Strona 1 z 38

Koci seniorzy z budki strażniczej-Warbudek i Warbudka za TM

PostNapisane: Wto kwi 19, 2016 20:00
przez tabo10
Warbudek i Warbudka- obaj koci seniorzy z tego wątku znalazły szczęśliwie własne domki stałe :)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Warbudka-koteczka zabrana spod Warbudu,czyli Budzia szuka spokojnego domku,gdzie byłaby jedynaczką.
Jest dojrzałą,spokojną ok.8-10-letnią koteczką. Odrobaczona,testy FIV/FELV ujemne.

Obrazek


Więcej zdjęć tutaj i w całym wątku :)
https://photos.google.com/share/AF1QipN ... xSRk5GMzdn
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Dwa koty. Kocurek i koteczka.Warbudek i Warbudka.

Żyły sobie w miarę spokojnie pod budką strażników/ochroniarzy Warbudu. Panów na emeryturze,w większości z wiejską mentalnością.
Czyli w okolicy sterty żwirów,piasków,betonu,betoniarek.
Wiodły los w miarę spokojny (nie licząc przejeżdżających ciężarówek i lisów),choć życie ich różami usłane nie było. Odkąd je odkryłam ,zawsze walczyłam z panami ochroniarzami o czystą wodę dla kotów.Zimą stała zamarznięta bryła,latem breja cementowa. Bo okolicze betoniary rozsiewał cement wokół. Panowie coś tam do jedzenia kotom dawali.Czasem wyrzucałam pieprz i listek laurowy z wlanej kotom zupy.Czasem kości.Ale czasem coś lepszego też się trafiło,bo koty chude nie są. Nawet zrobili im budkę.Ja dostawiłam styropianową z polarem i jakoś było. Suchą karmę dostawały tylko najgorszej jakości,ale za to najtańszą. Jeden pan narzekał też,że odkąd kotka została "styroryzowana" przestała być "tako łowno". Długo nie mogłam załapać o jakie sterroryzowanie chodzi. Aż w końcu jasne się stało,że chodzi o wysterylizowanie :ryk:
Wszystko było ok,dopóki koteczka nie zaczęła mieć problemów z jedzeniem. Przekładała z dziąsła na dziąsło.Jak zajrzałam do paszczy włosy stanęły dęba nad stanem zapalnym. Oczywiście chętnych do zawiezienia kotki do weta,a już nie mówiąc o pokryciu kosztów nie było.Choć kotka "ich".
Po kilku dniach pojechałam po kocurka. Płakał,nawoływał koteczkę.
Musiałam zabrać. Był brudny jak nieszczęście.W pchłach,kleszczach,cemencie. Długo sie nie domywał,więc pierwszy raz wykąpałam dorosłego kota 8O I oboje przeżyliśmy :mrgreen:

To bohater ,roboczo nazwany Warbudkiem
Obrazek

Nosek taki czarny
Obrazek

a po domywaniu zlazła z niego cała skóra,jak po peelingu
Obrazek

mam nadzieję,że to tylko złuszczona tkanka,nie jakaś grzybica itp. Pierwszy raz mam taki przypadek :roll:

Poza tym t bardzo fajny,grzeczny miziak
Obrazek

tutaj po kąpieli
Obrazek

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ

PostNapisane: Wto kwi 19, 2016 20:05
przez tabo10
Obrazek

Kuwetę w miarę ogarnia. Morfologię ma dobrą,testy FIV/FELV ujemne. Zębów trochę brak. Oceniany na 5-7lat.

Gorzej z wynikami stoi koteczka.Roboczo nazwana Warbudka :) Ma ok.10 lat,testy FIV/FELV ujemne. Ma b.duży stan zapalny. Morfologia narazie nie za dobra. Dostała antybiotyk+steryd na zpalenie dziąseł. Podejrzewałam nadziąślaka,ale dwaj weci obstawiają ostre plazmocytarne zapalenie dziąseł i łuków podniebiennych . Z boku ma aż kalafiorowate nawisy czerwonej tkanki.

