Życie toczy się dalej... Bazia do szybkiej adopcji s. 92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 26, 2017 12:21 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

:cry:

(*) <3
(*) <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt cze 30, 2017 23:01 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Ech :(
Brakuje mi Lei. Landowi też jej brakuje - Finezja nie chce z nim gadać i awantury co jakiś czas wybuchają :(

Dzieci rosną.
I robią numery :?
Wczoraj Kaniuk doprowadził się do takiego stanu, że oczyma duszy już go widziałam na stole operacyjnym :roll:
Zmartwychwstał po synoluxie, solvertylu i kilku h spędzonych na podrywaniu wetek w nowej lecznicy ;)
Aktualnie zapitala jak nakręcony (w końcu pół doby leżał jak neptek) i leje rodzeństwo wenflonem :roll:
Jutro kontrola. O ile go złapię :x

A tu fotki sprzed paru dni (kliknięcie w fotkę kieruje do albumu)
Obrazek
Kaniuk by OKI, on Flickr

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 11:44 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Uprzejmie donoszę, że rozpylacz ciśnieniowy 1,5 l do odsmradzacza to najlepiej wydane 23 złotówki w ostatnim czasie :twisted:
Zaraz lecę się zaopatrzyć w kolejny na wypadek konieczności użycia Virkonu.
Albo dwa, to i do wody z octem będzie :twisted:
Polecam gorąco wszystkim mającym problem z lejącymi kotkami tudzież odkażaniem na dużą skalę.
Już mi ręce odpadały od dojenia zwykłego psikacza, który potrafił się skończyć ledwo go uzupełniłam :roll:
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l401.html
Dla dysponujących większymi przestrzeniami są i większe pojemności, wprawdzie odpowiednio droższe, ale nie wahałabym się :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 11:52 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

A jakiego uzywasz odsmradzacza? Bo mam wrażenie, ze nic nie jest wystarczająco skuteczne.. :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 12, 2017 12:09 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Capturine Pets https://sklep.germapol.pl/pl/bio-stalfris.html
Baniak 5l ostatnio kupiłam na początku maja 2016 i jeszcze trochę mi zostało.
Jak chcesz, to służę próbką ;)
Jakieś 1,5l rozdałam lub odsprzedałam. Teraz jestem w trakcie generalnych porządków i wychodzi na to, że zaraz będę musiała kupić następny baniaczek :roll:
Czyli ok. 3,5 l starczyło mi na ponad rok, a psikam naprawdę obficie.
Psikam nim podłogi, ściany, meble (również tapicerowane i materac), dodaję do ostatniego mycia podłóg i używam zamiast płynu do płukania przy praniu zasikanych tkanin (daję wtedy najniższe wirowanie, żeby jak najdłużej schło). W niektórych miejscach, jak mocno zasikany i przesiąknięty parkiet, wielokrotnie niestety - tu niestety idealny nie jest, ale też kotki momentami bywają szybsze niż ustawa przewiduje :evil:
Jeszcze mi nigdzie nie zostawił plam, natomiast po kilkukrotnym spsikaniu np. materaca ładnie rozjaśnia te zrobione przez kotki plamy.

