Ludwiś z nami , już nie beksi:) Trzymamy się:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 15, 2016 21:11 Ludwiś z nami , już nie beksi:) Trzymamy się:)

Witam Wszystkich na nowym wątku. Nie wiem , ktory to :) Jakis numer można mu przypisac, może 4 ? Może mniej? Ktos liczy ? Ja jestem za leniwa i się pogubiłam :D

Na poczatek super informacja . Mój kochany tymczasek Tytusik idzie w sobotę do swojego domku!!! :piwa:
(zapomnialam jak się zdjęcia wstawia. Pierdoła do kwadratu ze mnie)
Ostatnio edytowano Wto lis 21, 2017 16:40 przez asia2, łącznie edytowano 15 razy

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto mar 15, 2016 21:32 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

:201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 15, 2016 22:05 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

czyli kciuki za Tytucha :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 15, 2016 22:50 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro mar 16, 2016 8:15 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

Jestem Asiu i za Tytuska trzymam :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2016 9:00 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

cieszę się bardzo, że jesteście :1luvu: :1luvu: :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro mar 16, 2016 9:43 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

:ok: :ok: :ok: dla kociastego :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro mar 16, 2016 13:22 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

Fajnie, że jest nowy wątek.
A Tytus to ile już ma?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 16, 2016 21:36 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

tylko osiem miesiecy. To gowniarz wciąż:) czemu pytasz?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro mar 16, 2016 22:05 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

asia2 pisze:tylko osiem miesiecy. To gowniarz wciąż:) czemu pytasz?

A bo jakos nie pamietalam..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 17, 2016 15:11 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

Zrobiłam dziś przegląd i szczepienia czesci moich kotów. Biechu i Roszek dodatkowe mieli zrobione echo serca bo były szumy podczas badania. Bies mial dawno stwierdzone , że serduszko coś tam porabia nie tak ale teraz okazło się , że to nic do leczenia. Bies ma zalecone usg brzunia i ponowne badanie b12 po podaniu wszystkich dawek witaminy pod skórę. Rochu echo serducha też spoko, obserwacja ale on to ma nerwicę masakryczną. Gorączka 40 stopni, drżenie i czekalam na wymioty tylko , ktore to jak może ktos pamięta zwolniły Rocha z pójścia do nowego domu.
Nina wszystko ok i była grzeczna, Sabina to samo ale sierść się nie podobała więc powoli będziemy eliminować zagrożenie. Najpierw koopa.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw mar 17, 2016 20:12 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

nie chciałam w tym watku pisac o Kubusiu ale ciężko tego nie zrobic gdy koty, jeden po drugim płaćzą w pokoju , w którym Kuba przebywal przez ostatnie dni. Gdy idę zobaczyc co się dzieje , dlaczego tak głośno miauczą , nie znajduję powodu. tylko jedno przycodzi mi na mysl. Wczoraj Tola , rano Bies teraz przed chwila Nina. Możliwe to , że tęsknią?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw mar 17, 2016 20:29 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

Oczywiście, że tęsknią. A dlaczego miałby nie tęsknić, skoro tyle czasu razem przeżyli?
Zwierzęta widzą też więcej, niż my. Może one dostrzegają coś, co naszym zmysłom umyka?

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw mar 17, 2016 20:41 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

Może masz racje i coś w tym jest. Te miauki jednak brzmia bardzo niepokojąco.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob mar 19, 2016 10:34 Re: Witam na wątku nowym gdzie Tytucha do domu idzie:)

asia2 pisze:nie chciałam w tym watku pisac o Kubusiu ale ciężko tego nie zrobic gdy koty, jeden po drugim płaćzą w pokoju , w którym Kuba przebywal przez ostatnie dni. Gdy idę zobaczyc co się dzieje , dlaczego tak głośno miauczą , nie znajduję powodu. tylko jedno przycodzi mi na mysl. Wczoraj Tola , rano Bies teraz przed chwila Nina. Możliwe to , że tęsknią?

U mnie był Miś, biało-rudy kocurek. Koty go ignorowały, jakby go nie było, jedynie Mika się z nim bardzo związała. nawet razem spali. Gdy umarł bardzo się o nią martwiłam, jak to zniesie, jak jej pomóc. Przez trzy dni pod krzesłem, na poduszce, gdzie bywał, siedziały non stop Nutka, Notka a Mika między nimi, w środku. Nie wychodziły na korytarz, nie przychodziły do kuchni jeść. Stawiałam im miski przed nosami. Tak było, już nawet miałam receptę na lek dla nich, ale po trzech dniach sie polepszyło, choc Mika bardzo długo spała na budce misiowej, jeszcze chyba c najmniej z rok, jak nie dłużej.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Silverblue, skaz, Zeeni i 248 gości