Strona 29 z 38

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Nie sie 06, 2017 22:36
przez Madie
Tabo, czy Budzia jest zdrowa ogólnie? Pytam, bo kolega z pracy szuka dla Dziadka kota. Ostatnio zmarła mu żona i czuje się samotny. Rodzina go odwiedza, ale przydałby mu się ktoś do opiekowania. Myśleli o moich kociakach, ale ja niechętnie starszym osobom oddaję małe kotki.

Oczywiście w razie jakiś problemów w przyszłości rodzina kotem się zajmie. Tak pytam na razie wstępnie bo mam z nimi rozmawiać w tygodniu.

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Pon sie 07, 2017 15:57
przez waanka
Podobało by się to Budzi? :kotek:

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Pon sie 07, 2017 17:25
przez tabo10
Dziękuję Madie. Nie bardzo wierzę zwykle,że samotny starszy mężczyzna dobrze zaopiekuje się kotem :? . Każdym.A już maluchem czy starym w szczególności.Bo zwykle z nimi najwięcej problemów. A upchnięcie w rodzinie kota po zmarłym,też zwykle jest problematyczne. Boję się. Ale dzięki,że o Budzi pomyślałaś.

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 17, 2017 9:29
przez tabo10
Ponoć Bartuś jest coraz mądrzejszym kotkiem i zaczyna używać okularów do czytania :wink:

Obrazek

I w letniej rezydencji :D
Obrazek

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 17, 2017 10:42
przez Arcana
Życie jak w Madrycie :D
Cudny kocio.

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Pon sie 21, 2017 9:27
przez tabo10
W objęciach Babci :D
Obrazek

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Wto sie 22, 2017 22:33
przez waanka
Bartusiowi jak w niebie, a jak tam Budziulek ?

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Śro sie 23, 2017 10:07
przez tabo10
Budziulka idzie dziś na szczepienie :?
Boję się okrutnie,by jej nie zaszkodziło.ale strach ,że kiedyś przywlokę pp ,która zabija młode i starsze koty jest silniejszy.Ona nie była nigdy szczepiona :roll:
Wybieram mniejsze zło. Budzia czuje się świetnie,ma apetyt ,jest tłusta. Mam nadzieję,że nie będzie skutków ubocznych.
Od dwóch dni ponawiam szczepienia także swoich kotów. Jestem już nieźle umęczona,np.wczoraj zatargałam 6,5kg kocicę wyrywającą się przez pół drogi.Targałam bez transportera,bo dodatkowo 2kg opakowania by mnie dobiły.
Jutro prawdopodobnie też sterylizacja aborcyjna nowej wakacyjnej zdobyczy-ale to już temat na nowy wątek.Oj,ciągle jest co robić...

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Śro sie 23, 2017 10:32
przez waanka
Za szczepienie Budzi i za jutrzejsze bez problemów :ok:

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 24, 2017 9:38
przez tabo10
Budzia była bardzo,bardzo,bardzo grzeczna. To taka bardzo mądra,spokojna kocica. Ze stoickim spokojem zniosła podróż na moich rękach.Nie zrobiła pod siebie ze strachu jak ostatnio w transporterze. Transporter,zamknięcie ją stresuje tak,że zieje z otwartym pysiem.Wczoraj było bardzo spokojnie.Rozglądała się zaciekawiona. Siedziała spokojnie na moich kolanach. Obserwowała świat za oknem lecznicy. Powoli wodziła wzrokiem śledząc ruch uliczny.Bez histerii,bez miotania się,bez miauczenia. Ona tak mądrze patrzy! Tak rozumnie. Jak człowiek.
Na stole w gabinecie leżała spokojnie nawet bez przytrzymywania.Mogłam bez nerwów założyć jej książeczkę (dotąd nie miała),porozmawiać z wetką. Dostała promocyjną cenę za szczepienie od mojej kochanej Pani Doktor :1luvu:
Obrazek

Budzia waży 6,06 kg :oops: Nie potrafię jej się oprzeć jak chce jeść .Wciąż pamiętam jak bardzo chciałam by jadła po sanacji,a nie ruszała nic.I teraz tak mnie cieszy apetyt.Wczoraj po powrocie też prawie natychmiast zażądała jedzenia.Dziś rano też ładnie zjadła.

Jedna Pani u weta powiedziała widząc Budziulkę :ale gruby kot. Ja na to : A Pani też do najchudszych nie należy :twisted:
No wkurzyła mnie! Ale chyba trzeba pomyśleć o diecie...
Ale teraz najważniejsze,by nic się nie wykluło poszczepiennego :201494

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Pt sie 25, 2017 9:59
przez waanka
Gonia, Ty to jesteś numer! :mrgreen: :1luvu:
Za Budziulkę - żeby nic jej się nie wykluło :201494 ( no, co najwyżej zęby mleczaki :smokin: )

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Śro sie 30, 2017 18:02
przez waanka
Żadnych wieści, więc chyba Ok? :ok:

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 31, 2017 11:28
przez tabo10
Dzięki Bogu ok :201494 Budzia nawet nie poczuła szczepionki i nie ma po niej żadnych złych objawów. Niepotrzebnie się stresowałam tym tyle czasu i odwlekałam szczepienie staruszki. Dziś uprawia znów ulubiony balkonowy plażing na słoneczku :D Był jeden tel.w jej sprawie.Pani bardzo sensowna,ale dla 84letniej chodzącej przy balkoniku Mamy w Bydgoszczy :? Za dużo było minusów.Bardzo żałuję,ale domek odpadł :(

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 31, 2017 14:34
przez waanka
Cieszę się, ze Budzia dobrze to zniosła :ok:
To jest kot dla seniora, ale.... :|
Szkoda.

Re: Koci seniorzy spod budki strażniczej- BUDZIA SZUKA DOMU

PostNapisane: Czw sie 31, 2017 14:47
przez tabo10
Ja powiedziałabym,że dla seniora też. To kot dla każdego,kto ceni sobie spokój i ciszę z nieabsorbującym kotem przy boku.Budzia pięknie towarzyszy,przychodzi na głaskanki,nie jest namolna,nic nie niszczy,nie zwala.Ja uwielbiam takie stateczne mądre koty,bez szaleństwa,bez histerii. Jeśli już dla seniora,to sprawnego. Nie oddam kota osobie,która sama potrzebuje pomocy. I w dodatku tak daleko,że w żaden sposób nie pomogę. Nie oddam też komuś,kto nigdy nie miał kota i siłą rzeczy nie dostrzeże,że dzieje się coś złego. Ze starszymu kotami i maluchami w tej materii najgorzej.