Życie toczy się dalej... Bazia do szybkiej adopcji s. 92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 14, 2016 15:58 Re: Życie toczy się dalej...

Śpiworek 65x70
Obrazek

Poducha (polar) 70x35
Obrazek

Poduchy
Obrazek
Fi 35 i fi 45

Hamak duży do klatki lub powieszenia gdzie bądź (np. pod jaką półką) 65x35
Obrazek
Jest minimalnie szerszy niż ten (33 cm szerokości)
Obrazek

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 15, 2016 15:33 Re: Życie toczy się dalej...

To jeszcze taki parapetnik powstał i już przestaję spamować we własnym wątku :oops:
Obrazek
Szczegóły w wątku na PT viewtopic.php?f=27&t=174013

A wracając do ad-remu, to Mirra miała wczoraj zdjęte szwy i jak wizyta PA w czwartek wypadnie nam pomyślnie, to już pannica zostanie na swoim ;)
Kciuki w czwartek wieczorem nie zaszkodzą :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto mar 15, 2016 20:03 Re: Życie toczy się dalej...

Wcześniej też nie :ok:

Fajne rzeczy dziergasz :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 15, 2016 23:14 Re: Życie toczy się dalej...

Dzięki :D

Cudowne dziecko na razie odbija sobie 1,5 tygodnia w kaftanie :roll:
Mam ochotę z powrotem ją spacyfikować :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto mar 15, 2016 23:29 Re: Życie toczy się dalej...

Może nie zabiję...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2016 14:18 Re: Życie toczy się dalej...

Obrazek
DSC_0281 by OKI, on Flickr
Obrazek
DSC_0276 by OKI, on Flickr
Obrazek
DSC_0272 by OKI, on Flickr
https://web.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Jak nie urok, to sraczka :roll:
A to Duża od Mimira została uraczona takim skarbem :?
Na razie kilka dni posiedzi u pani w klatce w oczekiwaniu na zaginionego właściciela.
Jak się nie znajdzie do poniedziałku, to w poniedziałek robimy ciach i szukamy domu.
Tydzień po ciachu będzie mogła spędzić w lecznicy, a potem mamy problem :?
Proszę się nie pchać, dla wszystkich starczy :twisted:
Kicia jest śliczna, ewidentnie domowa, ale charakteru to ma za 3 szyklretki :twisted:
Mam nadzieję, że się uspokoi w ciągu najbliższych paru dni, choć mam podejrzenie, że to za ten charakterek mogła dostać eksmisję :roll:
Czipa nie ma, choć to jest do potwierdzenia jeszcze przy sterylce - lecznica na Solidarności, ani ichni wet, ani tym bardziej ichni czytnik kompletnie nie wzbudziły mojego zaufania :roll:
Na razie dostała fiprexem i straciła pazury :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2016 14:38 Re: Życie toczy się dalej...

Ależ piękność :1luvu:
(Nie, proszę nie podsyłać jako gratis do kubeczka)

Necz

 
Posty: 929
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 16, 2016 14:41 Re: Życie toczy się dalej...

Ładna to jest skubana, ale parę nowych sznytów mam :roll:
A jaka pyskata! :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2016 15:43 Re: Życie toczy się dalej...

Nadzieja matka głupich, ale moze po sterylce jej minie..?
Podrzuć tez ten post na FB do udostępniania o znalezieniu kota, warto posyłać dalej. Wkleilabym, alem z telefonu i nic mnie sie tu nie chce kopiować :evil:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro mar 16, 2016 18:44 Re: Życie toczy się dalej...

Martynko, przecież jest ten post. Drukowanymi mam wkleić czy jak?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro mar 16, 2016 22:31 Re: Życie toczy się dalej...

Ta kotka po sterylizacji będzie bardzo potrzebowała miejsca.
Pani od Mimira raczej nie będzie jej mogła tymczasować dłużej.
Niestety właściciel raczej się nie znajdzie - jest podejrzenie, że kocica została z samochodu wywalona :?
Raczej nie jest okolicznym kotem wychodzącym, bo te są znane.
Potrzebny dom - najlepiej od razu stały :!:
Kotka w klatce działa na dwa końce bez zarzutu.
I chyba wieczorem była już nieco bardziej ogarnięta z zachowaniem niż rano :roll:
Pyszczyć pyszczyła, ale przynajmniej nie waliła łapami bez sensu.
Może za kilka dni pokaże lepszą stronę kota.
Mam nadzieję :roll:
Jest młoda i drobna, waży ok. 2,7 kilo.

Bardzo dziękuję alix76 i ZuzCat za pomoc w dzisiejszym ogarnięciu tematu klatki i transportu tejże :1luvu:
Przy okazji komisyjnie odbyłyśmy z Zuzą wizytę poadopcyjną u Mimira ;)
Chyba mu tam dobrze, bo na mój widok dostał piany na pysku i nie chciał ze mną gadać :mrgreen:
Urósł :twisted:

W tzw. międzyczasie byłam u Awanturki - spędziłam tam parę godzin i nie jest dobrze :(
Obie kocice mają problemy, o czym się dowiedziałam dopiero teraz.
Przy czym Awanturka ma problem z dzieckiem, a Fionka najprawdopodobniej z Awanturką, gośćmi, dzieckiem i każdą osobą i rzeczą z zewnątrz :?
Nie wiem, czy to się jakoś da odkręcić, ale państwo nie chcą myśleć o oddaniu którejkolwiek z kotek.
Chcą walczyć i postaram się im w tym pomóc, chociaż łatwo nie będzie :|

Dziś miałam koszmarnie ciężki dzień z fatalnym zakończeniem :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2016 6:55 Re: Życie toczy się dalej...

KLatkowa może tak reaguje bo za dużo na jej śliczną główkę się zwaliło ? Tak może być.
Fajnie ,ze Mimir tak ślicznie zareagował na ciebie. Jak to cieszy :wink:

Trzymam kciuki za zwichrowaną parę :ok:

I za dzisiejszy dzionek dla Mirry :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 533 gości