Była makabrycznie zarobaczona :strach: To co się z niej wydobyło spowodowało ,że do dziś nie jem w kuchni :strach:
Wstawiam link,bo zdjęcie jest UWAGA! dla NAJMNIEJ obrzydliwych.
https://naforum.zapodaj.net/b0bbb661777c.jpg.html

Kotka jest absolutnie stacjonarna.Je,śpi,nie schodzi z jednego posłania.Ot cała jej aktywność :?

Obrazek

Nie mam na nią pomysłu.
Bardzo mi szkoda tych kotów...

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ

PostNapisane: Wto kwi 19, 2016 20:22
przez tabo10
Wyniki badań. Ostry stan zapalny. Leukocytów 37,30 przy normie do 18 :cry:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Czw kwi 21, 2016 10:08
przez Arcana
Co słychać u nowych kotków? :)
Na razie je izolujesz? Nie miały problemu z zamknięciem w mieszkaniu?

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Czw kwi 21, 2016 10:40
przez tabo10
Izoluję,bo miały mega robale. Kocurek trochę płakał za wolnością,nie jadł.Ale głaski i dobra micha pomogły. Ma jeszcze problem z kuwetą.Dwa tyg.nie ruszał się z parapetu i blatu w kuchni,ale powoli ciekawość go zżera i zaczyna wyglądać do kotów. Moje prychają,za to Stefcio pięknie go przyjął. Gorzej z koteczką,tylko leży,ślini się.Dziąsła bardzo dokuczają.

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Czw kwi 21, 2016 10:55
przez Madie
zapiszę wątek

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Czw kwi 21, 2016 11:00
przez Meteorolog1
Pozdrawiam koty

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 7:22
przez tabo10
Madie pisze:zapiszę wątek


Wita Madie :D
Kocurek podobny do wyadoptowanej przez Ciebie Greebo.

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- zabrani i co dalej

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 7:23
przez tabo10
Meteorolog1 pisze:Pozdrawiam koty

Dziękuję w imieniu kotów :D

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 7:33
przez tabo10
Wstawiłam powyżej wyniki badań :cry:
Koteczka tylko leży tak,albo całkiem na boku. Futro zmierzwione. Bardzo mi jej żal.

Obrazek

Obrazek

Poniżej rachunek za wizytę.
W związku z dużą liczbą tymczasów,która mnie ostatnio dopadła :| ,bardzo proszę Dobrych Aniołów ,w imieniu tej kotki, o wsparcie na sanację jamy ustnej u niej.

Obrazek

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 11:53
przez amcia
Coś nie mogę wysłać priva, no ale może do mnie się da. :)
Poproszę o nr konta, to się dorzucę.

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 12:04
przez tabo10
amcia pisze:Coś nie mogę wysłać priva, no ale może do mnie się da. :)
Poproszę o nr konta, to się dorzucę.


Bardzo Ci dziękuję :1luvu: Każdy grosz się liczy. Taka sanacja z usuwaniem kilku zębów to pewnie ponad 200zł wyjdzie :(

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 12:25
przez Baltimoore
Też tu trafiłam i dopomogę biedakom :201461

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pt kwi 22, 2016 13:04
przez tabo10
Baltimoore pisze:Też tu trafiłam i dopomogę biedakom :201461


Jesteś Ciociuniu :1luvu: !

Re: KOCI SENIORZY SPOD BUDKI STRAŻNICZEJ- prośba o wsparcie!

PostNapisane: Pon kwi 25, 2016 14:54
przez tabo10
Kocia seniorka właśnie znieczulona do sanacji.Biedulka zrobiła kupę po drodze ze strachu:-( Bardzo się i nią martwię, bo to staruszka. Zresztą zawsze umieram ze strachu,jak podawana jest narkoza.