Witamy Kochani,
Wstawiliśmy z pomocą Mirki zdjęcia paragonów zakupionego żwirku na zimę dla naszego stada kotów. Mamy kilka kilometrów do marketu, więc staram się przed mrozami zgromadzić zapas. Na zdjęciach jest paleta ze żwirkiem w naszej piwnicy po zakupach w październiku, a teraz łącznie już po zakupach listopadowych. W październiku kupiłem 4+25+30=59 worków, w listopadzie 27+25=52 worki, razem 111 worków po 5 kg = 555 kg żwirku.
Ostatnie zakupy leków :
- 2 butelki kropli nawilżających Lacrimal - Plamka miała zaczerwienione oko, Myszce trochę jedno oczko ropieje, Szylkretka ma ciągle po kocim katarze z dzieciństwa mniej lub bardziej ropiejące oczy,
- 2 butelki kropli Gentamycyna - muszę mieć w na wypadek dłuższego pogorszenia stanu oczu, Plamce przeszło, u Myszki i Szylkretki na razie Lacrimal,
- 3 tabletki Aniprazolu na pasożyty - Szarusiowi powraca tasiemiec - od razu dostał trzy dawki,
- Fypryst Combo na pchły - dziś zamierzam odpchlić nasze koty - przy naszym licznym stadzie to masa roboty.
Powyżej Mirka wstawiła kilka zdjęć naszych kotków, za co bardzo dziękujemy.
Gdyby Ktoś z Was chciałby trochę pomóc naszym kotom, np. zamówić suchą karmę - my i nasze kociska bylibyśmy bardzo wdzięczni. Ola codziennie kupuje mokrą karmę - podroby i puszki, ale sucha karma jest niezbędna. Jesteśmy pod mailem:
pawelmj1970@gmail.com - zawsze odpowiemy i podamy namiary.
Wczoraj u weta wziąłem jeszcze na wszelki wypadek 1 tabl. Aniprazolu, a w Rossmanie kupiłem dla Myszki 10 pasztecików Winston Junior z drobiem - jak była malutka odkarmiłem ją na nich i od czasu do czasu jeszcze je kupuję - to jej ulubiony pokarm.
Dziś był u nas rano spory mróz, ubierajcie się ciepło, nasi milusińscy potrzebują nas w dobrej formie.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie,
Paweł i Ola.