Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 04, 2016 11:45 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Prosze modratora o pognieie stąd OKi, albo wydzielenie watku.


Jeszcze raz przypominam, to jest watek kota chorego na bialaczke, szukajacego DT lub DS.
Osoby, ktore nie moga pomoc, proszone sa zeby swoje "zale" wylewaly gdzie indziej by watek pozostal czytelny! Kotu to nie pomoze, a moze zaszkodzic
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

Post » Pon lip 04, 2016 11:50 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Dość. Kogo pogonić mam własną koncepcję.
Kamionka, Twoje wpisy najmniej wnoszą, więc może sobie daruj. Na pewno nie poprawiają sytuacji kota, która jest wystarczająco zła. M in przez konflikty międzyludzkie.
Niestety, dziewczyny piszą gorzką prawdę. Opiekunki kota nie chcą pracować z kimś przykrym a same są aroganckie. I nikt nie chce z nimi pracować 8O . Kółko się zamyka. Tylko kotu grozi śmierć w męczarniach.
Kociarstwo to sztuka kompromisu. Kotom pomagają ludzie, z całym bogactwem swych postaw. Jak się nie jest samowystarczalnym to się idzie na ugodę. Nawet stresującą lub niekomfortową. Rozmawia, negocjuje, pyta, łagodzi, wyjaśnia. Na focha i trzaśniecie drzwiami można sobie pozwolić, jak się ma zaplecze. A nie opcję wywiezienia kota w pole, żeby skonał tam w cierpieniu.

Aha, dla jasności, w tej sytuacji jestem skrajnie nieobiektywna, można wezwać innego moda albo skarżyć się do Admina. Robiłam PA w DS i wiem ciut więcej o sprawie niż napisano, wiec proszę mnie nie drażnić. Na zdjęciach z wczoraj kot siedzi na mnie. Obcinałam mu pazury, żeby nie kaleczył doraźnej opiekunki, bez wiedzy o tym, ze go dziś ktoś zechce wywieźć w teren :evil: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 04, 2016 11:51 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

OKI pisze:Zróbcie temu kotu chociaż FB, ogłoszenia, będziemy udostępniać - są grupy dla białaczkowców, kotów przewlekle chorych itd.
Bo na razie nie widzę, żeby cokolwiek było robione w celu znalezienia kotu domu, prócz bicia piany, użalania się nad sobą i szantażu emocjonalnego :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 04, 2016 12:02 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

CZY SZUKACIE KOTU CHOĆBY HOTELU? To da czas na jakieś inne ruchy.

Carmen201

 
Posty: 4156
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 04, 2016 12:55 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

OKI pisze:
OKI pisze:Zróbcie temu kotu chociaż FB, ogłoszenia, będziemy udostępniać - są grupy dla białaczkowców, kotów przewlekle chorych itd.
Bo na razie nie widzę, żeby cokolwiek było robione w celu znalezienia kotu domu, prócz bicia piany, użalania się nad sobą i szantażu emocjonalnego :?

Zgadza się. Będziemy udostępniać. Tylko zacznijcie działać.
Najważniejsze to fb i zarzucenie netu ogłoszeniami, podbijanie wątku by nie spadł (swoja drogą każdy nasz wpis, nawet nie pochlebny to robi)
Jeszcze jedna rada. Nic na tym wątku kociego się nie dzieje. Brak fajnych fot, opisów zabawnych sytuacji. Bije brak większej empatii do niego. I jakiejś troski o kota. Mnie brakuje uczucia. Jest traktowany kocisko przedmiotowo. Trudno się ten wątek czyta. Jako ,że szukacie domu kotu z problemami zdrowotnymi proponuję wklejenie wszystkich wyników badań i opisów zabiegów jakie przy nim poczyniono. Weci dają wszak wsio z zaleceniami. To bardzo może ułatwić ew chętnym podjęcie decyzji. Sobie ktoś wydrukuje i skonsultuje ze swym wetem. Tak w ogóle to proponuję wyrażenie chęci podania namiarów na lekarza prowadzącego kota by wymieniono uwagi i myśli w sprawie jego zdrowia na poziomie wetowskim. Nie ma to jak gadka specjalistów. Oczywiście po uprzedniej zgodzie opiekunów. Sama tak proponuję w przypadku adopcji przyszłym DS-om. Mają prawo mnie sprawdzić jak ja ich sprawdzam. Jedni to robią inni nie.
Z wpisu alix76 wnioskuję ,że nie wszystko jest tutaj jasno przedstawione. Smutne, bo to o życie kota chodzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 04, 2016 13:37 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

