poznajmy sie...:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2016 7:58 Re: poznajmy sie...:)

Witam ;)

Już nie raz tu trafiałem na forum w celu pozyskania informacji. Tym razem stwierdziłem, że chyba chce już być częścią forum ;) Jeszcze nie mam kota, ale od kilku miesięcy się przymierzam- marzy mi się maine coon o przeważającym rudym umaszczeniu. Póki co czytam i edukuje się, codziennie poszukuję\przeglądam ogłoszenia. Tutaj jest szansa aby poznać uwagi\sugestie właścicieli z pierwszej ręki :)

Pozdrawiam
S

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 30, 2016 10:47 Re: poznajmy sie...:)

zapoznaj się z tym wątkiem: viewtopic.php?f=1&t=176524 w dalszej części znajdziesz dużo informacji na temat wyboru hodowli.

kadziajka

 
Posty: 209
Od: Pon lut 29, 2016 13:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sie 31, 2016 6:13 Re: poznajmy sie...:)

kadziajka pisze:zapoznaj się z tym wątkiem: viewtopic.php?f=1&t=176524 w dalszej części znajdziesz dużo informacji na temat wyboru hodowli.


Dziękuję, z powodu tego wątku właśnie wpadłem na pomysł rejestracji. W swoim czasie założę chyba podobny temat do doti306 odnośnie wyboru hodowli w okolicach Poznania.

Pozdrawiam :)

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 02, 2016 15:35 Re: poznajmy sie...:)

Hej Wszystkim :-)
Jestem Anka i jestem nową forumowiczką ;-) czytuję Was regularnie od 1.5 miesiąca - czyli od momentu kiedy niespodziewanie zostałam właścicielką małej Saszki. Przez całe życie byłam negatywnie nastawiona do tych futrzaków, zaczęło mi się zmieniać kiedy poznałam kotkę znajomych ;-) A potem chyba zrządzeniem losu, w drodze powrotnej wraz z mężem zatrzymaliśmy się w trasie, bo na jedzni leżała potrącona mała Sasza. Niewiele myśląc, wyskoczyłam jak z procy i zostałam "bohaterką w swoim domu" ratując małą przez rozjechaniem. I tak oto jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kotki ok. 4-5 miesięcznej ;-) Pozdrawiam wszystkich i dziękuję, że dzielicie się na forum mnóstwem teraz potrzebnych mi informacji - to mój pierwszy kotełek, więc byłam (ale uzyskałam tutaj wiele pomocnych informacji) zielona w temacie kotów, ale staram się wszystko nadrobić !

Saszulinda

 
Posty: 1
Od: Czw wrz 01, 2016 17:19

Post » Sob wrz 03, 2016 18:02 Re: poznajmy sie...:)

Saszulinda pisze:Hej Wszystkim :-)
Jestem Anka i jestem nową forumowiczką ;-) czytuję Was regularnie od 1.5 miesiąca - czyli od momentu kiedy niespodziewanie zostałam właścicielką małej Saszki. Przez całe życie byłam negatywnie nastawiona do tych futrzaków, zaczęło mi się zmieniać kiedy poznałam kotkę znajomych ;-) A potem chyba zrządzeniem losu, w drodze powrotnej wraz z mężem zatrzymaliśmy się w trasie, bo na jedzni leżała potrącona mała Sasza. Niewiele myśląc, wyskoczyłam jak z procy i zostałam "bohaterką w swoim domu" ratując małą przez rozjechaniem. I tak oto jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kotki ok. 4-5 miesięcznej ;-) Pozdrawiam wszystkich i dziękuję, że dzielicie się na forum mnóstwem teraz potrzebnych mi informacji - to mój pierwszy kotełek, więc byłam (ale uzyskałam tutaj wiele pomocnych informacji) zielona w temacie kotów, ale staram się wszystko nadrobić !

Ciesze sie, ze pomogliscie malenstwu :1luvu:Jestescie kochani, ze daliscie malej dom :201494 Witajcie na Portalu kociarskiej braci i duzo radosci i szczescia dla malej i dla Was :201461 :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 05, 2016 12:03 Re: poznajmy sie...:)

Dzien dobry,

Kolejny nowy forumowicz, tym razem ze slaska :) lata temu bylem uczestnikiem tego forum, ale po latach haslo i login zaginely w mrokach niepamieci. W kazdym razie i ja i wciaz ta sama, leciwa, ale w dobrym zdrowiu rezydentka witamy sie ponownie !

