Strona 1 z 2

Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - jest poprawa! :) :)

PostNapisane: Wto mar 08, 2016 12:46
przez daggie
Czesc,

Moj kot ma podejrzenie nowotworu trzustki, bardzo prosze Was o pomoc, sugestie, wskazowki.
Kot mieszka z moja mama, w moim rodzinnym miescie.

AKTUALIZACJA 12/03: Ponizej wklejam historie badan i wyniki krwi kotka, chronologicznie - z datami (sa na zdjeciach):
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjecia RTG (dodane 12/03):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(pierwotny post - sprzed edycji)
Zaczelo sie poltora tygodnia temu - 25 lutego.
Kot zostal zabrany do weta, wet zrobil USG - stwierdzil zapalenie trzustki (plus otluszczenie trzustki).

Co dwa dni kot byl noszony do gabinetu, gdzie dostawal kroplowki oraz dwa zastrzyki - przeciwbolowe i sterydy (czyli sobota, poniedzialek, sroda).
We srode zrobiono kolejne USG - wet stwierdzil poprawe, trzustka sie zmniejszyla.
W piatek byla kolejna wizyta, znowu zastrzyki i kroplowka.

Teraz, 7 marca, w poniedzialek, kot znowu mial planowa wizyte. Przez weekend glownie spal, w niedziele wieczorem zaczal warczec przy dotykaniu.
Wet zrobil rentgena - wychodzi z niego powiekszona glowa trzustki.
Zrobiono badania krwi - wyniki wyszly bardzo zle, gorzej, niz te pierwsze.

Lekarz podejrzewa nowotwor trzustki.
Kot dostal lek przeciwzapalny (ponoc sterydow nie mozna podawac dluzej) i przeciwbolowy.

We srode 9 marca ma planowa wizyte w celu zrobienia kolejnych badan krwi - jakiejs chemii krwi - to badanie ma potwierdzic, czy to jest nowotwor.
Jezeli okaze sie, ze tak, lekarz proponuje laparotomie w celu sprawdzenia.
(Podobno dal mamie do zrozumienia, ze to nie ma sensu i niepotrzebny koszt, bo wyniki sa zle).

Czy ktos z Was mial podobna sytuacje?

Bardzo prosze o pomoc.

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Wto mar 08, 2016 14:12
przez lilian08
Podbijam, nie jestem w stanie pomóc, ale ktoś na pewno coś podpowie. Bardzo mi przykro ....

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Wto mar 08, 2016 15:57
przez Ivette
zamieść też opis usg
Nowotwór trzustki jest trudny do zdiagnozowania, możliwe, że widoczna zmiana to np. ropień zapalny, ale zapalenie trzustki również jest ciężką i czasem śmiertelną chorobą. Jeśli kot czuje się źle i nie reaguje na leczenie, to decyzja należy do Was...

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Wto mar 08, 2016 16:47
przez daggie
Czesc,

Dzieki za odpowiedzi.

Niestety, w tym momencie nie mam opisu USG, postaram sie go zdobyc i zamiescic rowniez.

Bardzo sie boje, ze trzeba bedzie podjac te najgorsza decyzje :(

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 0:08
przez AnielkaG
Z tych badań nic nie wynika...a nowotwór trzustki na podstawie usg jest w stanie rozpoznać może kilku wetów w Polsce...więc usypianie kota to chyba troszkę za wcześnie...

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 10:06
przez daggie
AnielkaG pisze:Z tych badań nic nie wynika...a nowotwór trzustki na podstawie usg jest w stanie rozpoznać może kilku wetów w Polsce...więc usypianie kota to chyba troszkę za wcześnie...


Czesc,
Nie, zle sie zrozumialysmy, oczywiscie, ze nikt nie planuje go usypiac.
Dlatego napisalam tutaj, zrobie, co sie da, zeby go uratowac, i szukam jakichs wskazowek.

