15 KOTÓW - potrzebna karma i na leki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 01, 2016 20:21 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Na słoneczku
Obrazek

I ta łapka , wyglada to na zmiany zwyrodnieniowe ?
Obrazek
A tu rachunek . Postaram się wyrazniej , jak dorwe lepszy aparat
Obrazek

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 01, 2016 21:05 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Jesteście niesamowici :201494 :201494
A Mruczuś szykuje się na ślicznego kota :201461
Wysyłam PW

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 01, 2016 21:13 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Są niesamowici . I cierpliwi . A kotuś chodzi z za Olą jak piesek . :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 01, 2016 21:19 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Biedny kotek :( Oby mu się udało :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 01, 2016 21:20 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Musi mu się udac . Najgorsze sa te gluty . Wet powiedział , że słoneczko mu pomoże . I oby tego słoneczka było jak najwięcej :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 01, 2016 21:26 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Dzięki Basiu za wklejenie zdjęć, dziękujemy Basiu i Baltimoore i pozdrawiamy. Odezwiemy się co dalej. Spokojnej nocy. :201461

olaipawel

 
Posty: 143
Od: Sob kwi 30, 2016 13:43

Post » Nie maja 01, 2016 23:30 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Nawzajem :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon maja 02, 2016 8:18 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Czy Mruczuś coś lepiej? :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon maja 02, 2016 15:45 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Pozdrawiam wszystkich kociolubów
a najwięcej miziaków i głasków przesyłam dla Mruczusia :201461
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pon maja 02, 2016 15:48 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

barbarados pisze:Są niesamowici . I cierpliwi . A kotuś chodzi z za Olą jak piesek . :1luvu:

Wie , że to Oli zawdzięcza swoje życie :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pon maja 02, 2016 15:53 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

:201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 02, 2016 17:16 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Mruczusiu, zdrowiej :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon maja 02, 2016 20:26 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

Witamy,
Miałem być z Mruczkiem na drugiej Convenii 4 maja, ale dziś coś mnie tknęło i zadzwoniłem do lecznicy około południa. Okazało się, że Pani Kasia ma od dziś od 15:00 do piątku wolne, będzie dopiero w sobotę, a głównie ona go prowadzi. Poza tym od rana czuł się gorzej, leciał już z pyszczka płyn i bulgotało w nosie. Minęło 12 dni od pierwszej Convenii. Zaraz pojechałem, było dużo piesków w poczekalni. Dostał dziś tak samo jak poprzednio: drugi zastrzyk Convenii i niesterydowy lek przeciwzapalny. Jest na pewien czas zabezpieczony. Lekarze stwierdzili, że nie jest gorzej. Na razie wykorzystaliśmy większość opcji antybiotykoterapii: Linkospektin, Doxy, Cipro (jak Marbocyl) i Convenię. Wcześniej Disel i Szylkretunia też miały podaną dwa razy Convenię. Jakiś czas działała.
Jeśli za 10 - 14 dni powróci pogorszenie przejdziemy na jak najmniej szkodliwe dla niego zastrzyki sterydowe. Nie ma zupełnie nieszkodliwych, ale doktor Kasia wspomniała dziś o opcji zastrzyk co tydzień. Zobaczymy.
Dziękujemy za pamięć, dobre słowo i jakiekolwiek wsparcie.
Nasze koty dziś po południu mocno spały - chyba będzie padać. Jednak życzymy wszystkim Kociarzom jutro i nie tylko dobrej pogody.
Pozdrawiamy serdecznie,
Paweł :201461 i Ola :201461

olaipawel

 
Posty: 143
Od: Sob kwi 30, 2016 13:43

Post » Pon maja 02, 2016 20:40 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

My trzymamy kciuki i lapki za zdrowie Mruczusia. :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 02, 2016 21:57 Re: Mruczek - kot któremu nie pozwolono umrzeć

My też trzymamy :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Damian- iza71koty, skaz i 219 gości