Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iza71koty pisze:Jestem spokojna.Bąbelek już w domu. Nie poradziłabym sobie dzisiaj bez pomocy ale Bogu dzięki miałam tą pomoc.
Nie nastawiałam już klatki.Chciałam odpuścić jeden dzień ale trafiła sie okazja.Wyszedł od strony siatki.Włożyłam rekę przez dziure i dałam się powąchać.Syczał.Potem delikatnie pogłaskałam bródkę.Zaczął mruczeć.Poznał.Dałam radę.Choć ugryzł boleśnie po drodze.Obydwoje daliśmy radę.Już jest dobrze.Ponad 3 doby bezdomności za nami.
Madie jutro zdjęcia. Kolejne będe wysyłać choć co drugi dzień.Dziękuje za wyrozumiałość.
Madie pisze:iza71koty pisze:Jestem spokojna.Bąbelek już w domu. Nie poradziłabym sobie dzisiaj bez pomocy ale Bogu dzięki miałam tą pomoc.
Nie nastawiałam już klatki.Chciałam odpuścić jeden dzień ale trafiła sie okazja.Wyszedł od strony siatki.Włożyłam rekę przez dziure i dałam się powąchać.Syczał.Potem delikatnie pogłaskałam bródkę.Zaczął mruczeć.Poznał.Dałam radę.Choć ugryzł boleśnie po drodze.Obydwoje daliśmy radę.Już jest dobrze.Ponad 3 doby bezdomności za nami.
Madie jutro zdjęcia. Kolejne będe wysyłać choć co drugi dzień.Dziękuje za wyrozumiałość.
Obfoć proszę uciekiniera
Cieszę się, że zguba już w domu. Wierzę, że musiało Ci to wiele stresu przysporzyć.
Advena pisze:Bąbelek - super! I Ty bardzo dzielna byłaś
Iza, puściłam do Ciebie grosik.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 443 gości