Re: Czesiaczkowy team
Napisane: Pon lut 26, 2018 18:46
Tak, Rozalka wciąż u mnie. Nie miałam o nią telefonów, tylko trolowskie wpisy na olx, typu: czy ten kot jest normalny, czy ma wytrzeszcz?
Kudłaty ,,dzikus":
Wróciłam właśnie z rady gminy. Czekamy na efekty, ale z zaskoczeniem stwierdziłyśmy, że większość radnych była po naszej stronie. Na początku każdemu z nich położyłam mój opracowany wypis korzyści płynących ze sterylizacji. Póżniej, z obrządku obrad przerzucili nas na początek, tak żebyśmy nie siedziały na pusto. Każda z nas powiedziała coś od siebie. Wyglądało to w większości fajnie merytorycznie. Merytoryka kończyła się w momencie wypowiedzi radnych typu: kot sam sobie ptaszka złapie i się wykarmi. Ale ogólne wrażenie pozytywne. Wydaje się, że jest duża szansa na zwiększenie środków na sterylizacje, a nawet zaczął być poruszany temat dofinansowania sterylizacji zwierząt ,,własnościowych". Pojutrze sesja, więc szybko się okaże co uchwalili. Gdy ja miałam swoje ,,pięć minut" i przemawiałam to widziałam pozytywny w większości odzew. Kiwanie głową, dopowiedzenia, pytania. Nastawiona byłam na ścianę, a zastałam uchyloną furtkę. Ale zobaczymy ...
Kudłaty ,,dzikus":
Wróciłam właśnie z rady gminy. Czekamy na efekty, ale z zaskoczeniem stwierdziłyśmy, że większość radnych była po naszej stronie. Na początku każdemu z nich położyłam mój opracowany wypis korzyści płynących ze sterylizacji. Póżniej, z obrządku obrad przerzucili nas na początek, tak żebyśmy nie siedziały na pusto. Każda z nas powiedziała coś od siebie. Wyglądało to w większości fajnie merytorycznie. Merytoryka kończyła się w momencie wypowiedzi radnych typu: kot sam sobie ptaszka złapie i się wykarmi. Ale ogólne wrażenie pozytywne. Wydaje się, że jest duża szansa na zwiększenie środków na sterylizacje, a nawet zaczął być poruszany temat dofinansowania sterylizacji zwierząt ,,własnościowych". Pojutrze sesja, więc szybko się okaże co uchwalili. Gdy ja miałam swoje ,,pięć minut" i przemawiałam to widziałam pozytywny w większości odzew. Kiwanie głową, dopowiedzenia, pytania. Nastawiona byłam na ścianę, a zastałam uchyloną furtkę. Ale zobaczymy ...