No to mały update dla niefejsbuczących
Mama Mysza 7 dni po sterylce zabrała się od nowa za karmienie dzieci.
Po kolejnych kilku dniach pojechała do domu, gdzie natentychmiast zaopatrzyła się w nowego dzidziusia, co był wpłynął na gospodarkę z sierpniowymi ulewami
Pozostałe dzidziusie znaleziono na pobliskiej drodze ['][']
Kolega Gamoń został lampą
Gamoń by
OKI, on Flickr
Tak szybko się był zaaklimatyzował, że stwierdził, iż niepotrzebni mu żadni kumple i wziął się za regularną eksterminację
Abażur jako środek uspokajający agresora sprawdził się wyśmienicie
Głupio atakować będąc lampą - można co najwyżej śmiechem zabijać
Na razie testowo zdejmujemy - do pierwszych prychów
Dzieciarnia Gamoniowi od początku nie przeszkadzała
DSC_0001 by
OKI, on Flickr
A do ludzi w dalszym ciągu upierdliwy jest do bólu
Więcej fotek jak się komuś chce, można obejrzeć
tu i
tuNo i apel o udostępnianie i pomoc w szukaniu domu dla Telimeny:
https://web.facebook.com/50kotow/posts/2011327169098941TELIMENA
Prześliczna kilkuletnia trikolorka, która pod opiekę swojej nieżyjącej już Opiekunki trafiła jako kotka dorosła o nieznanej przeszłości.
Jest bardzo spokojną i zrównoważoną kocicą. Ceni sobie kontakt z człowiekiem, ale bez nadmiernej nachalności. Jest kotem raczej towarzyszącym niż nakolankowym "wściekłym miziakiem" domagającym się nieustannej uwagi. Telimena nie będzie się pchać między książkę a czytelnika, czy też między ręce a klawiaturę Telimena raczej znajdzie sobie miejsce w pobliżu i zadowoli się po prostu Twoją obecnością. Od czasu do czasu przyjdzie się przytulić i z wrodzoną godnością przyjmie nieco pieszczot
Telimena najchętniej leży i wygląda Jedyne, co jest ją w stanie dogłębnie poruszyć, to... pora karmienia Jest małym łakomczuszkiem, więc trzeba uważać, żeby zbytnio się nie powiększała
Telimena to z natury jedynaczka. Jeden starszy, równie spokojny i nienachalny kot raczej nie będzie jej przeszkadzać, ale energiczny podrostek lub większa liczba kotów, to zdecydowanie ponad jej siły i cierpliwość. Telimena boi się także psów - najchętniej znalazłaby dom bez innych zwierząt.
W wyniku nieznanych nam perypetii życiowych Telimena straciła większość ogonka, co w żaden sposób nie wpływa na jej stan zdrowia, za to dodaje oryginalnego uroku.
Po znalezieniu, około 1,5 roku temu, dość długo była leczona z uporczywego zapalenia płuc. Od tamtej pory nie chorowała, ale należy zwrócić pilniejszą uwagę na ewentualne infekcje dróg oddechowych.
Jest wykastrowana i zaszczepiona. Kilka miesięcy temu miała usunięty kamień nazębny.
Jest kotem całkowicie "obsługiwalnym" - wszelkie zabiegi, podawanie leków nie sprawiają żadnych problemów, u lekarza również zachowuje się jak dama
Telimena szuka domu już na zawsze: odpowiedzialnego, niewychodzącego, z zabezpieczonymi oknami i balkonem, który zapewni właściwe warunki bytowe i opiekę weterynaryjną.
Możliwa jest wyłącznie adopcja przez osobę dorosłą - docelowego opiekuna, który wyrazi zgodę na wizytę przedadopcyjną i podpisze umowę adopcyjną.
UWAGA! Ze względu na sytuację rodzinną w miejscu, w którym Telimena przebywa, nie ma możliwości wcześniejszego zapoznania się z kotką. Bardzo proszę o przemyślane i rozważne podejmowanie decyzji o ewentualnej adopcji. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Kontakt: Olga, tel. 793-202-822, email: 50kociastych@gmail.com lub przez wiadomość prywatnąWięcej fotek
tuTelimeny kolega, Tymek trafił już do wspaniałego domu - tam, gdzie w czerwcu odeszła nerkowa Fela['].
Mieszka od jakichś 2 tygodni razem z Felusiem, który przy Feli ujawnił swoje kociotowarzyskie potrzeby.
Tymek zaaklimatyzował się wyśmienicie i wszyscy liczymy na to, że troszkę rozrusza tyjącego Felka
Tymek i Telimena to przykłady na to, że nie zawsze najlepszym wyjściem dla zwierząt jest pozostanie w rodzinie naszych drogich zmarłych.
I nie chodzi tu nawet o problemy ze sprzątnięciem kuwety, nakarmieniem i zmianą wody, czy wizytą u weta - w tym wszystkim można pomóc.
Jednak w ich przypadku najzwyczajniej w świecie zabrakło po prostu serca
Miały być pamiątkami po zmarłej Gosi.
I już.
A dla nich to za mało, zwłaszcza dla Tymka, który jest szalenie energicznym, kontaktowym i potrzebującym towarzystwa młodziakiem.
Telimena lepiej znosi kompletny brak zainteresowania, ale jej też potrzebny kontakt z człowiekiem szerszy niż napełnienie miski.
Ona jest bardzo podobna do Taci['] - z zachowania też, tylko fatalnie znosi obecność innych kotów.
Dlatego musimy ją wyadoptować bezpośrednio z domu, w którym teraz mieszka.