TerryFox

 
Posty: 158
Od: Śro sie 31, 2016 11:41
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 22, 2016 22:50 Re: poznajmy sie...:)

Hej
Stwierdziłam że i ja się przedstawię bo będę potrzebować duuużo pomocy :)
A więc mam na imię Ewelina, mam 22 lata i mieszkam w Bydgoszczy. Mam w domu dwa psy (8 i 2 lata) no i od dwóch tygodniu roczna piękną kotkę (mały adopciak 3kg) :) Jestem szczęśliwa bo nawet się dogadała z psami (nie rzuca się na nich ale też jak za bardzo zaczną się spoufalać to pacnie ich łapą, nie drapię) ale ciągle MIAUCZY strasznie miauczy (mam nadzieję że w końcu się zaaklimatyzuje). Jak na razie to chyba tyle :)

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Nie paź 23, 2016 15:16 Re: poznajmy sie...:)

Witajcie Ewa411i Terry Fox.Ewo mysle, ze to miauczenie koteczki ma jakis powod :roll: Czy jest wysterylizowana?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 24, 2016 12:42 Re: poznajmy sie...:)

Cindy pisze:Witajcie Ewa411i Terry Fox.Ewo mysle, ze to miauczenie koteczki ma jakis powod :roll: Czy jest wysterylizowana?

Kotka nie jest wysterylizowana, jest u nas dopiero ponad dwa tygodnie (roczny kociak), więc jak na razie nie chciałam ją narażać na jeszcze większy stres, ale właśnie jakieś dwa tygodnie od razu po adopcji byliśmy z nią u weterynarza (wiadomo mam psy i nie chciałam niczym ich pozarażać wolałam ją zbadać) no i weterynarz nie stwierdził rui, kotka zdrowa a miauczenie określił jako tęsknota za poprzednią właścicielką a raczej poprzednim miejsce (Pani trafiła do szpitala i nie może się już opiekować kotką). Z moich obserwacji :P wynika że poprzedni właściciel wcześnie wstawał 5-4 (jeżeli była to starsza Pani to przynajmniej dla mnie jest to prawdopodobne) i po prostu kotka się tak nauczyła, że wtedy dostaje jeść i chyba też wychodziła na dwór, czasem miauczy przy drzwiach.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Wto paź 25, 2016 23:14 Re: poznajmy sie...:)

Ew411 pisze:
Cindy pisze:Witajcie Ewa411i Terry Fox.Ewo mysle, ze to miauczenie koteczki ma jakis powod :roll: Czy jest wysterylizowana?

Kotka nie jest wysterylizowana, jest u nas dopiero ponad dwa tygodnie (roczny kociak), więc jak na razie nie chciałam ją narażać na jeszcze większy stres, ale właśnie jakieś dwa tygodnie od razu po adopcji byliśmy z nią u weterynarza (wiadomo mam psy i nie chciałam niczym ich pozarażać wolałam ją zbadać) no i weterynarz nie stwierdził rui, kotka zdrowa a miauczenie określił jako tęsknota za poprzednią właścicielką a raczej poprzednim miejsce (Pani trafiła do szpitala i nie może się już opiekować kotką). Z moich obserwacji :P wynika że poprzedni właściciel wcześnie wstawał 5-4 (jeżeli była to starsza Pani to przynajmniej dla mnie jest to prawdopodobne) i po prostu kotka się tak nauczyła, że wtedy dostaje jeść i chyba też wychodziła na dwór, czasem miauczy przy drzwiach.

To bardzo krotko jest u Was i dlatego pamieta jeszcze dawne przyzwyczajenia. Mam nadzieje, ze u Ciebie nie bedzie kotka wychodzaca? 8O Mimo wszystko mysle, ze po sterylizacji wyciszylaby sie bardzo. Ja moja ciachnelam zaraz po pierwszej rujce jak miala 8 m-cy. W maju skonczyla 14 lat i nie ma z nia zadnych problemow. Raz miala czyszczone zabki z kamienia i usuniety jeden zabek. Trzymam kciuki aby kicia jak najszybciej sie zaaklimatyzowala i przestala miauczec :ok: :1luvu: :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 26, 2016 5:36 Re: poznajmy sie...:)

Cześć!
To i ja coś dopiszę.
Na imię mi Karolina, mam jeszcze 28 lat. Jestem z Olsztyna, ale mieszkam w Niemczech w Dreźnie od dwóch lat. Jestem ratownikiem medycznym, który chwilowo nie pracuje w swoim zawodzie.

Mam kotkę niemieckojęzyczną od 22 września 2016. Na imię jej Uschi (fonetycznie Uszi, czyli po polsku Ula). Nie ja jej wybierałam imię, a że na nie reaguje to nie zmieniałam. Reaguje też na gwizdanie jak pies :D
Jest to mieszanka kota brytyjskiego krótkowłosego z dachowcem. Moje 3 kg miłości. Nie jest kotką wychodzącą i nie jest sterylizowana, ale w marcu to się zmieni. Również ją zaczipuję i wyrobię paszport. Moja kochana szara pieszczocha. Urodziła się 26 września 2013 roku.
Trafiła do mnie z ogłoszenia, które znalazłam na mini ogłoszeniach na ebay. Poprzedni właściciele szukali jej domu, ponieważ Pan domu nabawił się silnej alergii skórnej. Jego żona płakała jak ją oddawała, dzieci też.
Kotka mieszkała jeszcze z jedną kicią i psem.

Carrotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 27
Od: Sob paź 22, 2016 23:12
Lokalizacja: Dresden

Post » Śro paź 26, 2016 22:44 Re: poznajmy sie...:)

Cindy pisze:
Ew411 pisze:
Cindy pisze:Witajcie Ewa411i Terry Fox.Ewo mysle, ze to miauczenie koteczki ma jakis powod :roll: Czy jest wysterylizowana?

Kotka nie jest wysterylizowana, jest u nas dopiero ponad dwa tygodnie (roczny kociak), więc jak na razie nie chciałam ją narażać na jeszcze większy stres, ale właśnie jakieś dwa tygodnie od razu po adopcji byliśmy z nią u weterynarza (wiadomo mam psy i nie chciałam niczym ich pozarażać wolałam ją zbadać) no i weterynarz nie stwierdził rui, kotka zdrowa a miauczenie określił jako tęsknota za poprzednią właścicielką a raczej poprzednim miejsce (Pani trafiła do szpitala i nie może się już opiekować kotką). Z moich obserwacji :P wynika że poprzedni właściciel wcześnie wstawał 5-4 (jeżeli była to starsza Pani to przynajmniej dla mnie jest to prawdopodobne) i po prostu kotka się tak nauczyła, że wtedy dostaje jeść i chyba też wychodziła na dwór, czasem miauczy przy drzwiach.

To bardzo krotko jest u Was i dlatego pamieta jeszcze dawne przyzwyczajenia. Mam nadzieje, ze u Ciebie nie bedzie kotka wychodzaca? 8O Mimo wszystko mysle, ze po sterylizacji wyciszylaby sie bardzo. Ja moja ciachnelam zaraz po pierwszej rujce jak miala 8 m-cy. W maju skonczyla 14 lat i nie ma z nia zadnych problemow. Raz miala czyszczone zabki z kamienia i usuniety jeden zabek. Trzymam kciuki aby kicia jak najszybciej sie zaaklimatyzowala i przestala miauczec :ok: :1luvu: :201461

Tak króciutko, jak na razie o sterylizacji nie myślę, po całej tej przeprowadzę nabawiła się kociego kataru (podobno spadła jej odporność, już jest lepiej) dopiero za tydzień jedziemy na szczepienia (nie wiadomo na co była sczepiona i czy w ogóle była) a potem sterylizacja. Nie, nie wychodzi :)

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Pt lis 18, 2016 21:20 Re: poznajmy sie...:)

To i ja się przedstawię :)
Niektórzy kojarzą mnie z moich przebojowych kotów. Mam na imię Dominika, obecnie się uczę i trenuję WKKW. Dopiero zaczynam wtajemniczać się w koci świat, chociaż moje maluchy wprowadzają mnie w niego z impetem.
Jestem posiadaczką wesołej brygady :
Yen i Mery - kocie rodzeństwo przygarnięte z działek, bo nie mogłam patrzeć jak z dnia na dzień Yen opadała z sił, Marysia była już oczywistą kwestią nie chciałam dać szansy siostrze a ją zostawić w tych no nie najlepszych warunkach...
Pola - seterka irlandzka obecnie 7 latek
Prymus Ber - koń, wałach małopolski 8 letni

Raqel

Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Od: Śro lis 09, 2016 10:44

Post » Czw gru 08, 2016 0:34 Re: poznajmy sie...:)

No wiec i ja :D Nazywam sie Martyna mam 22 lata
mieszkam obecnie w grecji no chyba juz od 14 lat 8O 8O
Uwielbiam wszystkie zwierzaki koty psy krowy swinie matylki lary nawet i mrowki ahahhaha
mam 5miesiecznego pitbulla i za niedlugo bede mama 3 nogiego kotciaka bez ogona :oops: :oops: i MAM WIELKIEGO STRESA

MartynaLs

 
Posty: 2
Od: Czw gru 08, 2016 0:15

Post » Czw gru 15, 2016 19:35 Re: poznajmy sie...:)

Witam chyba się jeszcze nie wpisywałam Ania z Katowic lat 31 inżynier pracuję w branży budowlanej. W domu 2 kociaki przygarnięte z Katowickiego schroniska w 2011 r. Kobercia i Lucek, moje małe szczęścia :) Przy okazji zapraszam do kontaktu osoby opiekujące się kotami wolnożyjącymi z osiedli Brynów i Paderewskiego - chciałabym postawić pierwsze kroki w tym temacie, znalazłam dziś budkę w okolicach końca ul. Sikorskiego napisałam na kubeczku z wodą info, ale nie wiem czy osoba dokarmiająca zauważy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

vivianek

 
Posty: 46
Od: Śro lis 02, 2011 20:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ewapaz, Ricardowreva, Stephenrow i 189 gości