak działa forum mni.że 5 pierwszych postów pojawia się dopiero po weryfikacji, żeby się dziecko nie stresowało.
Na moje oko będzie miała naście lat.
Ps. Kuweta zolux bankowo, sąsiadka oddzwoniła i potwierdziła