Dlaczego dziwnie? Nie chowa się, od razu zwiedzał, nie ucieka przed ludźmi, właściwie od razu bez izolowania poznał rezydentki... Ile kotów zaczyna od siedzenia parę dni pod łóżkiem czy za szafą albo trzeba izolować kilka tygodni, zapoznając z rezydentem. I też nie jest to dziwne, a później jest ok.
Moim zdaniem, jest całkiem dobrze. Trudno wymagać, żeby dorosły kot natychmiast się poczuł u siebie. Byle coś jadł. I trzeba uważać na kontakty z rezydentkami, bo od razu puszczono na żywioł. To dorosłe koty, nie tak łatwo jak z kociakami, które często wchodzą do nowego domu jak w masło. Zresztą masz doświadczenie w adopcjach. Trzymam kciuki