Żywołapki klatki łapki pułapki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2016 22:29 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Stomachari, obeznany z dziczkami wet zrobi zastrzyk w każdej klatce czy w kontenerku.
Wetka mówiła o klatkościsku czyli klatce iniekcyjnej, do łapania kotów nie nadającej się zupełnie, prznosić od biedy można. Całkiem profesjonalna kosztuje w granicach 500zt.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 07, 2016 22:33 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Paulusek pisze: Stomachari jest bezpieczna dla kota?
Ja szukam oczywiście klatek jak każdy tutaj- które się łatwo zamkną (kiedy trzeba), nie otworzą (kiedy nie trzeba) i nie zrobią krzywdy kotu...
Dobrze gdyby była lekka bo często trzeba niezły kawałek "z buta" no i po trudnym terenie ale ja mogę się pomęczyć jeśli pierwsze 3 warunki klatka spełni :wink:


Moim zdaniem jest bezpieczna. Luzów w tych skośnych drzwiczkach nie widzę, nawet jak sama próbowałam szarpać, nie chciały się otworzyć. Niestety jest ciężka. I tu rację ma kalewala, że przepakowanie nie jest łatwe. Mój transporter okazał się nieodpowiedni do tej klatki, dlatego kot mi zwiał. Transporter ma za mały wychył drzwiczek, więc nie mogę otworzyć na oścież i podstawić wejście-w-wejście. Gdyby nie ten fakt, powinno dać radę.
Przy tych transporterach, jakie mam dla dzikich kotów, i tej klatce, jedyne wyjście, jakie widzę, to przepakować kota w mocnym płócienny worek, a potem w tym worku wsadzić w transporter. Nie próbowałam, ale to jedyny pomysł. Drugi to kupić inne transportery...

kalewala pisze:Stomachari, obeznany z dziczkami wet zrobi zastrzyk w każdej klatce czy w kontenerku.
Wetka mówiła o klatkościsku czyli klatce iniekcyjnej, do łapania kotów nie nadającej się zupełnie, prznosić od biedy można. Całkiem profesjonalna kosztuje w granicach 500zt.


A widzisz, to takie coś. Nie jestem zdziwiona, że mnie ta wet wprowadziła w błąd. Nie leczę u niej moich zwierząt, bo nie mam zaufania, ponadto jest dużo droższa od tej mojej wetki.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro wrz 07, 2016 22:43 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Nie ryzykuj przepakowywania kota do worka lepiej transportuj w łapce.
I przez worek moze zdrowo podrapać i pogryźć. A do transporetajak? Wysypiesz z worka? Cienko to widzę. Wciśniesz z worem? Udusisz kota. A jak nie udusisz, to potem trzba go będzie wyjąć.
Już widzę tę polkę i weta, który Cię poblogosławi ))

Ad.klatki - ważny jest mechanizm zamykania. W tej mojej ulubionej jest prosty jak konstrukcja cepa, w tych ze skośnymi drzwiczkami przeważnie jest dość subtelny haczyczek, nie wystarcza na długo...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 07, 2016 23:14 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Nie próbowałam jeszcze z tym workiem. Chociaż intensywnie nad tym myślałam.
W takim razie pewnie przyjdzie kupić inny transporter...

W mojej skośnej haczyk nie jest ani trochę subtelny ;) Klatka jest nieco toporna, podobnie mechanizm zapadki. Jest jednocześnie dość prosta, więc nie powinna się łatwo zepsuć. Największe wyzwanie to przepakowanie. To jest coś, nad czym trzeba pomyśleć.
Bo chodzenie z nią do łatwych nie należy. Jest ciężka i z kocurem w środku tyle ważyła, że jak się zaczął szarpać, to sama nie uniosłam. Póki się nie uspokoił, musiałam mieć pomoc.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro kwi 04, 2018 12:44 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

A co myślicie o tym? https://www.fermo.pl/produkt-1152-pulap ... 84-cm.html
Waham się między tą i polecaną wyżej z elkomshopu. Przebicie w cenie dwukrotne, ale też nie chcę wydać 200 zł na coś, co się okaże bezużyteczne. http://elkomshop.pl/klatki-dla-zwierzat ... 11,pl.html
W tej chwili prowadzę łapankę do sterylek na taką zapadkową klatkę na kuny-koty-lisy z allegro i co prawda trzy koty się złapały, ale teraz wyjadają jedzenie z klatki i się nie łapią. Mam wrażenie, że podważają te skośne drzwiczki, zwłaszcza że przy testach one się nie zawsze domykają. Nie sądziłam, że będzie aż tak trudno :/
ObrazekObrazekObrazek