ja natomiast widzę że sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie-wg mojej wiedzy PA w DS miała miejsce na Śląsku - o żadnej innej nie wiedziałam.
wg. mojej wiedzy tymczasowa opiekunka u której pazury obcina Michałkowi Alix , życzyła sobie aby zabrać kota dziś.
Jestem przekonana że nikomu nie przyszłoby do głowy wywozić kota gdyby miał inne wyjście lub gdyby ta opiekunka nie zażyczyła sobie nagle zabrania kota - początkowo podobno kot mógł tam być bezterminowo - potem do czasu wyniku testu.
To jest stan mojej wiedzy na ten temat.
najwyrażniej więc nie jestem wystarczająco na bieżąco a więc wyłączam się ze sprawy aby nie mącić.

W razie potrzeby pomocy finansowej dla Michałka jestem na PW .
Gdyby ktoś zdecydował się dać mu dom to też prosze pisac - prześlę tę wiadomość Aneti. Nic poza takim pośrednictwem nie jestem w stanie zrobić ani na żadne decyzje nie mam wpływu.

dorkadorka

 
Posty: 41
Od: Pon kwi 11, 2016 23:22
Lokalizacja: Petah Tikva

Post » Pon lip 04, 2016 13:54 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Oczywiście, że PA była na Śląsku i tę właśnie przeprowadziłam. Dziwne ale możliwe :twisted: . Tak, mieszkam w Warszawie.
Pazury obcinałam w Warszawie, owszem, ze stanem wiedzy, że kot ma zostać jakiś czas. Sytuacja potem zmieniła się jak w kalejdoskopie, to fakt. Wcześniej też.

Co do meritum, czyli kota - widziałam go kilkanaście minut ale jest fajooowy 8) . Taki kawał stanowczego drania, raczej dla doświadczonych. Nie lubi pewnych rzeczy - dotykania brzucha np., potrafi strzelić łapą lub złapać zębami. Reaguje na komunikat, ze tego nie wolno, udaje zawstydzonego :oops: . Apetyt ma jak smok :lol: , oczy są już ładne, praktycznie śladu nie ma po operacji. Wymaga pielęgnacji futra, mnóstwo z niego wczoraj wyczesałam, przydałoby się regularnie, w granicach jego wytrzymałości ale systematycznie. Nie szaleje jakoś mocno, przy czesaniu ogona nie był zachwycony no ale kto by był :twisted:
Zdjęcia cytuję z wątku
Obrazek Obrazek
Obrazek
Ucho wygląda mocno zawadiacko, nie wiem, czy tak miał, czy to niefortunne oznakowanie. Naprawdę miły kot, wymarzony towarzysz dla kogoś choć może nie koniecznie dla małych dzieci.

Dorkadorka, naprawdę byłoby lepiej, gdyby w tak skomplikowanej sytuacji wypowiadały się osoby bezpośrednio zaangażowane w opiekę nad kotem. Im więcej pośredników tym więcej nieporozumień.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 04, 2016 14:10 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Alix - wypowiadałam się tylko dlatego poniewaz poprosiła mnie o to załozycielka wątku, wcale nie zgodziłam się na to chętnie, natomiast ze względu na kota uważałam ze nie powinnam odmawiać.
napisałam co wiem ale to był stan "na wczoraj"
I widząc że nie znam stanu "na dzisiaj" sama powyżej wcześniej stwierdziłam ze kończę z tematem.

dorkadorka

 
Posty: 41
Od: Pon kwi 11, 2016 23:22
Lokalizacja: Petah Tikva

Post » Pon lip 04, 2016 14:12 Re: Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Od Autorki otrzymałam informację, że kot jedzie do AnielkiG i prośbę o zamknięcie wątku, co niniejszym czynię. Z wielką ulgą.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], skaz i 180 gości