Czasami lekko psikam do kuwet, jak mam awarię żwirkową, ale aktualnie testuję inne rozwiązanie - jeśli koty nie zastrajkują, to doniosę ;)
Obecna pogoda to dla mnie koszmar - jest tak wilgotno, że żwir chłonie z powietrza, a taki zawilgocony już nie nie niweluje smrodów.
Idzie jak woda i awarię mam ostatnio co chwila, stąd poszukiwania uzdatniaczy i alternatywnych odsmradzaczy :roll:
Bo psiknięcie wilgocią w tych warunkach to średnie rozwiązanie :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 12:24 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Podczytuję o odsmradzaczu.
Czy sikniętą kanapę też uratuje... :roll:? Nigdy nic mi nie zadziałało.
Chodzi o zapach,plamę przeżyję.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 12, 2017 12:26 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Zależy jak dawno i jak mocno była zasikana, i co już było zastosowane.
Jak wszystkie preparaty oparte na bakteriach, ten też nie będzie działał po użyciu detergentów.
Też mogę podrzucić próbkę - jak nie z tej, to z następnej beczki.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 12:32 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Siknięta niedawno raz,a porządnie przez ostatnią tymczaskę :evil:
Oczywiście rzucilam się do ratowania z jakimś płynem,bo kanapa półroczna. Ale wszystko na nic ,cuchnie dalej :roll: .
Proszę wyślij mi próbkę.
Adres na PW ,a kasę za próbkę i przesyłkę prześlę Ci na konto.Podaj je zwrotnie na PW proszę.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 12, 2017 12:33 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Dawaj pw.
Postaram się wysłać jutro - dziś nie dam rady.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 16:40 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Chętnie odkupię litr odsmradzacza, albo dwa, używam i polecam.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lip 12, 2017 17:43 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Magda, ale to z nowej bańki, bo w tej już nie będzie tyle.
Jak dalej pójdzie, tak jak właśnie idzie, to w przyszłym tygodniu będę zamawiać.
Jeśli dożyję :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 20:27 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

OKI pisze:Magda, ale to z nowej bańki, bo w tej już nie będzie tyle.
Jak dalej pójdzie, tak jak właśnie idzie, to w przyszłym tygodniu będę zamawiać.
Jeśli dożyję :twisted:

Wiem, ze z nowej. Rezerwuję sobie kolejkę, bo widzę sporo chętnych :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lip 13, 2017 9:06 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Sporo chętnych czy sporo lejków? ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2017 17:19 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://web.facebook.com/50kotow/posts/1987329341498724 z prośbą o udostępnianie ;)

Cudny whiskasowy Gamoń szuka najlepszego domu <3

Jest przemiłym, klejącym się do człowieka 4-latkiem.
Chłopak jest energiczny, rozgadany, ciekawski i zupełnie pozbawiony wszelkich oporów :>
Nowe miejsce? Idę zwiedzać! Nowy kumpel? Będę się zaprzyjaźniał! Chętnie zamieszka z przyjacielskim, energicznym kotem w zbliżonym wieku :)
Nie nadaje się natomiast do domu z psami - te usiłuje zjeść na kolację...

Wygląda na zdrowego, wymaga tylko paru zabiegów weterynaryjnych, w tym obcięcia tego i owego, ale już rozgląda się za nową rodziną. Taką, która go nigdy nie zawiedzie.

Do adopcji pójdzie wykastrowany i odrobaczony.

Gamoń szuka odpowiedzialnego domu, niewychodzącego z porządnie zabezpieczonymi oknami/balkonem, który zapewni właściwe warunki bytowe i opiekę weterynaryjną.
Możliwa jest wyłącznie adopcja przez osobę dorosłą - docelowego opiekuna, który wyrazi zgodę na wizytę przedadopcyjną i podpisze umowę adopcyjną.

Kontakt: Olga, tel. 506-143-42, email: 50kociastych@gmail.com lub przez wiadomość prywatną

No, a żeby nie było, to Gamoń był wyadoptowany jako dzieciak z warunkiem kastracji, równe 4 lata temu, a porzucony musiał być całkiem niedawno, bo tułaczka nie zrobiła na nim jeszcze większego wrażenia. Jest tylko niemożebnie chudy, ale z tym z jajami to jakoś trudno tłuszczu nabrać :twisted:

Był zaczipowany przez schron - adres i nr telefonu opiekuna adopcyjnego nieaktualne, ale umowa adopcyjna i tak zostanie wypowiedziana w trybie natychmiastowym (brak kastracji), a kot będzie przekazany pod opiekę fundacji.

Domu szuka od już ;) Tzn. od już po kastracji :twisted:
I bardzo go polecam do adopcji, bo to przefajne stworzenie :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2017 19:08 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Przystojniak :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 279 gości