Czesiaczkowy team

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 16, 2016 21:29 Re: Czesiaczkowy team

Marta napisała, że kot w dniu wyadoptowania nie był wykastrowany, bo zbyt młody. Wyadoptowany w grudniu - więc kastracja mogła być po prostu w planach.
U moich znajomych mieszkających na wsi sa trzy koty niewychodzące. Kuwety w domu, okna nie osiatkowane, ale w pomieszczeniach jest klima a drzwi na taras otwiera się, gdy koty są poza pomieszczeniem.

A sytuacja ucieczki może się zdarzyć w różnych okolicznosciach. Moja Gaja potrafi nam wystrzelić między nogami, chociaż mieszka już z nami latami, chociaż bardzo uważamy.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto lut 16, 2016 23:49 Re: Czesiaczkowy team

Mam zmartwienie na głowie w postaci zaginionego kota i nie mam sił dywagować i gdybać. Kotek nie był wykastrowany, bo jeszcze nie osiągnął dojrzałości w dniu adopcji. I nie ma to związku z jego zaginięciem. Sama jestem zła na ludzi, że nie upilnowali, nie przewidzieli, zabrakło wyobraźni. Ale też wiem, że to jest moment. Maksymalnie uważamy u mnie w domu. Osiatkowane balkony, okna, taras. A mimo to kilka dni temu Lucjan czmychnął na dwór przez drzwi frontowe mojemu ojcu. Ale Lucjan to torpeda. W dodatku cały czarny, w ciemnym korytarzu. Gdy kolejny domownik drzwi otwierał, Lucjan z całym impetem torpedy wpadł z dworu do domu.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro lut 17, 2016 4:37 Re: Czesiaczkowy team

https://www.facebook.com/events/751187464981234/

Wydarzenie kocurka. Udostępniajcie, pls.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lut 17, 2016 10:52 Re: Czesiaczkowy team

Dziękuję Iwonka
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro lut 17, 2016 12:56 Re: Czesiaczkowy team

dorcia44 pisze:Czekam na fotki psów i zachwycam się Naszym Stasinkiem :1luvu: ,ciekawa jestem czy ma tak samo cudowny ,pieszczotliwy charakter jak nasz Pirat :?:


https://youtu.be/akOXyDb3OQU Dorciu, specjalnie dla Ciebie filmik ze Stasiem. Właśnie taki, jak piszesz ma charakterek. Nawet Tania, która nie lubi się spoufalać lubi Stasia. Potrafił wejść w jej łaski mimo trudnych początków. Teraz często wspólnie uprawiają zapasy, które maja w sobie element podgryzania za gardło i lizania po mordce.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro lut 17, 2016 14:31 Re: Czesiaczkowy team

ewar pisze:
saintpaulia pisze:ewar, ale co w tym dziwnego? Znam wiele osób mieszkających na wsi i nie puszczających kotów na zewnątrz. Wszystko zależy od ludzi, okolicy, kota.

Dla mnie dziwne, nawet bardzo.Kot uciekł w zimie, a jak wyobrażali sobie upilnować go latem? Woliera? Siatki w oknach? Co z drzwiami? W dodatku kot nie wykastrowany.

Mam takie domy Ewa. Siatki w oknach i na balkonach a drzwi wejściowe i tarasowe (jeśli taras jest wielki) mają dotakowo siatkowe drzwi wstawione. Inni mają sporą wolierę zrobioną czyli ogrodzenie z zawieszoną specjalna siatką pod kątem by koty nie zwiały. Jak się chce to można tylko ważne by zanim kota się wyda obejrzeć jak to wygląda.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lut 17, 2016 16:51 Re: Czesiaczkowy team

ASK@, masz takie domy, ale ten takim nie był.Kocurek młodziutki, nie wykastrowany, co tu z resztą pisać.Oby się odnalazł cały i zdrowy :ok: :ok: :ok:

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 18, 2016 15:47 Re: Czesiaczkowy team

Dziś mieliśmy sterylizację kotki ze sporego stadka. Zajmuje się nimi pewna pani. Kotek jest siedem, dziś wysterylizowaliśmy czwartą. Dobrze, że ta pani ogarnęła się w miarę z zastrzykami i kotka będzie teraz u niej po zabiegu. Trochę to mnie odciąży.

