Miau.PL

Co u Was? kotostan bez zmian?

Franek niedawno odszedł za Tęczowy Most, umarł mi na rękach w ciągu kilku minut, nie cierpiał, miał już swoje lata, schudł, wyniki krwi były dobre, ale chudł, pewnie rak, nie chciał jeść, po pierwszym DepoMedronie poprawił się, po drugim już niedługo zmarł.
Pod koniec września teść przywiózł nam małą koteczkę - szarą, pręgowaną z odcieniami rudego. Ma na imię Mruczka, wulkan energii, szybko rośnie.
Niedawno Bengal nie mógł jeść, miał sanację tylnych zębów. Ostatnio Przecinek także krzyczał podczas jedzenia, miał usunięty ząb i czyszczone zęby, zastrzyki, antybiotyk 12 dni. Juniorkowi zebrała się ropa pod skórą pod lewym okiem, ropa usunięta, antybiotyk 7 dni 2xdz, gdyby powróciła trzeba będzie szukać przyczyny przy zębie.
Kilka dni temu nasza najstarsza Szylkretka przez cały dzień praktycznie nie ruszała się, bardzo nas wystraszyła, nie mogła siedzieć tylko leżała, o 18tej podałem Meloxicam i NoSpę, o 20tej pierwsze ruchy, o 22giej zaczęła się myć, następnego dnia już biegała, nie powtórzyłem leków, uff.
Reszta naszej czeredy odpukać OK plus Ola karmi u siebie w pracy pięć kotów.
To tak z grubsza, jak coś się dzieje, działam, żeby im szybko pomóc.
Pozdrawiamy serdecznie,
Paweł i Ola z Kutna.

Szkoda Franka, ale przynajmniej końcówkę życia spędził w cieple, pod Waszą czuła opieką
Franusiu [*]

Franuś był wspaniały, niestety także i jego czas tutaj się dopełnił. Wcześniej miał sterylizację, Ola go codziennie karmiła, a przez blisko ostatni rok mieszkał razem z nami, w cieple, kochany. Odszedł Mruczek i Franuś, pojawiły się i są z nami Myszka-Czarnuszka i Mruczka-Mrusia. Życie toczy się dalej, Szylkretunia teraz śpi za moim prawym bokiem, Myszka zawsze trochę na dystans na swoim miejscu na prawym boku kanapy, Mruczka na ławie za laptopem, Przecinek na blacie w kuchni przy mikrofalówce, Plamka i Bengal na parapetach okien, reszta chłopaków jadła.

olaipawel pisze:Franuś był wspaniały, niestety także i jego czas tutaj się dopełnił. Wcześniej miał sterylizację, Ola go codziennie karmiła, a przez blisko ostatni rok mieszkał razem z nami, w cieple, kochany. Odszedł Mruczek i Franuś, pojawiły się i są z nami Myszka-Czarnuszka i Mruczka-Mrusia. Życie toczy się dalej, Szylkretunia teraz śpi za moim prawym bokiem, Myszka zawsze trochę na dystans na swoim miejscu na prawym boku kanapy, Mruczka na ławie za laptopem, Przecinek na blacie w kuchni przy mikrofalówce, Plamka i Bengal na parapetach okien, reszta chłopaków jadła.

głaski dla wszystkich

Wszystkiego najlepszego dla Was i futerek.

Ogromnie dziękujemy za życzenia.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Was Wszystkich na nadchodzący 2020 rok, dużo zdrowia, braku trosk, dużo spokoju każdego dnia.
Pozdrawiamy Wszystkich gorąco,
Paweł i Ola z naszą gromadką.

Szczęśliwego Nowego Roku! Niech będzie DOBRY dla Was!

Szczęśliwego Nowego Roku!

Serdeczne życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych: zdrowia, spokoju, codziennego zadowolenia, możliwości odpoczynku, braku trosk,
dla Wszystkich Kociarzy i całych Waszych Rodzin,
składają,
Ola i Paweł z całą czeredą z Kutna.

Zdrowia i lepszych dni dla Wszystkich!!!

Nie tylko na Święta Wszystkiego Najlepszego!