Ludwiś z nami , już nie beksi:) Trzymamy się:)

**Adopcje: 11 >>**

Zwierzęta tęsknią.
Odczuwają pustkę po stracie przyjaciela, domownika...

Przytulam was wszystkich mocno

Miłego weekendu. :ok:

staram się aby był ok weekend, dzięki ale wlaśnie Tytek jest w swoim nowym domu od kilku godzin i jakos nie mogę uporac się z niepokojem co tam u niego. Długo go wprowadzałam i uspokoił sie i zaprzyjaźnił na tyle że nic nie powinno się dziac ale większośc z was wie o czym piszę. Było mi jeszcze trudniej wydawac Tytka do domku niż zwykle choc to zwykle jest wystarczająco trudne. Trudniej bo po utracie Kubka zrobiła się pustka i jakaś moja niechęc do utraty. Wiem jednak, że to dla Tytka bedzie tylko z korzyścią i pogadalam ze sobą i dalo radę. Nerwy pozostaja.

Będzie dobrze, mam nadzieję. Za dobre wieści z domku Tytka :ok:

dzięki Kasiu :1luvu:

wczoraj dostałam informację, że tytek spał w sypialni ale nie odważył się wejść na łóżko. Spał pod. Dzis powinno byc lepiej. Niestety wymyslił sobie że zacznie od nowa bać się malej suczki w typie rasy (zapomniałam) a może nawet rasowej, bardzo delikatnej i wesołej. Przy mnie było juz fajnie ale wczoraj uznał, że za szybko się zaprzyjaźnił. Uda im się to wiem. Teraz czekam na następne wieści.

poza tym Bies ma brzydkie koopy i bardzo mało waży. I nie przybiera na wadze. On powinien ważyć ok 5 kg , nawet bliżej 6 kg a teraz jest 4,3 kg na wadze. Zapiszę go na usg i zobaczymy czy nic się nie popsuło przez rok.

Masz jakieś wieści nowe?
Kiedy Bies ma usg?

Marzenko , nie mam wieści od Tytka ale myslę , że juz dobrze jest. Pewnie przed świętami cos naskrobią do mnie.
Jeszcze nie zapisałam Biesa.Masz jakiś termin do odstąpienia?

asia2 pisze:Marzenko , nie mam wieści od Tytka ale myslę , że juz dobrze jest. Pewnie przed świętami cos naskrobią do mnie.
Jeszcze nie zapisałam Biesa.Masz jakiś termin do odstąpienia?

Mam zapisaną Nutke na 31 marca i bardzo by chciała, aby mi się udało pójść, gdyz ona znów wymiotuje mimo odkłaczania regularnego. Ale wiesz jak to u mnie bywa (jeszcze), niestabilnie jest bardzo.

Ej dobrze byłoby żeby ja obejrzał marciński. Pewnie nie dzieje się źle ale lepiej wiedziec tym bardziej że ona ciągle wymiotuje.

Kochani
z okazji Swiąt duzo zdrowka dla Was i i dla podopiecznych kiciuszków i aby wszelkie chorobska omijały Was z daleka a oprócz tego smacznego jaja i mokrego poniedzialku :201431

życze.

Tytucha juz zadomowił się u Nowych :201494

To super

Bardzo się cieszę

**Adopcje: 11 >>**

asia2 pisze:Tytucha juz zadomowił się u Nowych

cieszę się bardzo :201461

Dziś pierwszy kwietnia a jakoś nie mam ochoty na żarty. Pogoda może taka sprzyjająca refleksji albo może za dużo się dzialo zlego ostatnio , no i ciągle coś wisi w powietrzu. Albow latach się posunęlam nieco.
Radosnego dnia życzę mimo wszystko . Napisze tylko , że jak zdalam sobie sprawę coz dziś za dzień, to się zaniepokoiłam bo wczoraj mąż obiecał mi cos ważnego. Hmm ...no cóż ... poczekam i zobaczę jakiego żartownisia mam w domu.

Spokojnej niedzieli , Asiu.
Mam nadzieje, ze opanowałas sytuację. :ok:

Ludwiś z nami , już nie beksi:) Trzymamy się:)

Kto przegląda forum