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 19, 2016 18:52 Re: Czesiaczkowy team

https://www.facebook.com/events/751187464981234/
Udostępniajcie, proszę. To o kotku zaginionym, adoptowanym od Marty.
Ostatnio edytowano Pon lut 22, 2016 2:20 przez Iwonami, łącznie edytowano 1 raz
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 19, 2016 21:25 Re: Czesiaczkowy team

Trzymam kciuki za szczęśliwy powrót kocurka do domu.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lut 20, 2016 16:20 Re: Czesiaczkowy team

Jutro z Agneską jedziemy go poszukać i porozwieszać ogłoszenia. Dom DS nic w tej sprawie nie robi. Pokiciali pierwszego dnia, powiesili jedno ogłoszenie i to wszystko. Mam tam ponad 100 km w jedną stronę i nie jestem wstanie często tam jeździć, żeby go szukać po okolicy.
Łudzę się, że ktoś go przygarnął, bo to bardzo urodziwy i kontaktowy kotek.

Dziś było doroczne szczepienie psów przeciwko wściekliźnie. Wet po ogarnięciu miejsca zbiórki przyprowadzanych psów z okolicy, przyjeżdza do nas. Na szczęście mam już z głowy. Zawsze się przy tym zgrzeję okrutnie. Złapać każdego, przyprowadzić, przytrzymać. Przy okazji poprosiłam, żeby przywiózł szczepionki przeciw wirusówkom dla kotów i anipracit. Trzy przedawnione koty zaszczepiłam w domowych warunkach, a tymczasiątka zostały odrobaczone na tasiemca, bo miały wcześniej odrobaczenie na inne robale.
Tym sposobem ładnie sobie wszystko poogarniałam.
Z zaległych spraw to Marcelina czeka do marca (do wypłaty) na rtg całego wiegaśnego cielska pod kątem śrutu i chirurgiczne wyjęcie śrutu na grzbiecie pod skórą. Klarcia - sanacja pychola i usunięcie jednego kła. Stasio - kontrola tej przerośniętej ślinianki - niestety czasem delikatnie pokasłuje. Nie są to takie ataki jak wcześniej, gdy wylądował w szpitaliku na Bemowie. Ale wciąż tam coś mu delikatnie przeszkadza. Fabian - szczepienie, bo dziś jeszcze nie chciałam go ruszać.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lut 20, 2016 17:07 Re: Czesiaczkowy team

Marta, wyszło coś z tym domkiem, który do Ciebie odesłałam?

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 20, 2016 19:09 Re: Czesiaczkowy team

Tak, wyszło. Mam nadzieję, że wyszło. Stanęło na tym, że kotka państwa jest umówiona na sterylizację na początku marca. Chcą jej zaoszczędzić stresu, za poradą weta i mój burasio ma do niej dołączyć po sterylizacji, jak dziewczyna dojdzie do siebie. Jest ,,zaklepany". A pani pochwaliła się, że zakupiła już siatkę do osiatkowania balkonu. Okna już zrobione. Dzięki Ewa za ten kontakt. Mam nadzieję, że się nie rozmyślą i adopcja dojdzie do skutku.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lut 20, 2016 19:15 Re: Czesiaczkowy team

Ten domek taki już wyedukowany, pani długo ze mną rozmawiała o karmach, zabezpieczeniach ..itd, otwarta na sugestie, to ważne.
Podałam Twój numer telefonu jeszcze komuś, ale tu już nie wypytywałam o szczegóły.Byłoby mi łatwiej, gdybym coś więcej wiedziała o Twoich kotkach.Mam sporo telefonów.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 20, 2016 20:46 Re: Czesiaczkowy team

Na razie nikt inny nie dzwonił. Tymczasów do wyboru, do koloru. Ale faktycznie uaktualnię wątek tymczasków.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 186 gości