Strona 39 z 59

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 12:45
przez zuza
Podobny nosilam, najwazniejsze, ze lepiej.

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 13:27
przez kociarski
Też zastanawiam się nad adopcją kota, jest mi żal tych wszystkich ze schroniska, ale trochę się boję, że się nie oswoi..

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 14:29
przez zuza
Jest cale mnostwo oswojonych kotow do wziecia.

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 15:40
przez Atta
O rany :( Nie wiedziałam,ze psu moze przydarzyć się taka historia. Szybkiego ozdrowienia,żeby pies się nie męczył.

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 18:04
przez Roztoczanka
kociarski pisze:Też zastanawiam się nad adopcją kota, jest mi żal tych wszystkich ze schroniska, ale trochę się boję, że się nie oswoi..


Adoptuj, przyzwyczai się. Ja swojego kota adoptowałam bezpośrednio po śmierci właścicielki, był w stadzie, nagle stracił wszystko....Teraz to cudowny kot :1luvu:
Moi rodzice adoptowali dorosłego kota z domu tymczasowego. Loluś ma cudny charakter, wszyscy są szczęśliwi!!
Dziewczyny tutaj na forum na pewno coś Ci zaproponują!! Kotów w potrzebie jest multum. Nie kupuj, adoptuj!!

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 20:47
przez Roztoczanka
Atta pisze:O rany :( Nie wiedziałam,ze psu moze przydarzyć się taka historia. Szybkiego ozdrowienia,żeby pies się nie męczył.


My też jesteśmy w szoku.. :cry: Kazanek zachowuje się ok, ma apetyt, nawet dzisiaj na Mauryca furczał, jak ten jadł :) Chętnie chodzi na spacery. Już nawet próbuje pozbyć się tego opatrunku z szyi...Byliśmy na kontroli dzisiaj, odruchy w porządku, kołnierz zostaje 2-3 tygodnie.....

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Wto kwi 18, 2017 23:41
przez izka53
kciuki za Kazana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Psa w kołnierzu ort jeszcze nie widziałam....

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Śro kwi 19, 2017 6:41
przez kociarski
Chyba muszę się po prostu wybrać do schroniska i pewnie z którymś polubimy się od początku :)

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Śro kwi 19, 2017 9:38
przez Roztoczanka
kociarski pisze:Chyba muszę się po prostu wybrać do schroniska i pewnie z którymś polubimy się od początku :)

A jak już wybierzesz, to koniecznie nam Go pokaż :201461

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 10:06
przez gryficzanka49
Moja Misia adoptowana ze schroniska ma 6 lat i po przejściach, oczko jedne nieczynne. Już zaczyna wchodzić sama na kolana, i spać obok. Fajna, szaleje znów jak młódka, uwielbia galopady z 1,5 roczną Julcią - zabraną 2 miesięczną z ulicy.

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 12:23
przez Atta
kociarski pisze:Chyba muszę się po prostu wybrać do schroniska i pewnie z którymś polubimy się od początku :)

Zaryzykuj :) Kot będzie się uczył Ciebie, a Ty jego.

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 12:27
przez Atta
gryficzanka49 pisze:Moja Misia adoptowana ze schroniska ma 6 lat i po przejściach, oczko jedne nieczynne. Już zaczyna wchodzić sama na kolana, i spać obok. Fajna, szaleje znów jak młódka, uwielbia galopady z 1,5 roczną Julcią - zabraną 2 miesięczną z ulicy.

Sześciolatka to nie staruszka :lol: Mój kot miał 16, a nadal robił przebiegi sprinterskie na trasie kuchnia - salon.
Przyjemnie dostrzegać w zwierzętach przemiany, jakie dokonują sie w nich pod naszymi dachami :)

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Sob kwi 22, 2017 13:38
przez Roztoczanka
Kazanek pozdrawia wszystkich, którzy trzymają kciuki za jego zdrówko!!!
Obrazek

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Sob kwi 22, 2017 13:40
przez Roztoczanka
A tutaj chłopaki razem sobie drzemią :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Adoptowałam dorosłego kota

PostNapisane: Sob kwi 22, 2017 14:44
przez zuza
No pewnie, ze trzymamy :)
Pierwszy pies, ktorego pokochalam, mial na imie Kazan :)