KatariinaSu

Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Od: Czw mar 24, 2016 19:42

Post » Śro kwi 04, 2018 12:52 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

używam tej z elkomshop - nie narzekam, dla mnie jest skuteczna, łatwa w obsłudze.
tylko cena :(
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro kwi 04, 2018 13:01 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Dzięki za odpowiedź. Od jak dawna jej używasz, jest wytrzymała? (mam na myśli, czy się te cynowe elementy nie poodginają, bo na zdjęciach wygląda na słabą).
Z fotek też nie potrafię wywnioskować, jak działa ta zapadka. Drucik z boku jest o nią oparty i przesuwa się po nastąpieniu przez kota? Na zdjęciu kompletnie nie widać, w jaki sposób zapadka jest połączona z drzwiczkami.
ObrazekObrazekObrazek

KatariinaSu

Avatar użytkownika
 
Posty: 42
Od: Czw mar 24, 2016 19:42

Post » Śro kwi 04, 2018 13:10 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

mam ją kilka lat, sprawuje się bez zastrzeżeń, elementy są całe i nie gną się.
Nie mam jej w domu - pożyczona pracuje dla kociej sprawy :)

ogólnie - jedzenie stawiasz na siatce na dole - tej po skosie , kot nadeptuje, blaszka zwania drzwiczki , klatka się zamyka.
Zapadka z drzwiczkami połączona jest drutem, są dwa - zaczepiasz jeden o drugi
mój model ma takie nacięcia na obu drutach, można regulować nimi siłę, jaka potrzebna jest do zamknięcia drzwiczek. Można dać tak, że lekkie dotknięcie powoduje zatrzaśnięcie drzwi, albo ustawić większą oporność.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 09, 2018 8:37 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Czy któraś z Was jest z Krakowa i mogłaby na 2-3 dni pożyczyć łapkę.

Mariols

 
Posty: 81
Od: Nie mar 21, 2004 12:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 10, 2018 7:51 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Witaj, miło Cię widzieć

Rustie jest z Krakowa
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 10, 2018 15:53 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

kalewala pisze:Witaj, miło Cię widzieć

Rustie jest z Krakowa


Ostatni raz na forum, była w listopadzie 2017r. Napisalam, ale...

Mariols

 
Posty: 81
Od: Nie mar 21, 2004 12:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 21, 2019 22:46 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Odświeżam wątek, bo muszę się rozejrzeć za kolejną klatką.
Wymóg pierwszy: musi być tania. Na drogą wciąż mnie nie stać. Poprzednia była tania, wciąż mi służy, w akcie rozpaczy mogę nabyć taką samą. Tania koniecznie.
Wymóg drugi: żeby koty nie raniły się o nią, gdy szaleją w środku. Mimo używania płachty i przykrywania klatki (niekiedy także łapania do klatki przykrytej) niektóre koty pozostają niespokojne i w czasie szamotania ranią sobie pyszczki. Zgaduję, że o tackę na przynętę. Chciałabym tego uniknąć.
Wymóg trzeci: nieobowiązkowe ale mile widziane takie wejście główne lub dodatkowe wyjście tylne, aby w razie czego dało się przełożyć kota. Z mojej absolutnie się nie da, inny transporter nie załatwił sprawy.

Z polecanych wcześniej rozważam te dwie:
https://www.fermo.pl/produkt-1152-pulap ... 84-cm.html - nie wiem nic o drzwiczkach i niestety jest jak na moje możliwości droga. Wolałabym tańszą, bo złapać to złapię nawet w moją. Chyba że koty się w niej nie ranią, to byłby spory plus...
http://www.varimextrade.com.pl/index.php?adres=pulapki - ceny nie znam, czekam na odpowiedź mailową. Chyba że ktoś mógłby podać?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt mar 22, 2019 12:14 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Ja sie zastanawiałam nad klatką z Varimex, ale cena była za wysoka. Podobało mi się to, ze ma pełne dno.
Ceny :
Klatka pułapka na kota , podłoga blacha
(78 x 23x 23 cm) - 630zł (a z kratką zamiast blachy 620)

Klatka-pułapka na koty (składana)
(76 cm dł. x 28 cm. szer. x 32 cm. wys.) - 865zł

Klatka (pułapka) na koty i małe zwierzęta
76 cm dł. x 30 cm szer. x 32 cm wys. - 830zł

Klatka na koty i małe zwierzęta ( dłuższa)
(102,5 cm dł. x 28 cm szer. x 32 cm wys.) - 920zł

Kupiłam ostatecznie w Elkom, zapłaciłam 377zł
https://www.elkomshop.pl/klatka-pulapka-p-85.html

Używam od roku. Co do możliwości poranienia pyszczka przez kota - no niestety, dwa złapane sobie z lekka poraniły, ale to nie o coś wystającego, tylko próbowały wpychać nosy w "oczka" kratki i trochę się poobcierały.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 22, 2019 12:37 Re: Żywołapki klatki łapki pułapki.

Dzięki Avian za ceny :)

Jak tak się przyjrzałam, to sporo osób używa klatek o długości ok. 80 cm. Nie są za krótkie? Moja ma 102 cm i wydaje mi się to być minimalna bezpieczna długość, szczególnie gdy używam przedłużenia zapadki (inaczej koty potrafiły zwiać z przynętą). Boję się, że w krótszej ogon zostanie przycięty. Jak to jest w praktyce?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, kicalka i 177 gości