Witam!
Mój kocurek ma ok 1 roku. Od 8 miesiąca dostaje surową wołowinę (zbadaną przez mojego tatę wetrynarza;)) . Kotek jest zwierzęciem domowym, nie wychodzi na podwórko i wiem że to prawdopodobnie wina tego że linieje cały rok, jednak te linienie cały czas się zwiększa, do tego kocurek jest nadpobudliwy coraz bardziej. Jest po sterylizacji którą miał w 8 miesiącu. Oprócz wołowiny w dość sporej ilości dostaje również suchą karmę oraz od czasu do czasu karmę mokrą. Dajemy mu czasem również witaminy (które jednak nie są skierowane na wypadającą sierść. Czy to możliwe że to wołowina w dużej ilości może negatywnie wpływać na kotka? Czy wypadająca sierść i nadpobudliwość jest raczej tym spowodowana tym że kotek sporo siedzi sam w domu (oboje z narzeczonym pracujemy). Kocurek nie ma innego powodu do stresu, staram się również bawić się z nim. Może ktoś pomoże znaleźć przyczynę i jakiś sposób na naszego kocurka? Może odpowiednia karma (zamiast wołowiny) pomoże w rozwiązaniu tych problemów?