Adoptowałam dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2016 11:50 Re: Adoptowałam dorosłego kota

:1luvu: Głaski dla obydwu!
A jak z tym kociakiem? Znalazł się właściciel?
ser_Kociątko
 

Post » Pt paź 14, 2016 12:02 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Właściciel się nie znalazł, mimo ogłoszeń. Może to i dobrze, bo co to za właściciel, co nie dba o zwierzaczka :( Kotem masakrycznie zarobaczony i zabiedzony, dochodzi ładnie do siebie w domu tymczasowym. Na razie tam zostaje, zobaczymy co będzie dalej.

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Sob paź 15, 2016 10:35 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pon paź 17, 2016 22:43 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Słodziaki, futrzaki moje dwa :1luvu:
Obrazek
Obrazek

O jakże kulturalnie jęzor pokazuje. Nieźle to wyszło :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 18, 2016 0:30 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Dawno nas tu nie było!! Maurycy ma się dobrze, jest już całkowicie zadomowionym kocurkiem. Śpi z Kazankiem, ale najchętniej siedzi na kolankach i "pracuje ' na laptopie :D
Obrazek

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pt lis 18, 2016 0:32 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Tak się "napracował" aż usnął....
Obrazek

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pt lis 18, 2016 5:52 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Dawno nas tu nie było!! Maurycy ma się dobrze, jest już całkowicie zadomowionym kocurkiem. Śpi z Kazankiem, ale najchętniej siedzi na kolankach i "pracuje ' na laptopie :D
Obrazek

Maurycy <3 <3 <3
Felusiek też, jakby mógł, to z kolan by nie schodził :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lis 20, 2016 15:52 Re: Adoptowałam dorosłego kota

A tak sobie śpię :1luvu:
Obrazek

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Nie lis 20, 2016 16:21 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Dawno nas tu nie było!! Maurycy ma się dobrze, jest już całkowicie zadomowionym kocurkiem. Śpi z Kazankiem, ale najchętniej siedzi na kolankach i "pracuje ' na laptopie :D
Obrazek


Dobrze, że ma osobną klawiaturę to może pracować do woli i nic nie zbroi. Mój Bubuś namiętnie chadza po klawiaturze włączonego laptopa i kładzie się albo siada na niej.Raz już spowodował zwarcie. Laptop musiał pójść wtedy do naprawy.

A Maurycy już z Tobą nie śpi tylko z Kazankiem? Czy z Kazankiem tylko w dzień?
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Nie lis 20, 2016 23:43 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Maurycy śpi z Kazankiem tylko wtedy, jak mnie nie ma. Jak tylko pojawię się w domu,to chodzi za mną jak cień. No chyba że śpi w szafie, albo na głośnikach. Rano budzi mnie, bo chce mięsko, albo chce na kolanka...jak nie wezmę, to kładzie się obok, na podusi. Już jestem w stanie rozpoznać, czego chce, co komunikuje miauczeniem :lol:
Super tak uczyc się siebie nawzajem :ok:

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pon lis 21, 2016 15:44 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Ten kot się tak niewiarygodnie otworzył, bo czuje , że jest wreszcie kochany. :ok:
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Pon lis 21, 2016 15:49 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Jest cudowny i taki słodki :) Dobrze, że się tak otworzył - piękną pracę w niego włożyłaś :)
ser_Kociątko
 


Post » Pon lis 28, 2016 17:02 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Maurycy za nic nie chce jeść karmy innej niż RC, tej która dałam na początku...nawet jeśli nie je cały dzień, to nie ruszy...Zakupiona karma cierpliwie czeka w opakowaniach, aż książę zmieni zdanie. Surowe też nie do ruszenia. Za to rosołek i gotowany kurczak to najlepszy przysmak!!! dodaje marcheweczkę i mięsko i jest super jedzonko, tzn, Maurycy wpyla aż się uszka trzęsą. 2 razy w tygodniu podaje pastę odkłaczającą i problem z wymiotami zniknął.
Odkryłam, że Maurycy lubi żółty ser, ale tylko jeden gatunek Gouda, inny nie wchodzi w grę...biały serek od czasu do czasu....Niestety, saszetki z Rossmana już nie wchodzą, to była tylko chwila. Inne kotki zjadły ze smakiem.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie!!
I na koniec: Jak dobrze, że adoptowałam dorosłego kota!! :1luvu:

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pon lis 28, 2016 17:35 Re: Adoptowałam dorosłego kota

RC ma masę uzaleźniaczy dlatego Maurycy nie chce jeść nic innego :(

Nie możesz mu dawać samego gotowanego mięsa bez suplementów, bo siądą mu nerki :(
a żólty ser ma za duzo soli...
ser_Kociątko
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga811, emilab. i 132 gości