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 10:21
przez alata
W jakim mieście mieszka Twoja mama?
Jeśli możecie pojechać do Wrocławia, umówcie się na wizytę na Uniwersytecie Przyrodniczym. Tu masz namiary: http://www.wet.up.wroc.pl/index.php/dyz ... erynaryjne
Możesz zacząć od gastroenterologa, koniecznie powiedz, że chodzi o trzustkę. Dostaniesz skierowanie na wszystkie badania.
Mój kocurek jest tam leczony m.in. na zapalenie trzustki i jelit, przy okazji jest tam bardzo dobra diagnostyka obrazowa: USG, RTG, tomograf. Wcześniej byliśmy u profesora Kiełbowicza z chirurgii ( http://www.wet.up.wroc.pl/index.php/kat ... -chirurgii) na laparotomii diagnostycznej, która na szczęście wykluczyła nowotwór.
BTW, nic mi nie wiadomo o wykrywaniu nowotworu na podstawie wyników badań krwi, więc podejrzewałabym raczej zapalenie. Tak czy inaczej, kota powinien zbadać specjalista. Jeśli coś dzieje się z trzustką, to sprawa jest pilna.

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 10:25
przez daggie
Hej Alata,
Dziekuje bardzo!
Okazalo sie, ze ja pokopalam z tymi badaniami krwi - zle sie zrozumialysmy z mama. Kot bedzie mial biochemie krwi, ktora ma ogolnie potwierdzic jego stan, a nie nowotwor, bo faktycznie jest to niemozliwe.
Poniedzialkowe wyniki byly bardzo zle, duzo bialych cialek krwi. Chyba po prostu sprawdza teraz, czy cos sie poprawilo po podanych lekach.
Mozesz powiedziec cos wiecej o laparotomii diagnostycznej? Rozumiem, ze to otwarcie kota, tak? I jezeli cos znajda, to wycinaja od razu?
Edit: mama mieszka w Czestochowie.

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy!

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 10:41
przez Liwia
daggie pisze:Mozesz powiedziec cos wiecej o laparotomii diagnostycznej? Rozumiem, ze to otwarcie kota, tak? I jezeli cos znajda, to wycinaja od razu?
Edit: mama mieszka w Czestochowie.


tak, kot jest cięty przez środek brzucha i kukają mu do środka. Jeśli da się guz/guza usunąć to usuwają. Jeśli się nie da - opcje są dwie: albo pobierany jest wycinek i jedzie na badania histopatologiczne, albo kot nie jest wybudzany (jeśli stan jest bardzo zaawansowany i rokowania złe). Rana jest dość duża bo patrzą również na inne narządy czy nie ma przerzutów.
Oczywiście operacja zależy od stanu kota, zawsze ważne jest za i przeciw i wiedza, o co walczymy.
Nowotwór trzustki u kota jest bardzo rzadko diagnozowany :idea:

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 10:46
przez daggie
Liwia, bardzo dziekuje.
Na razie czekamy na te wyniki badan krwi, zeby ocenic, czy stan sie polepszyl, czy zareagowal na leki.
Poki co, z rentgena wiem, ze jest powiekszona glowa trzustki.
Czytalam wlasnie, ze nowotwory trzustki sa rzadkie - to co to jeszcze moze byc innego? Macie jakies pomysly?
(Jestem przerazona, strasznie sie boje :( )

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 11:00
przez Jen
Polecam pilny kontakt tutaj http://www.ahvma.org/

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 11:05
przez Liwia
Wet podejrzewa nowotwór trzustki, ale póki co żadnego potwierdzenia w badaniach nie ma.
Wstaw ten opis USG. Ty mieszkasz w Krakowie?

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 11:09
przez daggie
Tak, ja mieszkam w Krakowie, mama i kot w Cz-wie.
Nie mam jeszcze opisu USG - wet ma go dac mamie dzisiaj, podobnie, jak cala reszte wynikow. Mam tylko wyniki pierwszych badan krwi sprzed 1,5 tygodnia (te w pierwszym poscie).

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 11:15
przez Liwia
A u kogo leczysz w Krakowie swoje zwierzaki?

Re: Podejrzenie nowotworu trzustki u kota - pomocy! /Czestoc

PostNapisane: Śro mar 09, 2016 11:17
przez daggie
Nie mam zwierzat w Krakowie - tylko dwa koty w Czesto, u mamy :( Dlatego nie mam pojecia o weterynarzach tutaj.